 |
może to tylko miejski syf, ale uczynił nas tymi, którymi jesteśmy dziś.
|
|
 |
olej pozory, spójrz mi w oczy, zeskanuj duszę, otrzyj łzy, złap za rękę, pomóż uciec.
|
|
 |
Popiłam łyk herbaty i poczułam jej zapach. Bo są zapachy zwycięstwa, triumfu, porażki... zapachy namiętne jak paryski romans, nowoczesne niczym drapacze chmur w Nowym Jorku albo kojące jak filiżanka japońskiej herbaty. I zapach przeraźliwego bólu.
|
|
 |
Chuj w dupę całym okolicznościom.
|
|
 |
Krzyknij w noc a powrócę w twoje sny
tak mówił mi
Oddasz się, beznamietnie powiesz mi
niech tak stanie się
Było mu na imie strach
Kiedy patrzył w oczy czułam jak ogarnia mnie
Tak, jego imię znam
Był kochankiem moich nocy, gasł
choć wciąż we mnie żył
Odejdę tam, daleko gdzie nie znajdziesz mnie
Ucichnie krzyk
Jutro już umrze któreś z nas
I to nie będziesz ty
Oczy me oczy nie ubłagaja cię
Melancholijna melodia nie uśpi
Bo krwawej symfonii nadgarstków mych
Ty jesteś dyrygentem!
|
|
 |
Fuck. It's 10 a.m. and I'm still drunk.
|
|
 |
Your lips are like wine and I want to get drunk. ”
— shakespeare
|
|
 |
Bez dotykania pleców nie ma pocałunku, bez dotykania pleców nie ma wzajemnej skłonności, bez dotykania pleców nie ma seksu, bez dotykania pleców nie ma miłości.
|
|
 |
Kocham Cię tak bardzo, że nie mogę sobie wyobrazić jutra.
|
|
 |
You are so cool.
You are so rock'n'roll... ”
— Subways.
|
|
 |
Poznasz mnie po tęsknocie w moich oczach, którą gasi widok twój. ”
— Republika, Reinkarnacje
|
|
|
|