 |
patrz, zmieniam swoje przeznaczenie dzisiaj bo utonę jednak, choć wielu chciało żebym wisiał
|
|
 |
znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo wszystko się wali, prócz tej ściany przede mną
|
|
 |
chcesz, to ci opowiem o tym jak upada człowiek i jak zabijają go, w żalu i w gniewie
|
|
 |
Ma kogoś. Z kimś sypia i jakoś miło ją pewnie nazywa. Ciekawe co do niej mówi, może nazywa to miłością. A co jeśli On ją kocha? A co by było gdyby, gdyby, gdyby, gdyby...Nie mogę znieść już tego, tych zaskakująco wciąż mocnych uczuć, które potrafią człowieka doprowadzić do obłędu, a zazdrość bije całą ich resztę na głowę! Czułaś to też? Mam tę zazdrość w koniuszkach palców i włosów, na czubku języka i na rzęsach też ją mam, krąży w żyłach i zdominowała nawet przeklętą tęsknotę. Nie potrafię oswoić się z myślą, że jakaś ona może Go mieć. Nie przełknę tego. Za nic w świecie się z tym nie pogodzę, /just_love.
|
|
 |
i dawałaś mi tę szanse nieraz, bym się pozbierał, żebym wstał, zobacz wstałem, ale ciebie już nie ma
|
|
 |
już mnie nie jara życie w samotności, mógłbym tu zaraz zacząć szukać miłości, ale miałem dość ich i chyba skumałem, że to czego szukam już miałem
|
|
 |
zaczynasz mnie nudzić kochanie, dlaczego dzwonisz do mnie tylko wtedy, kiedy jesteś na haju?
|
|
 |
śniłem o tobie prawie co noc w tym tygodniu
|
|
 |
każdy dzień oddala nas, odliczam czas, do momentu w którym, znów zostanę sam, kurwa mać!
|
|
 |
jestem jednym z tych co dobrze śpi, choć nie ma po co wstawać
|
|
 |
ile kroków wstecz zrobiłeś dla niej? rzuciłeś dla niej wszystko, lecz zabrakło uśmiechu losu,
teraz prosto zmierzasz na dno
|
|
 |
wykorzystałem już wszystkie sposoby, by spróbować zapomnieć o tobie
|
|
|
|