 |
|
A ona znów udawała że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
 |
|
obiecaj mi, że rzucisz mnie w słoneczny dzień. że będę mogła pójść wtedy na plażę i popatrzeć na tyłki chłopaków . nie chcę siedzieć w domu i płakać razem z chmurami.
|
|
 |
|
Pamiętaj, jesteś kobietą! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna, nie dasz sobą pomiatać jakiemuś debilowi. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna by on później żałował, co stracił, więc do dzieła, słonko! ;)
|
|
 |
|
życie jest do dupy, a później nadchodzi piątek!
|
|
 |
|
To wcale nie jest tak, że się nie odzywam, bo mi nie zależy. Chcę żebyś zobaczył jak wygląda twoje życie beze mnie i żebyś w końcu podjął jakąś konkretną decyzję czy mam być jego częścią czy po prostu odejść. Ty już wiesz co ja czuję i czas żebyś wiedział czy Ty coś czujesz.
|
|
 |
|
Pamiętaj, że zawsze się podnoszę i niszczę tego, kto doprowadził do mojego upadku słonko.
|
|
 |
|
Przestała się oszukiwać, przestała czekać, przestała zerkać na wyświetlacz telefonu z nadzieją, że będzie widniało Jego imię… Ale nie przestała czuć.. Nie przestała myśleć i tęsknić.. Wciąż to robi.. Wciąż łapie się na tym, ze jej myśli wędrują wokół niego..Patrząc na zegarek myśli co może w tej chwili robić, w jakim miejscu może się znajdować.. Zwariowała..? Nie… po prostu zakochała się w kimś nieodpowiednim.. Ale to nie jest uczucie w jedna stronę..On też ma do niej jakąś słabość.. Widać to.. wystarczy spojrzeć na Niego w chwili gdy wpatruję się w jej tęczówki.. patrzy w nie z czułością, troską.. i chyba miłością.. Jednak los nie chce dać im szansy zasmakowania wspólnego szczęścia.
|
|
 |
|
wiesz tu nie chodzi o to że będę brał cię w aucie. jesteś jak narkotyk ja jestem ćpunem będę ćpał cię.
|
|
 |
|
Naucz mnie tego skurwysyństwa. Tej pieprzonej obojętności na wszystko. Na ludzi, na ich uczucia, na to, co czują, choć nie powinni. Naucz mnie pozorów, jak je stwarzać, utrzymać, nie pogubić się w trakcie ich trwania. Pokaż mi, jak kochać fałszywie, tak starannie to udawać. Jak grać na czyichś nadziejach, marzeniach, jak skutecznie je wykreować, by tak perfekcyjnie je zniszczyć, bez poczucia winy. Zrób ze mnie zimną sukę, taką, która straci wrażliwość, zapomni, czym ona jest, co to znaczy. Zabij moje uczucia, pozbaw mnie ich, bym nie uległa, by nie obudziło się we mnie poczucie winy, i abym nie pękła, nie wycofała się. Chcę niszczyć ludzi, tak, jak Ty. Chcę być zła, nadludzko szydercza, inna. Naucz mnie, naucz mnie wszystkiego, całego pozerstwa, przecież Ty to tak idealnie potrafisz...
|
|
 |
|
pierdole facetów którzy oceniają dziewczyny na podstawie głębokości jej stanika.
|
|
 |
|
czy mi zależy ? cholernie . ale zrozum, że nie jestem w stanie już nic zdziałać . straciłam do niego zaufanie, a on nawet nie próbuje go odzyskać . nie będę żebrać o miłość . jestem w emocjonalnej dupie .
|
|
 |
|
klasyczne kłamstwa chłopaków : 1. potrzebuję czasu dla siebie, 2. muszę to przemyśleć, 3. nic nie piłem, 4. to tylko koleżanka.
|
|
|
|