 |
podam ci rękę tu, pogrążę Cię w szaleństwie mając na względzie że nie ufasz mi jak wcześniej już
|
|
 |
już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks. dziś przytulę Cię tylko po to, by zaraz odejść
|
|
 |
jeśli chcesz wiedzieć coś o mnie, to coś Ci zdradzę, miłość dla mnie to huśtawka, która stoi w równowadze, bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie:( jebać to
|
|
 |
ktoś tam kiedyś powiedział winien jestem Ci wszystko, bo Cię kocham
|
|
 |
wszystko jest w porządku, tylko nie każcie mi mówić tego, o czym myślę i jak myślę.
|
|
 |
kocham Cię, przecież wiem, pamiętaj. Może jednak spędzimy razem święta?
|
|
 |
czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość, przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem co chce czuć serce. czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.
|
|
 |
siedziałam na łóżku, otulona kocem, nie chciałam nikogo słuchać, nie chciałam z nikim rozmawiać choć wszyscy starali się mnie rozgryźć, nie chciałam mówić, nie chciałam myśleć, tylko oddychałam i patrzyłam przez okno.. jednak nikt nie mógł tego zrozumieć. tylko ja rozumiałam i wszystkie części mojego ciała i mojej psychiki, które tak strasznie bolały.
|
|
 |
jedna godzina, która uświadomiła mi, że można osiągnąć wszystko. można pod warunkiem że się chce. można wybaczyć, jeśli się kocha. można poradzić sobie z największymi problemami, jeśli ma się przy sobie prawdziwych przyjaciół. można wrócić do przeszłości, wracając do miejsca, z którym jest ona związana. można żyć z kimś, pomimo jego wad i błędów jakie popełnia. można nauczyć się żyć bez niczyjej pomocy. można kochać, nawet jeśli nikt nas tego nie nauczył. można wszystko, ale trzeba mieć chęci.
|
|
 |
Wiem, że bez niego jestem szczęśliwsza, lepiej się trzymam psychicznie, nikt nie sprawia mi bólu w takiej ilości jak on. Wiem, że to rozstanie wyszło mi na dobre, ale podejrzewam, że gdyby nagle znowu pojawił się w moim życiu, gdyby napisał głupie “przepraszam, tęsknię, chcę żeby było jak kiedyś” to przyjęłabym go z otwartymi ramionami. To chore, że po tym wszystkim - po kłótniach, kłamstwach, przepłakanych nocach - ja dalej na niego czekam.
|
|
|
|