 |
|
to , co napisała w swoim pamiętniku, to była tylko jej definicja szczęścia, a tak naprawdę nigdy go nie zaznała.
|
|
 |
|
czuję się, jak konik na biegunach. tylko mnie nie huśtają. tylko popychają.
|
|
 |
|
nie myśl, że dam ci to skończyć. ja jestem zawsze pierwsza. i to też pierwsza zakończę.
|
|
 |
|
leżę tu. leżeć chcę, aż zredukuję się do ostatniego z tchnień, aż grawitacja mnie wypuści z objęć.
|
|
 |
|
nalewamy trunki do szklanek, olewamy trudny poranek.
|
|
 |
|
czuję się jak bezużyteczny manekin. tylko, że mnie potrzebujesz wtedy, kiedy się nudzisz.
|
|
 |
|
już teraz wiem. że moim sensem jesteś ty.
|
|
 |
|
lubię jak oddychasz na mnie.
|
|
 |
|
niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne - żeby je bzykać. problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
|
|
 |
|
wiem, że źle robię, ale tego chcę, nic nie mów. prawdy nie powiem, tylko odejdę w milczeniu.
|
|
|
|