głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anulabeck

Lubię uciekać do swojego pokoju  gdzie mogę spokojnie zamknąć drzwi  usiąść na parapecie i spoglądać na niebo. Czuję wtedy  jak większość problemów odpływa  a ja? Mogę się jedynie skupić na tym co naprawdę jest dla mnie ważne. Mam możliwość podzielenia większości myśli  pogrupowania planów  które chcę wykorzystać i jakoś powoli zacząć układać plan działania. Chociaż ktoś zapewne zapyta się mnie po co mi jest to potrzebne  prawda? No cóż  może po to  że tak jest łatwiej  że na chwilę jestem w stanie zapomnieć o tym czarnym scenariuszu  który gdzieś niedaleko czeka? W końcu i tak trzeba brać każdą możliwość pod uwagę. Po co działać pozytywnie skoro ktoś inny uczy od samego początku  że zło jest podstawową wartością życia?

remember_ dodano: 18 kwietnia 2013

Lubię uciekać do swojego pokoju, gdzie mogę spokojnie zamknąć drzwi, usiąść na parapecie i spoglądać na niebo. Czuję wtedy, jak większość problemów odpływa, a ja? Mogę się jedynie skupić na tym co naprawdę jest dla mnie ważne. Mam możliwość podzielenia większości myśli, pogrupowania planów, które chcę wykorzystać i jakoś powoli zacząć układać plan działania. Chociaż ktoś zapewne zapyta się mnie po co mi jest to potrzebne, prawda? No cóż, może po to, że tak jest łatwiej, że na chwilę jestem w stanie zapomnieć o tym czarnym scenariuszu, który gdzieś niedaleko czeka? W końcu i tak trzeba brać każdą możliwość pod uwagę. Po co działać pozytywnie skoro ktoś inny uczy od samego początku, że zło jest podstawową wartością życia?

spośród kilkunastu numerów chcę wybrać tylko ten jeden  ale mam przeczucíe  że i tak nie odbierzesz... pomimo tego jesteś jedyną osobą  której potrzebuję.

remember_ dodano: 18 kwietnia 2013

spośród kilkunastu numerów chcę wybrać tylko ten jeden, ale mam przeczucíe, że i tak nie odbierzesz... pomimo tego jesteś jedyną osobą, której potrzebuję.

Nocna pora  powinnam spać  nie myśleć o niczym.. Lecz zamiast tego kładę się tylko do łóżka  mój wzrok krąży po całym pokoju  a głowa przepełniona jest myślami. Szukam w ten sposób odpowiedzi na nurtujące mnie pytania  których jest naprawdę wiele. Czasami chciałabym powiedzieć  że mam dość takich rozmyślań  ale kiedy nie podejmować owych wyzwań skoro tylko chwila ciszy jest w momencie  gdy każdy leży wtulony w swoją pościel i śpi? Czas ten pozwala dogłębnie analizować błędy  które są popełniane na co dzień. Niekiedy ułatwia spoglądania na różne sprawy z innej perspektywy  daje wskazówki  na to w którą stronę człowiek się powinien udać. Ta cisza i ciemność pozwalają również na wiele więcej  ale nie zawsze jestem w stanie coś więcej zrobić. Zbyt szybko męczą mnie najdrobniejsze wspomnienia  które chcę wygonić z podświadomości. Chociaż wiem  że tak łatwo nigdy nie będzie  to wtedy chociaż zamykając oczy liczę się z tym  że od następnej nocy będzie coś nowego  zupełnie nowego  lepszego?

remember_ dodano: 18 kwietnia 2013

Nocna pora, powinnam spać, nie myśleć o niczym.. Lecz zamiast tego kładę się tylko do łóżka, mój wzrok krąży po całym pokoju, a głowa przepełniona jest myślami. Szukam w ten sposób odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, których jest naprawdę wiele. Czasami chciałabym powiedzieć, że mam dość takich rozmyślań, ale kiedy nie podejmować owych wyzwań skoro tylko chwila ciszy jest w momencie, gdy każdy leży wtulony w swoją pościel i śpi? Czas ten pozwala dogłębnie analizować błędy, które są popełniane na co dzień. Niekiedy ułatwia spoglądania na różne sprawy z innej perspektywy, daje wskazówki, na to w którą stronę człowiek się powinien udać. Ta cisza i ciemność pozwalają również na wiele więcej, ale nie zawsze jestem w stanie coś więcej zrobić. Zbyt szybko męczą mnie najdrobniejsze wspomnienia, które chcę wygonić z podświadomości. Chociaż wiem, że tak łatwo nigdy nie będzie, to wtedy chociaż zamykając oczy liczę się z tym, że od następnej nocy będzie coś nowego, zupełnie nowego, lepszego?

