głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika be-my-hero

Przyjdź proszę nad ranem  wiem  że nie będziesz spać  bo o 4 zawsze wstajesz by napić się wody. Zrobię Ci herbatę z sokiem malinowym i dwoma łyżeczkami cukru. Przyjdź i usiądź w fotelu przy oknie  spójrz na budzący się dzień i ludzi gnających gdzieś w pośpiechu i amoku. Złap mnie za rękę i powiedz 'Jak mnie kochasz to mnie puść'  a ja bez wahania puszczę Twoją dłoń i wtulę Cię w swoje ciało. Maluj uśmiechem pejzaże na mojej duszy  która choć pokaleczona  wierzy w lepsze jutro. Schowaj słone łzy gdzieś na dnie wczorajszego dnia  a nowy przywitaj słodkim 'dzień dobry' wyszeptanym wprost w moje usta. Napisz mi na czole swoje imię  by każdy wiedział  kto zajmuje cały mój umysł. Bądź wczoraj  dzisiaj  jutro i na zawsze. Bądź proszę  bo potrzebuję Cię bardziej niż kiedykolwiek człowiek mógłby potrzebować drugiego człowieka. mr.lonely

mr.lonely dodano: 16 grudnia 2013

Przyjdź proszę nad ranem, wiem, że nie będziesz spać, bo o 4 zawsze wstajesz by napić się wody. Zrobię Ci herbatę z sokiem malinowym i dwoma łyżeczkami cukru. Przyjdź i usiądź w fotelu przy oknie, spójrz na budzący się dzień i ludzi gnających gdzieś w pośpiechu i amoku. Złap mnie za rękę i powiedz 'Jak mnie kochasz to mnie puść', a ja bez wahania puszczę Twoją dłoń i wtulę Cię w swoje ciało. Maluj uśmiechem pejzaże na mojej duszy, która choć pokaleczona, wierzy w lepsze jutro. Schowaj słone łzy gdzieś na dnie wczorajszego dnia, a nowy przywitaj słodkim 'dzień dobry' wyszeptanym wprost w moje usta. Napisz mi na czole swoje imię, by każdy wiedział, kto zajmuje cały mój umysł. Bądź wczoraj, dzisiaj, jutro i na zawsze. Bądź proszę, bo potrzebuję Cię bardziej niż kiedykolwiek człowiek mógłby potrzebować drugiego człowieka./mr.lonely

I need to know now  know now.. Can you love me again?   John Newman

dworzeczoo dodano: 11 grudnia 2013

I need to know now, know now.. Can you love me again? | John Newman

cz.2 Nie jestem w stanie pojąć jak człowiek tak wyprany  z tak rozdartym sercem i zablokowany na uczucia znów mógł oddać siebie. Zupełnie nieświadomie dać się oswoić. A przecież oswojenie to wzięcie odpowiedzialności za drugiego człowieka. Nie na chwilę  a na całe życie.   poetkazprzypadku

poetkazprzypadku dodano: 10 grudnia 2013

cz.2 Nie jestem w stanie pojąć jak człowiek tak wyprany, z tak rozdartym sercem i zablokowany na uczucia znów mógł oddać siebie. Zupełnie nieświadomie dać się oswoić. A przecież oswojenie to wzięcie odpowiedzialności za drugiego człowieka. Nie na chwilę, a na całe życie. / poetkazprzypadku

cz.1 Najbardziej lubiłam kiedy po upojnej chwili uniesienia całował mnie delikatnie w kark. Lub kiedy odwracał do siebie moją twarz muskając moje usta. Czułam wtedy jakby dziękował mi za obecność  za wspaniałą wspólną jedność której właśnie doświadczyliśmy. Jego przeszywający wzrok i rozbrajający uśmiech. Nonszalancja w głosie i sercu kłóciła się z troskliwością i uczuciwością  którą mnie obdarowywał. Lubiłam budzić się przy jego boku choć zdecydowanie bardziej wysypiałam się spiąc samotnie. Nie był   a bywał w moim życiu. Mimo to ciągle dawał odczuwać mi swoją obecność. Moje wszystkie myśli skupiały się na nim  analizie słów i gestów. Zastanawiałam się czy to już miłość. Czy skoro nie było motylków w brzuchu  niepohamowanej ekscytacji i podążania z głową w chmurach mogę mówić o więzi uczuć? Czy miłość objawia się też trosce o drugą osobę? W tych wszystkich chwilach zmartwienia i wspólnych momentach szczęścia? Czy przywiązanie można zastąpić słowem  kocham ?

