 |
|
W weekendy ratuje wódka i rośnie twój dług tak, znów na kredo luta.
|
|
|
|
Nigdy się nie poddam, teraz w hardkorowej kwestii, bo mam dziś o co walczyć, więc naprawdę, ziomek, wierz mi.
|
|
|
|
Miłość, wiara, walka, szacunkiem bliskich się zdobimy, tych co nam zabrali, wspomniemy i pomścimy.
|
|
|
|
Nigdy się nie poddawaj, razem z braćmi sztywna sztama.
|
|
|
|
Idę w życiu własną drogą, którą sam sobie wybrałem, pierdolisz głupoty, ja pierdolę Twoje zdanie.
|
|
|
|
Wiesz jak to jest, w życiu bywa przejebane, ile razy dobrze chciałem, ile razy dałem plamę.
|
|
|
|
Jak latwo coś spierdolić nie musze chyba mówić, trudniej jest zbudować to, czym pozniej można się chlubić.
|
|
|
|
dragi,tytoń,promile,spędzany czas mile.
|
|
|
|
Co sie dzieje z tym światem, dziewczyny lubią pedałów, kurwy chodzą po wolności, dobrych ludzi zamykają.
|
|
|
|
tu nie jeden, patrzył jak dać nic, a zawinąć wszystko, nie jeden tak chciał odpulone już kurwisko.
|
|
|
|
To, to sytuacje w ktorych pomagam o tak, czemu mam nie pomóc, jak mowimy sobie brat, przyjaźn od lat napędza to koło, szczerosc za szczerosc na przekór farmazonom.
|
|
|
|
nie widzisz tego doceń, kto pomoże, jest przy Tobie, zdążyłem się przekonać kto pamiętał o mnie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
