 |
znowu chciałabym poczuć woń jego skóry. spokojnie zaciągnąć się zapachem szczęścia. był jedyną osobą, którą bezgranicznie kochałam. wypełniał sobą każdy milimetr mojego serca. chowając się w jego ogromnych ramionach wiedziałam, że obronią mnie przed najgorszym złem. nikt nigdy nie dał mi tyle pięknych chwil. każde słowo wypowiedziane z tych najcudowniejszych, bladych ust przywracały uśmiech na mojej twarzy. kolejny raz niesamowicie Go potrzebuję. kolejny raz cholernie zatęskniłam.
|
|
 |
w dniu ich rocznicy chłopak zasłonił swojej miłości oczy i prowadził ją do swojego pokoju. te trzy lata minęły niewiarygodnie szybko. ich związek był dojrzały i prawdziwy – już od pierwszych dni. nie interesowali się niczym poza tworzeniem swojego szczęścia. byli sobie nawzajem idealnym dopełnieniem. kiedy zabrał ręce, odsłaniając jej oczy, dziewczyna ujrzała tysiąc dziewięćdziesiąt pięć małych, zapalonych świeczek we wszystkich kolorach tęczy. – tyle dni jesteśmy razem. spójrz na te wszystkie promyki. zobacz, ile ciepła dają. właśnie taka jest moja miłość do Ciebie. kocham Cię. – powiedział sprawiając, że na jej policzkach pojawiły się kryształowe krople, w których odbijała się cała paleta barw.
|
|
 |
lubię, kiedy pali przy mnie papierosy. nie szkodzi, że dym wywołuje u mnie zawroty głowy. tak cudownie mruży oczy, kiedy się nim zaciąga.
|
|
 |
zachód słońca najpiękniej odbija się w jego oczach.
|
|
 |
i lubiłam wieczory gdy deszcz odbijał się od kafelek na balkonie, a ja siedziałam
oparta o ścianę cała mokra ze słuchawkami w uszach. krople deszczu spływały po mojej chłodnej twarzy, nie musiałam wtedy o niczym myśleć po prostu patrzyłam jak pada deszcz. to był mój taki mały odpoczynek od rzeczywistości.
|
|
 |
i jak to powiedzieć.? powiedzieć najlepszemu kumplowi że nic z tego nie będzie, że nic do niego nie czuje.? od początku chciał żeby coś miedzy nami było, ale ja wolę mieć go za kumpla z którym mogę zawsze pogadać a nie za chłopaka, może za bardzo wczułam się w rolę najlepszej kumpeli.?
|
|
 |
|
tak napradwe nikt mnie nie zna. nikt nie wie dlaczego jednego dnia płacze i chodze na skraju załamania a drugiego cały czas się śmieje . Nikt nie dostrzega tej pustki w oczach i udawanego szczęścia ..
|
|
 |
jesteś jak piosenka, którą nucę przez cały dzień... aż do znudzenia.
|
|
 |
zmieniłeś moje życie jednym pocałunkiem...
|
|
 |
' znasz na pamięć moje myśli i sny. wiesz kiedy kłamię nie mówiąc nic...'
|
|
|
|