 |
"And I don't know
This could break my heart or save me (...) Three months and it's still harder now.
Three months I've been living here without you now. Three months and I'm still breathing, been a long road since those hands I left my tears in but I know, it's never really over." Kelly Clarkson ♥
|
|
 |
Chyba czas już wstać, zamknąć drzwi, zniknąć we mgle.
|
|
 |
"(...)Po moim śnie, obudziłem się z tą obawą, co po mnie zostanie, gdy mój czas dobiegnie końca? Więc jeśli mnie o to pytasz, chcę, abyś wiedziała, gdy nadejdzie mój czas, zapomnij o tym, co zrobiłem źle. Pomóż mi pozostawić kilka powodów do tęsknoty za mną. Nie oburzaj się na mnie, a gdy poczujesz pustkę zachowaj mnie w swej pamięci, pomiń całą resztę.." C. Bennington
|
|
 |
Są ludzie, którzy nigdy by nie byli zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości. ;)
|
|
 |
"Zwykłam ostrzegać, że miewam ciężki charakter, że chyba nie umiem nawiązywać trwałych relacji z ludźmi, bywam wyjątkowo trudna, impulsywna, brak mi dystansu, brak cierpliwości, bywam bezwzględna i ranię mocno, na oślep. Zawsze to wyśmiewasz. Mówisz, że to tylko chwilowe, że to tylko takie przebłyski, że najzwyczajniej w świecie możesz to znieść bo mnie znasz i wiesz, że warto, bo za chwilę znów będę sobą - najbardziej urokliwą, najlepszą i najsłodszą dziewczyną pod słońcem. To, że czasem jestem potworem w ogóle Cię nie rusza. Dlatego właśnie Cię potrzebuję. Bo potrafisz być ze mną nawet wtedy, kiedy sama nie potrafię siebie znieść." Charlotte Nieszyn-Jasińska
|
|
 |
Ona ma serce jak lód, Ty masz alergię na chłód.
|
|
 |
To był dziwny dzień, dziwny miesiąc, dziwny rok, dziwne życie.
|
|
 |
Życie nieistotne, kiedy nie ma Ciebie.
|
|
 |
Wbijasz szpile, wolę jak wysyłasz mi pinezkę.
|
|
 |
Abonent jest czasowo niedostępny, chyba nauczyłaś się nie odbierać w weekendy.
|
|
 |
Jak zasięg zerwany w tunelu, jak kożuch płynący po mleku, download'y zerwane przy procentach 99, jak bankomat, co nie wydał Ci PLN-ów, słuchawki splątane w za ciasnej kieszeni, jak żółtko rozlane na starej patelni, gdy ludzie w lokalu są jacyś za piękni, gdy prosisz o kawę dużą, a barista poprawia, że Venti - właśnie tak mnie wkurwia, kiedy nie odbierasz, tak mnie irytuje, gdy nie odpisujesz, sobie wymyśliłaś chyba, że tu melanż, że siedzę z kolegami i Cię ignoruję, to nie tak, to nie tak, to nie tak..
|
|
|
|