 |
Nowy dzień nowe wyzwania mniejsze bądź większe, nowe wątpliwości, nowe pomysły, nowe marzenia, nowe zwątpienia.
|
|
 |
Dodałam ważne zdjęcie z popularną osobą, po czym zauważyłam że moja koleżanka też ma takie zdjęcie , dodatkowo jakieś 300 lajków więcej oraz wspaniały komentarz od tej osoby... Zrobiło mi się jakoś przykro. A co gorsze dostrzegłam fakt patrzenia na innych ,,bo ona " może to jest kluczem do sukcesu. Skup się na sobie , rób swoje, bądź lepszy każdego dni, aż pewnego dnia może ktoś zrobi sobie zdjęcie z tobą.
|
|
 |
dziś kocham cię świąteczniej niż zwykle, może dlatego, że to maj, ale maj bez ciebie to listopad
|
|
 |
Z biegiem lat coraz bardziej utwierdzam się w tym że, w każdej pięknie wyglądającej rodzinie jest coś nie tak. Ludzie myślą o jak fajnie się dogadują, a tak na prawdę w domu każdy żyje oddzielnie. Chciałabym, aby było lepiej, niestety są rzeczy na które nie mamy wpływu. Powinnam się cieszyć, że jesteśmy wszyscy w komplecie i na dodatek zdrowi. Ale widzę też wiele wad , rodzice nie spędzają czasu razem, nigdzie nie wychodzą nawet na spacer we dwoje, kłócą się o wszystko, a tak na prawdę o nic. Zmieniły się ich metody wychowawcze, może nie mają sił, ale nie wiem jakie skutki przyniesie to w przyszłości. Każdy mówi mi nie przejmuj się nie twój mąż, nie twoje dziecko , wyluzuj się i zajmij się sobą, bo zwariujesz. Mają racje wariuje, to jest moja rodzina . Ciężki temat, który ostatnio mnie bardzo męczy. Jest mi tu dobrze, ale dziś szukałam mieszkania do wynajęcia i zdałam sobie sprawę, że gdybym chciała to sama nie dałabym rady przede wszystkim ze względów finansowych. Błędne koło.
|
|
 |
Ostatnio jest po prostu trochę pusto.
|
|
 |
tyle lat czekałem na ciebie. przewaliło się nade mną wiele dni złych i takich sobie, wspinałem się do góry i spadałem na samo dno. kochałem i byłem nienawidzony, ale stale czekałem na ciebie. wiedziałem, że spotkam wreszcie ciebie, choćby to spotkanie zdarzyło się po końcu świata
|
|
 |
właściwie to nawet żałuję, że udałem się jakiś taki, że dużo wiem i prawie wszystko przemyślałem. co z tego mam? nic, tylko zniechęcenie
|
|
 |
' czasem to właśnie Ty, jesteś swoim największym ograniczeniem. '
|
|
 |
nic się nie stało. chwała Bogu, że nic się nie stało. to nieprawda. coś się jednak stało. ona szła ku mnie z miliona przypadków omijając miliony alternatyw i ja szedłem ku niej podobnym sposobem. wiele gwiazd zapaliło się i zgasło w tym samym czasie, kiedy szliśmy sobie naprzeciw. wiele małych wszechświatów urodziło się i skonało. ładne mi "nic się nie stało".
|
|
 |
ona powtarzałaby: nie wolno, nie trzeba, nie można, a ja szeptałbym zaschłymi wargami: chcę cię zobaczyć, tylko zobaczyć, całą, prawdziwą, a potem mogę umrzeć, umrzeć na zawsze i nigdy nie zmartwychwstać
|
|
 |
"Nigdy nie zrozumiesz, co wyrządziłeś drugiemu człowiekowi, dopóki nie poczujesz tego samego. Dlatego tu jestem."
- Karma
|
|
 |
Kochasz go, to oczywiste. Nigdy nikomu tak szybko nie wybaczałaś, ba, ty w ogóle tego nie robiłaś. Nie miękłaś tak szybko, byłaś surowsza, miałaś w sobie więcej nienawiści. Nie pozwalałaś na tak wiele i szybciej sobie odpuszczałaś. Nigdy nie walczyłaś o drugiego człowieka z taką zawziętością. Nie zależało ci jeszcze nigdy tak bardzo. Nie myślałaś przyszłościowo, a teraz jedyne, o czym marzysz to to, by mieć go zawsze obok siebie. Nigdy wcześniej nie kochałaś, wiesz? Nikomu nie udało się doprowadzić cię do takiego stanu miłości. Nikt nie starał się zanadto. Jeszcze rok temu nie pomyślałabyś, że ktoś może wpłynąć na ciebie uśmiechem, spojrzeniem, dotykiem. Nie sądziłaś, że możesz być tak ważna. Nie spodziewałaś się, że ktoś będzie potrafił pokochać cię tak bardzo. [ yezoo ]
|
|
|
|