 |
|
Kiedyś myślałam, ze to ma jakies szansę, ze ze mną będzie inaczej, mija czas, to uczucie ciągle więzi moje serce. Zamykam oczy, przychodzi przeszłośc. Zamieram, a małe strumyki spływają po mej twarzy. Przyszłosc widzę w szarych barwach, zasłonietą burzą wspomnień. Tak bardzo chce zapomnieć, lecz nie starcza mi sił. Często tak strasznie trudno podnies sie po upadku. Upadam codziennie lecz z kazdym kolejnym dniem coraz mniej checi by cos w koncu naprawić, by nie cierpieć dłużej tak. Chciałabym byc wiatrem, aby zniknąć w pewnej chwili, zatracic sie w szalonym tańcu nie myśląc o tym co rani i boli. Odciąć sie od okrutnych wspomnień. Uwierzyć w koncu, ze istnieje szansa na lepszy bieg życia. Zacząć ponownie marzyć o nadzieji na odzyskanie spokoju i harmonii. ZYC BEZ CIEBIE
|
|
 |
|
Dziś wstałem rano i zacząłem znowu płakać,
bo te przykre chwile zaczęły znowu wracać,
zamiast lecieć wzwyż, zacząłem znowu spadać,
i brakuje mi już sił by z tym się znowu zmagać.
|
|
 |
|
Wiem, dla was jestem zerem, bo nie umiem kraść, ani kłamać, mam za to sumienie, wrażliwość i nadzieję, i tak mnie wychowała moja kochana mama. black-inside
|
|
 |
|
Czasem wypowiadam słowa które bardzo ranią,
ale to jest sama prawda i nie przepraszam za nią,
choć sam często kłamie mówiąc że jest okey,
dodając sztuczny uśmiech bo po prostu tak jest prościej,
chowam smutek w sercu odsłaniając szkliste oczy,
kiedy przychodzi moment że wszystkiego już mam dosyć...
|
|
 |
|
Nie wiem dlaczego, ale po prostu tak automatycznie odrzucam od siebie wszystkich facetów jacy do mnie podchodzą. Czasem nie chcą ode mnie wiele, ale ja i tak mówię 'nie' i uciekam jak najdalej. Odpycham ich, udaję niedostępną. W podświadomości mam zapisane, że muszę być sama, że nikt nie może przebywać ze mną dłużej. Nie wiem jak się z tego uwolnić, przecież mam prawo poznać kogoś nowego, mam prawo być szczęśliwa i korzystać z życia, ale ta miłość, która jest we mnie tak mnie blokuje, tak to ona, to napewno ona sprawia, że boję się kogokolwiek przyjąć na dłużej. Nie chcę tak, bo boję się, że przez to stracę szansę na swoje szczęście. Tylko jak to wszystko pokonać?
|
|
 |
|
Nie jesteś wyjątkowy, każdy z nas trudny ma charakter,
z tym że jedni mają swoje cele, drudzy lecą z fartem.
|
|
 |
|
- Niebo czy piekło?
- Tak.
- Jesteś tu dla mnie.
- Tak.
- Nie! Nie jesteś tu dla mnie. Jesteś tu po mnie.
- Tak bardzo Cię kocham. Tak bardzo Cię kocham, że kiedy zdecydowałem się wrócić, myślałem... że jesteś moim Niebem. Ale możliwe... że to ja jestem Twoim Piekłem. /Chirurdzy
|
|
 |
|
Dni płyną szybko tracąc wyjątkowość, szukasz miłości gdzie miłość to tylko słowo.
|
|
 |
|
` Nie mam sily Cie z tego wyciagac, wiesz? poprostu nie mam.
|
|
 |
|
Biorę łyk Twoich słów ranią w gardło jak kaktus, zimny prysznic nie zmywa Twego zapachu.
|
|
|
|