 |
|
Wiesz, może to było dobrym doświadczeniem. Może to dobrze, że to sprowadziło mnie na ziemię.
|
|
|
|
zniknęło szczęście, a może nigdy go nie było, być może mnie i Ciebie nigdy nic nie łączyło
|
|
|
|
Czasami kłamię, kiedy pytasz, czy jest dobrze, nie schodzę z mojej drogi - rozważam inne opcje.
|
|
|
|
carpe diem, kazdy oddech, pocalunek, feeling chwili
|
|
|
|
i sobą też gardzę, bo cierpię przez to, że nie potrafię czasem odwrócić się plecami od tych ludzi, którzy ranią mnie i mają mnie za nic.
|
|
 |
 |
Może naprawdę Cie potrzebuje, a może jestem tylko pijana, sam oceń.
|
|
|
|
na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę.
|
|
|
|
byłam taka głodna uniesień, doznań uczuć, że dziś ktoś moje serce musi podnosić z bruku
|
|
|
|
Damon i Stefan przygotowują się na przyjęcie, Stefan pije whisky: Damon: Mój Boże, doprowadziłem cię do picia. Stefan: Nie wygląda na to, że się ciebie pozbędę. Co innego miałbym robić, poza cieszeniem się własnym życiem? D: Cieszeniem się własnym życiem. W tym tkwi twój odwieczny problem. Jesteś martwy, stary. Pogódź się z tym./P.W
|
|
|
|
Nie zapomnij o tym, że jestem w środku inną osobą, tak cholernie wrażliwą, która nie wie czy jesteś obok!
|
|
|
|
Deptam po ulicy i nie pozwalam sobie wrócić. Rozum poszedł spać przez chwile posłucham uczuć.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