poetkazprzypadku dodano: 10 grudnia 2013

cz.1 Najbardziej lubiłam kiedy po upojnej chwili uniesienia całował mnie delikatnie w kark. Lub kiedy odwracał do siebie moją twarz muskając moje usta. Czułam wtedy jakby dziękował mi za obecność, za wspaniałą wspólną jedność której właśnie doświadczyliśmy. Jego przeszywający wzrok i rozbrajający uśmiech. Nonszalancja w głosie i sercu kłóciła się z troskliwością i uczuciwością, którą mnie obdarowywał. Lubiłam budzić się przy jego boku choć zdecydowanie bardziej wysypiałam się spiąc samotnie. Nie był , a bywał w moim życiu. Mimo to ciągle dawał odczuwać mi swoją obecność. Moje wszystkie myśli skupiały się na nim, analizie słów i gestów. Zastanawiałam się czy to już miłość. Czy skoro nie było motylków w brzuchu, niepohamowanej ekscytacji i podążania z głową w chmurach mogę mówić o więzi uczuć? Czy miłość objawia się też trosce o drugą osobę? W tych wszystkich chwilach zmartwienia i wspólnych momentach szczęścia? Czy przywiązanie można zastąpić słowem "kocham"?

Marionetki w wielkim teatrze. Pociągane za sznurki  wykonujące to co przewidział dla nich los. Usilnie starające się wpłynąć na zmianę torów życia. Bieg  wyścig  pogoń za karierą i bogactwem. Stabilizacja  uśmiech na ustach i szczęście. Chwilowe złudne poczucie bezpieczeństwa  poczucie siły  jako panowanie nad każdą kolejną chwilą. Mijającą  wybijającą na zegarze życia. Drwiące z własnej roli w świecie ustalonych wartości i hierarchii. Odczuwające chwile słodyczy i gorzkiego końca. Kurtyna opada  światła gasną a one razem z nimi. Znikają i nikt już o nich nie pamięta.   poetkazprzypadku

poetkazprzypadku dodano: 8 grudnia 2013

Marionetki w wielkim teatrze. Pociągane za sznurki, wykonujące to co przewidział dla nich los. Usilnie starające się wpłynąć na zmianę torów życia. Bieg, wyścig, pogoń za karierą i bogactwem. Stabilizacja, uśmiech na ustach i szczęście. Chwilowe złudne poczucie bezpieczeństwa, poczucie siły, jako panowanie nad każdą kolejną chwilą. Mijającą, wybijającą na zegarze życia. Drwiące z własnej roli w świecie ustalonych wartości i hierarchii. Odczuwające chwile słodyczy i gorzkiego końca. Kurtyna opada, światła gasną a one razem z nimi. Znikają i nikt już o nich nie pamięta. / poetkazprzypadku

Cześć kochanie  otwieram przed Tobą serce. Podaj mi dłoń bym miał gdzie skryć wszystkie swoje niepowodzenia i smutki. Daj mi swą dłoń  by była łódką dryfującą na morzu moich łez. Zamknij oczy i pozwól mi znów być Twoim światem  zamknij oczy a zabiorę Cię w zekranizowaną podróż na podstawie naszych wspomnień. Pokażę Ci dni podczas których świat milkł gdy się śmiałaś  zatrzymywał gdy wirowałaś w tańcu i szeptał gdy kładłaś się spać. Pomogę Ci zapomnieć o tym  że nie jesteśmy już sobą bo nasze serca uciekły z naszych klatek piersiowych. Uciekły od nas  bo nie potrafiliśmy zjednoczyć swoich ciał  choć nasze dusze już od dawna stanowiły jedność. I pewnie nie uwierzysz ale nasze linie papilarne są jednakowe. Czy to oznacza  że jesteśmy dla siebie stworzeni? Ty dla mnie i ja dla Ciebie? A jeśli to prawda? Jeśli cały ten świat powstał tylko po to bym mógł Cię pokochać  czy nadal będziesz chciała odejść?  mr.twoj