Zastanawia mnie to dlaczego po takiej przerwie postanowiłeś do mnie napisać. Czyżby zmiana mojego opisu na Ciebie jakoś wpłynęła? A może to wyłącznie kwestia faktu  że skrupulatnie dążysz do zemsty za przerwaną grę  w której musiałam przeciąć linie  bo zbyt daleko to zaszło?

remember_ dodano: 17 kwietnia 2013

Zastanawia mnie to dlaczego po takiej przerwie postanowiłeś do mnie napisać. Czyżby zmiana mojego opisu na Ciebie jakoś wpłynęła? A może to wyłącznie kwestia faktu, że skrupulatnie dążysz do zemsty za przerwaną grę, w której musiałam przeciąć linie, bo zbyt daleko to zaszło?

W sumie to chuj z taką miłością. Idę spać.   Ochocki

looveforeverkurwa dodano: 17 kwietnia 2013

W sumie to chuj z taką miłością. Idę spać. / Ochocki
Autor cytatu: niechcechciec

Owszem  to Ty mnie urodziłaś i nosiłaś dziewięć miesięcy pod sercem. To Ty walczyłaś o to  abym żyła i miała jakieś w miarę normalne życie. Lecz nie zapominaj  że to również Ty zniszczyłaś mi wszystko to czego pragnęłam i potrzebowałam. Nie opiekowałaś się mną  jak należy. Nie miałaś nigdy czasu  kiedy potrzebowałam Cię najbardziej. Zawsze byłam przez Ciebie odrzucana i widzę  że wciąż jestem pomimo upływu czasu. Ciągle się kłóciłyśmy i wciąż kłócimy. Obie mówimy zbyt wiele słów do siebie i ranimy się coraz bardziej. Ale widzisz.. Mi nigdy nie przyszło do głowy  aby powiedzieć Ci wprost prawdę jakie miałam kiedyś o Tobie zdanie  a Tobie? Z zadziwiającą łatwością przyszło wypowiedzenie słów prosto w moją twarz  że żałujesz tej decyzji  że nie oddałaś mnie biologicznemu ojcu. Pamiętasz? Przecież nie było wtedy między nami żadnej kłótni  spokojna rozmowa matki z córką.  Jednak nie szczędziłaś w słowach. Twój głos był tak opanowany i spokojny  że wiedziałam co to znaczy.I wiesz  to bolało.

remember_ dodano: 17 kwietnia 2013

Owszem, to Ty mnie urodziłaś i nosiłaś dziewięć miesięcy pod sercem. To Ty walczyłaś o to, abym żyła i miała jakieś w miarę normalne życie. Lecz nie zapominaj, że to również Ty zniszczyłaś mi wszystko to czego pragnęłam i potrzebowałam. Nie opiekowałaś się mną, jak należy. Nie miałaś nigdy czasu, kiedy potrzebowałam Cię najbardziej. Zawsze byłam przez Ciebie odrzucana i widzę, że wciąż jestem pomimo upływu czasu. Ciągle się kłóciłyśmy i wciąż kłócimy. Obie mówimy zbyt wiele słów do siebie i ranimy się coraz bardziej. Ale widzisz.. Mi nigdy nie przyszło do głowy, aby powiedzieć Ci wprost prawdę jakie miałam kiedyś o Tobie zdanie, a Tobie? Z zadziwiającą łatwością przyszło wypowiedzenie słów prosto w moją twarz, że żałujesz tej decyzji, że nie oddałaś mnie biologicznemu ojcu. Pamiętasz? Przecież nie było wtedy między nami żadnej kłótni, spokojna rozmowa matki z córką. Jednak nie szczędziłaś w słowach. Twój głos był tak opanowany i spokojny, że wiedziałam co to znaczy.I wiesz, to bolało.

Życie ciągle toczy się pod górkę  nic się nie zmienia. Następują chwile załamania  czasami jakaś radość przemknie przed oczami. Dzień staje się rutyną  codzienne czynności są już tak monotonne  że szukamy czegoś innego  czegoś co nam pozwoli uciec od tej szarości  tej nudności  która aż kipi z naszego otoczenia. Lecz czy naprawdę zastanawiamy się co takiego między nami się dzieje  co z nami się dzieje  i jak wiele przez to tracimy? Co z tego  że chcemy zaczerpnąć innego życia  spróbować czegoś nowego kiedy i tak zawsze dopadną nas dawne rozdziały z przeszłości  które pomimo zamknięcia w naszych duszach zawsze będą powracać? Czasami tracimy siłę na walkę  bo wydaje nam się  że coś nie ma sensu  a budzimy się dopiero ze snu  gdy jesteśmy na skraju przepaści.. I czy właśnie tego chcemy? Dlaczego potrafimy pomagać innym  doradzać im  jak mają postępować czy żyć  a sami nie jesteśmy w stanie zastosować się do tych rad? Jesteśmy naprawdę tak słabi  że nic nie widzimy?

