 |
|
Każdy zaprzeczał, twierdził, że niczego nigdy nie widział i nigdy do niczego się nie wtrącał, mówili, że zawsze byli obok, że nie było sytuacji, w której chcieli nam zaszkodzić, nigdy nikt nie był między nami, słuchałam i nie dowierzałam - zrujnowali mój związek i nie stać ich dziś na chociaż odrobinę skruchy, podli i bezlitośni, to ja jestem winna? / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Masz mnie na bank nie ma co myśleć czy masz mnie, bo tak jest w swych rękach mnie masz facet, bo tylko o Tobie myśleć potrafię.
|
|
 |
|
to co powinno nas odpychać,przyciąga.zupełnie nie potrzebnie
|
|
 |
|
Nie miałem zajawki na to, żeby niezwłocznie podbijać do niej tak jak to robili inni goście ja chciałem tylko patrzeć na jej paznokcie i jak zwykle przez chwilę studiować ich odcień
|
|
 |
|
Ja jak już czytam o miłości, to w podręcznikach od Kamasutry, czy innych takich periodykah.Chcesz romantyka?Dla ciebie będę chuj wie kim,jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film.Będę rycerzem, jeśli wcześniej się nie wkurwię i nie wyląduję gdzieś na mieście w jakimś klubie z kimś kto również lubi pić, wiem ten świat jest dziwny
|
|
 |
|
Teraz spójrz prawdzie w oczy nie mijaj mnie obojętnie,bo mijasz się z prawdą gdy udajesz,że mnie nie chcesz.
|
|
 |
|
"Ty nosisz pod paznokciami coś więcej niż strzępki ekstaz zdrapane z moich pleców, gdy ci brak powietrza,nosisz kłamstwa, które chowałem gdzieś w podtekstach,chociaż niejeden raz prosiłaś mnie bym przestał"
|
|
 |
|
Mówił że by za nią umarł,kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał
|
|
 |
|
Jesteś moim prywatnym szczęściem. / ifall
|
|
 |
|
Jeszcze rok temu wszystko było nasze, mieliśmy wiele wspólnego, te same myśli, słowa, gesty, ta sama droga, ten sam cel i wspólne uczucie. Teraz jest zupełnie inaczej, nie potrafimy się dogadać, wymuszone i bezsensowne rozmowy, potykamy się dużo częściej i z coraz większym zasięgiem, niemalże każda rzecz nas różni, każda zadaje ból i zostawia cholerne ślady. Mam dłonie splecione na karku i nie wiem już, kompletnie nie mam pojęcia, jak to ratować. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej, którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna, jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka, przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku, czułem ten ból, czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami, nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele, coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani, ucisk w płucach, brak oddechu, dławiła się krwią, lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. / Endoftime.
|
|
 |
|
` Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie jakoś ukradkiem . ` ♥
|
|
|
|