 |
Bała się burzy. Od zawsze. Podczas niej chowała się pod kołdrę, brała telefon i dzwoniła do niego. Pomagało. Wymyślał różne tematy, byle tylko ona się śmiała i zapomniała o tym co dzieje się na zewnątrz. I obiecywał wtedy, że gdy cokolwiek będzie się dziać, ma do niego dzwonić, bo nigdy nie zostawi jej samej. - Miałeś mnie nigdy nie zostawiać... - powtarzała sobie, chowając głowę pod kołdrę i wkładając słuchawki do uszów aby nie słyszeć odgłosów piorunów.
|
|
 |
nienawidzę siebie za to , że nadal odczuwam ten przeraźliiwy strach gdy tylko jesteś zły i coś pójdzie nie tak. / veriolla
|
|
 |
W tej chwili jest 6,502,867,120 ludzi na świecie, a mi do szczęścia potrzebny jest tylko jeden. / literyjutra
|
|
 |
|
siedziałam u przyjaciela w pokoju, gdy nagle wpadła Jego sześcioletnia siostrzyczka. wskoczyła mi na kolana i przytulając spytała: ' to Ty jesteś Jego zoną?'. zaśmiałam się. ' nie Skarbie, koleżanką ' - wytłumaczyłam. ' ale przeciesz Go psytulas, nie lozumiem; - odparła mała. ' Maluchu , podrośniesz to zrozumiesz' - wyjaśniłam, zajmując ją bajką która leciała w telewizji. świat dzieciaków jest tak cholernie prosty, wystarczy jedno przytulenie , które Oni traktują jak miłość. to tak cudowne , a zarazem dołujące - czemu tak wiele rozumiem , czemu świat nie może wydawać się prostszy. / veriolla
|
|
 |
Siedziała z laptopem na kolanach i piła gorącą herbatę. Nagle zabrzęczał jej telefon. Sięgnęła po niego. Na wyświetlaczu 'Frajer -.-'. Herbatę niechcący wylała na klawiaturę, ale nie przejęła się tym, zaczęła odczytywać wiadomość: 'przepraszam, na nic innego mnie nie stać'. Do jej oczu napłynęła łzy. Po chwili wybuchnęła głośnym płaczem, krzycząc 'pojebało cię?! przez ciebie zepsułam klawiaturę.. i na nowo własne serce.'
|
|
 |
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy." / cytaty.info
|
|
 |
|
Kiedy przychodził do mnie, moja mama łapała go już przy drzwiach, zapraszając do kuchni na herbatę i ciastka. Ja zawsze stawałam oparta o futrynę i mówiłam znudzona 'mamo, on przyszedł do mnie'. Moja mama uśmiechała się, dalej mówiąc mu wszystko, co robiłam w dzieciństwie, nie reagując na to, co mówię. A ja myślałam, że spale się ze wstydu. Zawsze uważała, że to najlepszy chłopak dla mnie. Był jej ulubieńcem. Jednak zawiodła się, razem ze mną. / pepsiak
|
|
 |
Patrząc w księżyc uświadamiam sobie, że tak naprawdę przegrałam.. Moje życie wyglądało jak gra w pokera, postawiłam wszystko na jedną kartę i straciłam. I nie wiem skąd jeszcze biorę siły, żeby szeroko się przy Tobie uśmiechać.
|
|
 |
|
Przecież, nie można zakochać się w chłopaku ze zdjęcia.. w człowieku, którego nigdy nie dotknęłaś, choćby koniuszkiem palca, ani nigdy nie czułaś jego zapachu, bliskości, nie słyszałaś bicia jego serca i nie czułaś jego oddechu na karku.. nie można rozumiesz? Zwykłe rozmowy na gg i słodkie sms'y nie spowodują miłości.. teoretycznie tak, ale praktyka wygląda zupełnie inaczej . / lovexlovex
|
|
|
|