 |
|
gdzie jest sens dokąd biec, gdzie jest ukojenie serc? powiedz mi, powiedz czym jest nadzieja. co zostawisz po sobie kiedy przyjdzie ci umierać?
gdzie jest odpowiedź, który klucz drzwi otwiera,
póki mam siłę w sobie pęka każda bariera
|
|
 |
|
mówię tańcz taniec życia jakby nikt nie patrzył
|
|
 |
|
chcą byśmy żyli bez nadziei w tej beznadziei
|
|
 |
|
racja tłumu zawsze jest płynna,
w inną stronę niż inni chcę iść
|
|
 |
|
jeszcze wierzę, że będę Cię kochać. po happy endzie nie skończy się film i dojdę z Tobą aż do nie końca, do nie końca zwyczajnych dni
|
|
 |
|
` całe życie, jakoś tak czekałem na ciebie ,chodź nie wiem czy istniejesz
|
|
 |
|
` Niby wszystko gra i niby o to chodzi ale leże sam, po ciemku na podłodze i muzyka gra
|
|
 |
|
` Wczorajsze marzenia to dzisiejsze plany
|
|
 |
|
może kiedyś, Cię odnajdę.
|
|
 |
|
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał - czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił. Nie obiecuj, że mnie nie zostawisz, nie kocha się słowami. Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic.
|
|
 |
|
Widzisz go i kurwa wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze.
|
|
 |
|
rodzice chcieli ci dać na imię 'kurwa',
ale ksiądz zabronił, nie?
|
|
|
|