mr.twoj dodano: 8 grudnia 2013

Cześć kochanie, otwieram przed Tobą serce. Podaj mi dłoń bym miał gdzie skryć wszystkie swoje niepowodzenia i smutki. Daj mi swą dłoń, by była łódką dryfującą na morzu moich łez. Zamknij oczy i pozwól mi znów być Twoim światem, zamknij oczy a zabiorę Cię w zekranizowaną podróż na podstawie naszych wspomnień. Pokażę Ci dni podczas których świat milkł gdy się śmiałaś, zatrzymywał gdy wirowałaś w tańcu i szeptał gdy kładłaś się spać. Pomogę Ci zapomnieć o tym, że nie jesteśmy już sobą bo nasze serca uciekły z naszych klatek piersiowych. Uciekły od nas, bo nie potrafiliśmy zjednoczyć swoich ciał, choć nasze dusze już od dawna stanowiły jedność. I pewnie nie uwierzysz ale nasze linie papilarne są jednakowe. Czy to oznacza, że jesteśmy dla siebie stworzeni? Ty dla mnie i ja dla Ciebie? A jeśli to prawda? Jeśli cały ten świat powstał tylko po to bym mógł Cię pokochać, czy nadal będziesz chciała odejść?\ mr.twoj

Kochana to Ty jesteś cudowna  dziękuje za miłe słowa! Wysyłam mnóstwo buziaków   Ps. Pisz i dzwoń jeśli potrzeba:  teksty poetkazprzypadku dodał komentarz: Kochana to Ty jesteś cudowna, dziękuje za miłe słowa! Wysyłam mnóstwo buziaków / Ps. Pisz i dzwoń jeśli potrzeba:* do wpisu 4 grudnia 2013
Przed wieczorami pustymi jak ulice nocą  kiedy tylko mrok i światła latarni towarzyszą gdy wyjrzysz przez oszronione okno na zimowe podwórze. Przed łzami napływającymi do czerwonych od niewyspania kącików oczu. Przed smutnym wyrazem twarzy  poczuciem bólu uciskającego nerwy spustoszonego ciała. Przed ulatującym duchem  zabierającym ze sobą resztki uśmiechu szczęścia i sił. Przed poczuciem szaleństwa  strachu samotności. Przed ciągłymi wspomnieniami i myślami. Przed tym wszystkim usilnie uciekamy każdego dnia powtarzając że miłość nie jest dla nas. Wypieramy z siebie uczucia utopijnie wierząc  że bez nich życie jest lepsze. Tylko czy wtedy można nazwać się człowiekiem?  poetkazprzypadku

poetkazprzypadku dodano: 2 grudnia 2013

Przed wieczorami pustymi jak ulice nocą, kiedy tylko mrok i światła latarni towarzyszą gdy wyjrzysz przez oszronione okno na zimowe podwórze. Przed łzami napływającymi do czerwonych od niewyspania kącików oczu. Przed smutnym wyrazem twarzy, poczuciem bólu uciskającego nerwy spustoszonego ciała. Przed ulatującym duchem, zabierającym ze sobą resztki uśmiechu,szczęścia i sił. Przed poczuciem szaleństwa, strachu samotności. Przed ciągłymi wspomnieniami i myślami. Przed tym wszystkim usilnie uciekamy każdego dnia powtarzając,że miłość nie jest dla nas. Wypieramy z siebie uczucia utopijnie wierząc, że bez nich życie jest lepsze. Tylko czy wtedy można nazwać się człowiekiem?/ poetkazprzypadku

wiesz kto to przyjaciel ? przyjaciel to osoba od której nie wymagasz by Cię kochała  bo i tak Cię kocha. nie wymagasz by przy Tobie była  bo i tak przy Tobie jest. nie wymagasz  żeby z Tobą płakała  bo i tak płacze. nie wymagasz zaproszeń  bo zawsze czujesz się zaproszony. przyjaciel to osoba  która nigdy nie będzie chciała Cię zranić.I wiesz ze zawsze możesz na nią polegać i nigdy cie nie zostawi.

