 |
|
Urodziłam się w Tobie. Kilkanaście lat trwałam nieodkryta... Odkąd mnie znalazłeś Świat poza Tobą nie istnieje... I nie chcę,żeby istniał.
|
|
|
|
Nigdy nie lubiłam jesieni... Zawsze była dla mnie oznaką kończącego się lata, niskich temperatur i deszczu... Ale od kiedy Cię poznałam pokochałam jesień... Pokochałam nasze wrześniowe spotkania, cudowne zachody słońca, gdy mogłąm je z Toba oglądać, spadające liście, cudowne kolory drzew... i Twoje oczy < 3 cudowne. Mogłabym godzinami w nie patrzeć.! A teraz ? Ta jesień już nie była taka sama... Była deszczowa i przepełniona pustką i tęsknotą do Ciebie...
|
|
|
|
Czasem przychodzą wieczory takie jak ten, gdy kubek herbaty ogrzewa moje dłonie, a ja siedzę na parapecie i wpatruje się w miliony gwiazd na niebie, tak cholernie tęsknię za Tobą, za tym co było... Oddałabym wiele byś choć przez chwilę złapał mnie za rękę, tak jak kiedyś i spojrzał mi głęboko w oczy, tylko Ty tak na mnie patrzyłeś, wiesz ? ... Bardzo mi tego brak....I cholernie brakuje mi Ciebie... Nie umiem żyć już przyszłością, bo ciągle patrzę wstecz... Ciągle wracam wspomnieniami do tamtej jesieni... Najpiękniejszej w mym życiu...
|
|
|
|
...bo tamtej kwietniowej nocy, kiedy się spotkali, nie miała nawet pojęcia, że widzi go ostatni raz... ;( Ze już więcej nie będzie patrzył jej głęboko w oczy, ze nigdy więcej nie dotchnie jej wiecznie zimnych dłoni, nie przytuli jej, że już nigdy więcej go nie zobaczy.
|
|
|
|
Nie żyję już 'tym' życiem ;(
|
|
|
|
Minęło 5 miesięcy od kąd widziałam Cię ostatni raz . To 150 dni bez Ciebie, jeszcze wiecej godzin, minut, sekund.... Od tamtej pory nie żyję już 'tym' życiem … Nie ma dnia, godziny, bym o Tobie nie myślała, bym nie wspominała naszych wspólnych PIĘKNYCH chwil . Wszystko przypomina mi Ciebie... W ludziach spotykanych na ulicy szukam Cię... Kiedy mijam miejsca w których razem byliśmy wszystko wraca, te nasze chwile, wszędzie tam widzę NAS- wspólne siedzenie na trawie i oglądanie zachodów słońca, wspólne noce pod rozgwieżdżonym niebem... Wszystkie słowa, gesty, spojrzenie Twych oczu- nigdy tego nie zapomnę. Już na zawsze będziesz w mym serduszku . Kocham Cię Skarbie
|
|
|
|
nie potrafię sobie poradzić z faktem , że już sie do Ciebie nie przytulę ...
|
|
|
|
Bardzo chciałabym spędzić z Tobą choć parę minut… Znów czuć te motylki w brzuchu, szybsze bicie serca, Twój wzrok na sobie, dotyk Twych dłoni… Ciągle myślę o Tobie, nie umiem przestać… Wyobrażam sobie wtedy jakby to było, gdybyś był przy mnie, blisko.! Tak dawno Cię nie widziałam, to zbyt długo… Nie umiem już żyć. Przepełnia mnie masa wspomnień o Tobie… Kocham Cie….
|
|
 |
|
możemy zamykać oczy na wielkość,na grozę,na piękno albo bałamutne słowa.ale nie możemy uciec przed zapachem.zapach, bowiem jest bratem oddechu.zapach wnika do naszego wnętrza wraz z oddechem.i zapach idzie prosto do serc i tam w sposób kategoryczny rozstrzyga o skłonności lub pogardzie,odrazie lub ochocie,miłości lub nienawiści.
|
|
|
|
Jak pachnie miłość ? Pachnie tym, co najbliższe jest Twemu sercu < 3
|
|
|
|
Dodaj komentarz
