 |
Oto ja, niewolnica Twojej namiętności.|k.f.y
|
|
 |
A miłość? Nie ma wolnej miłości. Wobec każdej miłości stajemy się w jakis sposób bezradni.|k.f.y
|
|
 |
Otwieram oczy obudzona słońcem, które tak pięknie pokłada się na białej pościeli. Patrze na Ciebie, leżysz z zamkniętymi oczami. Promienie słońca mienią się na karmelowej skórze. Wiem, że nie spisz. Wdrapuje się na wyżynę Twojego ciała i całuje na powitanie. Twoje dłonie na moim ciele – rzeka delikatnie i powoli płynąca w dół. Czas klęka przed nami, zatrzymuje się. Kłade dłoń na Twoim policzku i z nieprzypisaną mi delikatnością głaszcze. Mój. Mój? Zamykam oczy, opieram głowę delikatnie na Twoim torsie i wsłuchuje się w bicie naszych serc. Ufam Ci, oddaje się, powierzam opiekę nad sobą. Zachłanność Twoich gestów góruje nade mną.|k.f.y
|
|
 |
Każdego dnia uczę się żyć tak, jakby Ciebie nigdy nie było. Toczę walkę z myślami, z uderzeniami serca, z oddechem. Buduję wokół nich mur niepamięci. Czasami łapię się na tym, że bezwiednie, w chwilach zamyśleń piszę na kartce: "Ciebie nie było", "Ciebie nie było", "Ciebie nie było"... Patrzę potem na kartki zasypane drobnym piaskiem tych trzech słów. A gdy przychodzi wieczór...z ciemności i pustki mego domu materializuje się zapach Twoich włosów, dłoń gładząca mój policzek - delikatnie i czule, zarys bioder i ud, które szkicowałem każdym dotykiem ust, Twój uśmiech (ten smutniejszy), szyja wygięta w łuk w chwili, gdy niebo spadało nam na głowy. I cały dzień trafia szlag! I mimo że jutro pierwszą minutę dnia zacznę od uczenia się Twego "nie-bycia", żyję po to, by nadchodziły kolejne wieczory.
|
|
 |
Herbatą, kawą, tak samo jak przytuleniem i wódką nie gardzę nigdy. -
Piotr Tokarz
|
|
 |
"Jak to jest, że ta jedna para ramion potrafi dać tyle szczęścia?''
- Marta Kostrzyńska
|
|
 |
wiem, że nigdy nie jest idealnie, początkowa fascynacja z czasem przeobraża się w ciągłe kłótnie i awantury, krzyki i przeszklone oczy od łez. będziemy się gubić, tęsknić, i znów wracać do siebie, taka jest kolej rzeczy. jedno wiem, przyszłość należy do nas, jesteśmy dla siebie stworzeni. /rap_jest_jeden
|
|
 |
moje najbezpieczniejsze miejsce na Ziemi, ciągle zmienia swoje współrzędne geograficzne - wraz z każdym Twoim ruchem, porusza się mój azyl który znajduje się między Twoim lewym a prawym ramieniem. / rap_jest_jeden
|
|
 |
czasami jest tak, że spotkasz kogoś przez przypadek i ledwie muśniesz go dłonią, a potem o tym jednym krótkim dotyku nie możesz zapomnieć i czujesz na opuszkach palców tęsknotę taką, jaką byś czuł całym ciałem, więc przypominasz sobie tę sekundę na dziesiątki sposobów, w myślach odtwarzasz ten krótki gest po wielokroć, zupełnie jakby to były zastygłe kadry w filmach animowanych, którym suma martwych punktów nadaje życie.
|
|
 |
mogą nazywać mnie głupcem, ale tak naprawdę nikt nie wie co czuje w głębi serca. czasem nie da się tak po prostu zapomnieć, przejść obojętnie, nie wracać do wspomnień. to wszystko w końcu samo wraca, prędzej czy później przeszłość dopada każdego z nas. czasem chciałabym umieć wyciszyć się do tego stopnia, żeby przestać słyszeć nawet swój własny oddech, 1:0 dla wspomnień. / rap_jest_jeden
|
|
|
|