toolkaa dodano: 1 grudnia 2013

wiesz kto to przyjaciel ? przyjaciel to osoba od której nie wymagasz by Cię kochała, bo i tak Cię kocha. nie wymagasz by przy Tobie była, bo i tak przy Tobie jest. nie wymagasz, żeby z Tobą płakała, bo i tak płacze. nie wymagasz zaproszeń, bo zawsze czujesz się zaproszony. przyjaciel to osoba, która nigdy nie będzie chciała Cię zranić.I wiesz ze zawsze możesz na nią polegać i nigdy cie nie zostawi.

  Będziesz cierpiała z uśmiechem na ustach?     Taka już jest dola kobiety.

toolkaa dodano: 1 grudnia 2013

- Będziesz cierpiała z uśmiechem na ustach? - Taka już jest dola kobiety.

Wczoraj chlałem z typami  ale myślałem o niej.. I myślę  że powiem jej prawdę  gdy ją ujrzę.. Że siedzi w mojej głowie i mam plan na dwójkę naszą..   Upadli Poeci

dworzeczoo dodano: 29 listopada 2013

Wczoraj chlałem z typami, ale myślałem o niej.. I myślę, że powiem jej prawdę, gdy ją ujrzę.. Że siedzi w mojej głowie i mam plan na dwójkę naszą..-- Upadli Poeci

Budzę się w środku nocy i szukam Cię obok siebie. Budzę się z nadzieją  że nadal napędzasz moje serce  że wszystko co złe było tylko snem. Oniryczną mgłą  z której wyszliśmy trzymając się za dłonie. Musisz mi zaufać  zamknąć oczy i pójść w ciemno do świata  który dla nas zbudowałem gdy nie było Cię obok mnie. Zbudowałem go każdą łzą  westchnieniem  krzykiem rozpaczy. Zbudowałem go dla Ciebie  byś zawsze miała gdzie wrócić  by to właśnie to miejsce stało się Twoim azylem. Budowałem go każdego dnia a na koniec zawsze upadałem na kolana i krzyczałem ku niebu Twoje imię. Myślałem  że wrócisz  że mimo iż nie masz mapy zaprowadzi Cię tu moje serce  które bije w Twojej klatce piersiowej. Chciałem znów Cię przytulić  znów poczuć  że jesteś a nie tylko byłaś. Znów mieć Cię tu  a nie jedynie we wspomnieniach  mr.twoj

mr.twoj dodano: 26 listopada 2013

Budzę się w środku nocy i szukam Cię obok siebie. Budzę się z nadzieją, że nadal napędzasz moje serce, że wszystko co złe było tylko snem. Oniryczną mgłą, z której wyszliśmy trzymając się za dłonie. Musisz mi zaufać, zamknąć oczy i pójść w ciemno do świata, który dla nas zbudowałem gdy nie było Cię obok mnie. Zbudowałem go każdą łzą, westchnieniem, krzykiem rozpaczy. Zbudowałem go dla Ciebie, byś zawsze miała gdzie wrócić, by to właśnie to miejsce stało się Twoim azylem. Budowałem go każdego dnia a na koniec zawsze upadałem na kolana i krzyczałem ku niebu Twoje imię. Myślałem, że wrócisz, że mimo iż nie masz mapy zaprowadzi Cię tu moje serce, które bije w Twojej klatce piersiowej. Chciałem znów Cię przytulić, znów poczuć, że jesteś a nie tylko byłaś. Znów mieć Cię tu, a nie jedynie we wspomnieniach \mr.twoj

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć