|
Tak, masz rację. Już nic nie będzie tak jak dawniej. Jednak my możemy stworzyć sobie namiastkę przeszłości. Możemy spróbować jeszcze raz zakochać się w sobie. Możemy od nowa poznawać swoje przyzwyczajenia i nawyki. Teraz wszystko zależy od nas. Musimy tylko powiedzieć sobie czy nie boimy się wskrzeszenia dawnych uczuć, czy nie boimy się zaryzykować. Bo tak, to jest ryzyko dać sobie nową szansę na wspólne życie i miłość. Ryzykujemy kolejnym rozczarowaniem i nowymi łzami, ale przecież warto. I chociaż to wszystko nie jest takie łatwe, bo trzeba mocno się natrudzić i bardzo postarać, aby to wszystko dobrze się udało, to pamiętaj, że kto nie ryzykuje ten nic w życiu nie ma. Więc jak kochanie, podejmujesz wyzwanie? / napisana
|
|
|
Spoglądam czasem w lustro. Tak dla pewności. Sprawdzam, czy jeszcze jestem choć mogłoby mnie nie być.
|
|
|
Chciałam oszukiwać siebie, aby zapomnieć. Chciałam uciec od przeszłości, aby przestać myśleć o Nim, o tym co było pomiędzy nami i o tej cholernej miłości, w którą przez tyle miesięcy byłam uwikłana. Chciałam zacząć żyć, chciałam czegoś innego, czegoś nowego. Nie umiałam więc zrozumieć samej siebie, nie umiałam pojąć tego co we mnie siedziało, co znajdywało się w moim sercu oraz mojej duszy. Nie dostrzegałam wielu aspektów z życia codziennego. Nie widziałam, że podczas ucieczki zaczęłam się coraz bardziej gubić. Nie dostrzegałam ciemnych przestrzeni, nie dostrzegałam kolorów życia, bo pędząc przed siebie, mijając nowe problemy powoli wątpiłam w siebie. Wątpiłam do tego stopnia, że nie dałam rady poradzić sobie z całą resztą. Nie byłam w stanie pogodzić się z bólem prawdy, który wciąż za mną gonił.
|
|
|
nie ma Cię kilka miesięcy , a czuję jakbyś nigdy nie istniał , a wspomnienia to wymysł wyobraźni , może to i lepiej /s
|
|
|
najgorsze są jesienne noce , wtedy powraca wspomnienie zeszłorocznych nocy , wspólnego życia , nie z samotnością , wtedy jeszcze z Tobą/s
|
|
|
nie umiem powiedzieć , że jestem szczęśliwa , nie mam nikogo , jestem samotna , nie potrafię już powiedzieć niczego najbliższym mi osobom , trzymam każdą , nawet najmniejszą emocje w sobie , nie ufam , nikomu , bez wyjątków . każdy rani , krzywdzi , robi wszystko by było jeszcze gorzej , pierdolony fałsz w oczach pełnych miłości , bajki /s
|
|
|
nigdy nie zapomnę tych oczu zaraz po rozstaniu , tego spojrzenia na mnie , oczu pełnych niekłamanej nienawiści , te oczy nie chciały mnie więcej oglądać , wtedy je znienawidziłam , samą siebie też /s
|
|
|
|
Uwielbiałam ten moment kiedy opowiadał o swojej wymarzonej przyszłości i większość jego marzeń pokrywało się z moimi. Czułam wtedy, że poznałam tego właściwego mężczyznę, z którym spędzę resztę życia. To tak jakbym spotkała swoją pokrewną duszę, która chce tego samego co ja. I chociaż nie we wszystkim się zgadzaliśmy i kryliśmy w sobie pewne sprzeczności to zawsze wierzyłam, że to właśnie przeciwności się przyciągają. On przyciągał mnie strasznie, a miłość to wszystko umacniała, ale później wystarczyła chwila, jeden moment i ktoś roztrzaskał wszystkie moje marzenia. Poczułam jakby on nie pamiętał, że mieliśmy razem budować swój świat, jakby zmienił swoje priorytety i zapomniał ująć mnie w swoich nowych planach. Wiesz, chyba jednak nie powinno się zamykać wszystkich swoich marzeń w tylko jednej osobie, by razem z nią nie tracić wszystkiego co się ma. / napisana
|
|
|
|
Tuliła poduszkę późnymi wieczorami by czuć ciepło. / i.need.you
|
|
|
Tu chodzi o to że każdego ranka, popołudnia i wieczoru... Każdego dnia każdego roku staję przed lustrem i nie wykrzywiam ust w górę, nie mówię sobie że jest idealnie. Nic nie mówię, bo tak właściwie sama jeszcze nie odkryłam siebie. Wpatruję się w tą twarz, którą znam na pamięć.Każdą rysę, bliznę z zabiegu na skroni i kształt ust, ale nic więcej. Sama dla siebie jestem pytaniem, którego nie mogą za cholerę rozwiązać.
|
|
|
za oknem deszcz.. lezysz w łóżku z słuchawkami w uszach i patrzysz na te spływające po oknie krople. zastanawiasz się nad sensem bycia, prawda? myslisz sobie o innych, o tym jak mają dobrze w życiu. ale czy tak jest na prawdę? każdy ma problemy, jedni mają mniejsze, inni zaś wieksze. jednak dla każdego ten mniejszy czy większy problem jest czymś co na pewno przezywają. dlatego nie martw się, nie jesteś sama.w twoim zyciu jest osoba, która chciałaby żebyś była usmiechnięta. jeżeli nie ma, pomysl sobie, że to jestem ja. autorka tego tekstu. chce, żebyś w tym momencie się uśmiechnęła, bo tak wyglądasz pieknie. zastanów się również nad tym czy warto rozdrapywac przeszłość?może lepiej nie oglądać się za siebie i rozpocząc nowy rozdział? może warto postawić sobie jakiś cel? do którego będziesz dążyła. tym celem może być osoba, rzecz, cokolwiek, ktokolwiek. jeszcze tyle przed tobą, więc nie marnuj czasu nad rozmyślanie i zamartwianie się. idź do przodu, nie oglądaj się za siebie.
|
|
|
Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej.
|
|
|
|