 |
wieczorem, ubrana w fioletowy dres i z włosami spiętymi w niestaranny kok, siedziała przed telewizorem i skakała po kanałach. w rękach trzymała kubek z gorącą herbatą o smaku waniliowym. w domu panowała błoga cisza, słychać było aby głos kolesia z wiadomości, które właśnie leciały. kochała te dni, w które nigdzie nie wychodziła, siedziała w pustym domu i nie musiała się nigdzie stroić. usłyszała jak ktoś puka do drzwi. wstała leniwie z kanapy i udała się w miejsce gdzie było słychać pukanie. otworzyła i ujrzała jego.
- przepraszam kochanie, przepraszam cię za wszystko. błagam cię, wróć do mnie. nie mogę bez ciebie żyć. ona się tylko do niego uśmiechnęła i zamknęła drzwi przed jego nosem. usiadła znowu na kanapie, wzięła kubek z herbatą do ręki " za późno kochanie " powiedziała sama do siebie i wróciła do poprzedniej czynności. / by cherrybum
|
|
 |
przyjaźń dla każdego jest czymś innym, ale dla wszystkich ludzi powinna być najważniejsza w życiu i powinniśmy się nią kierować. / by cherrybum
|
|
 |
jeszcze nie wiem kim jestem bez ciebie, ale wiem że kimś zajebistym. / by cherrybum
|
|
 |
co Ty kurwa na mnie naga dałaś? jak nie wiesz o co chodzi to się nie wpierdalaj w nieswoje sprawy. wiedziałam, że taka jesteś.przychodzę do św. Mikołaja a on mówi, że ktoś mnie podkablował, że byłam niegrzeczna. nowe wiaderko i łopatka
do piasku poszły się jebać. jedno mnie tylko cieszy, że Ty też gówno dostaniesz bo Cię też podjebałam a tak to mogłybyśmy się wymieniać zabawkami. / net
|
|
 |
wróciłam zmachana i zmęczona lecz z ogromnym uśmiechem na twarzy. rzuciłam buty w kąt przedpokoju i ruszyłam do kuchni, popijając wygazowaną pepsi kiedy usłyszałam mamę, która robiła sobie kawę i śpiewała przebierając do rytmu
nogami - czy normalna koza z bródką może zostać prostytutką, ależ owszem czemu nie, kozie też należy się. gdy się obróciła i mnie zobaczyła o mało nie upuściła kubka na podłogę. nabijałam się z niej przez cały wieczór, a ta z obrażoną miną
zamknęła się w sypialni i udając, że mnie nie słyszy czytała swoje kolorowe czasopisma. / net
|
|
 |
nie dotykaj mojego serca bo zepsujesz! / w.onderland
|
|
 |
i wystarczyło jedno ' cześć ' w esemesie żeby japa była uhahana przez cały dzień.
|
|
 |
- co to ma być?
- nakaz wyprowadzenia się z mojego serca i rachunek za sprzątaczkę która musiała posprzątać ten burdel który zostawiłeś w moim życiu. / by cherrybum
|
|
 |
hejj! ta wódka nie działa! miałam podobno po niej powiedzieć ci co czuję!
|
|
 |
'taaaaato, jak mogłeś !' - wykrzyczane na cały dom, i odrazu wiadomo, że tacie się nudzi, chce się pośmiać z mojego wkurwienia i najzwyczajniej w świece odłącza internet. / net
|
|
 |
- wstawaj córcia, to tylko koszmar!. - nie mamo, to nie był koszmar. - ale krzyczałaś!. - bo odszedł. - i to miał być miły sen? - krzyczałam żeby wrócił. i wrócił.
|
|
 |
zdrada - jednego dnia zapewnia że kocha i obiecuję że wszystko będzie wspaniale, a na drugi dzień gdy dzielą nas tysiące kilometrów oznajmia że poznał inną. / by cherrybum
|
|
|
|