remember_ dodano: 17 kwietnia 2013

Życie ciągle toczy się pod górkę, nic się nie zmienia. Następują chwile załamania, czasami jakaś radość przemknie przed oczami. Dzień staje się rutyną, codzienne czynności są już tak monotonne, że szukamy czegoś innego, czegoś co nam pozwoli uciec od tej szarości, tej nudności, która aż kipi z naszego otoczenia. Lecz czy naprawdę zastanawiamy się co takiego między nami się dzieje, co z nami się dzieje, i jak wiele przez to tracimy? Co z tego, że chcemy zaczerpnąć innego życia, spróbować czegoś nowego kiedy i tak zawsze dopadną nas dawne rozdziały z przeszłości, które pomimo zamknięcia w naszych duszach zawsze będą powracać? Czasami tracimy siłę na walkę, bo wydaje nam się, że coś nie ma sensu, a budzimy się dopiero ze snu, gdy jesteśmy na skraju przepaści.. I czy właśnie tego chcemy? Dlaczego potrafimy pomagać innym, doradzać im, jak mają postępować czy żyć, a sami nie jesteśmy w stanie zastosować się do tych rad? Jesteśmy naprawdę tak słabi, że nic nie widzimy?

Gdybym była alkoholikiem  powiedziałabym  że chcę drinka  ale ponieważ nie wiem  kim jestem  nie wiem czego chcę. Ale chcę tego natychmiast.

psycholandiaaa dodano: 16 kwietnia 2013

Gdybym była alkoholikiem, powiedziałabym, że chcę drinka, ale ponieważ nie wiem, kim jestem, nie wiem czego chcę. Ale chcę tego natychmiast.

Jak można się przyznać do uczuć  które znajdują się  gdzieś na dnie serca? Jak mam powiedzieć  że Go kocham skoro mój świat jest na tyle poplątany  że nie potrafię w pełni określić co czuję? Czy naprawdę muszę tak grać codziennie  oszukiwać nie tylko siebie  ale też i innych  że przeszłość jest już dawno w tyle za mną? To i tak nic nie da. Długo na tym nie pociągnę  a życie? Może i będzie się toczyć dalej  ale to nie będzie to samo. I tak kiedyś wszystko wyjdzie na jaw. On powróci  a świat  który przez ostatnie miesiące odbudowywałam runie w mgnieniu oka.

remember_ dodano: 16 kwietnia 2013

Jak można się przyznać do uczuć, które znajdują się, gdzieś na dnie serca? Jak mam powiedzieć, że Go kocham skoro mój świat jest na tyle poplątany, że nie potrafię w pełni określić co czuję? Czy naprawdę muszę tak grać codziennie, oszukiwać nie tylko siebie, ale też i innych, że przeszłość jest już dawno w tyle za mną? To i tak nic nie da. Długo na tym nie pociągnę, a życie? Może i będzie się toczyć dalej, ale to nie będzie to samo. I tak kiedyś wszystko wyjdzie na jaw. On powróci, a świat, który przez ostatnie miesiące odbudowywałam runie w mgnieniu oka.

Tak  jak Ty kiedyś  tak ja dziś tracę względem Ciebie szacunek i zaufanie. Nie chcę  aby to wszystko między nami ponownie się powtórzyło.  Nie  chcę po raz kolejny ciągnąć tego samego schematu  w którym tkwi od wielu lat nasza znajomość  bo znam siebie  znam Ciebie i nasze życie. Wiem  że to będzie jedynie z dnia na dzień bardziej popieprzone i poplątane  a to co się będzie miało nie będzie dobrym  a już tym bardziej miłym zakończeniem. Ciągle się ranimy  zadajemy sobie coraz to mocniejsze ciosy  które prowadzą do poważnego wyniszczenia naszych serc. Lecz brniemy w to coraz bardziej. Nie widzisz  jak uzależnienie źle na nas wpływa? Ile razy można jeszcze to wszystko znieść? Dobrze wiemy  że to i tak sensu nie ma  a więc po co mamy pogrywać jeszcze tą metodą? Nie chcemy więcej bólu i łez  nie chcemy się więcej ranić  no nie?

remember_ dodano: 16 kwietnia 2013

Tak, jak Ty kiedyś, tak ja dziś tracę względem Ciebie szacunek i zaufanie. Nie chcę, aby to wszystko między nami ponownie się powtórzyło. Nie chcę po raz kolejny ciągnąć tego samego schematu, w którym tkwi od wielu lat nasza znajomość, bo znam siebie, znam Ciebie i nasze życie. Wiem, że to będzie jedynie z dnia na dzień bardziej popieprzone i poplątane, a to co się będzie miało nie będzie dobrym, a już tym bardziej miłym zakończeniem. Ciągle się ranimy, zadajemy sobie coraz to mocniejsze ciosy, które prowadzą do poważnego wyniszczenia naszych serc. Lecz brniemy w to coraz bardziej. Nie widzisz, jak uzależnienie źle na nas wpływa? Ile razy można jeszcze to wszystko znieść? Dobrze wiemy, że to i tak sensu nie ma, a więc po co mamy pogrywać jeszcze tą metodą? Nie chcemy więcej bólu i łez, nie chcemy się więcej ranić, no nie?

Brak planów  brak myśli. Cisza i spokój. Jedyne rzeczy  które przydałyby się w obecnej chwili  aby zaspokoić ten głód pragnienia i rządzę władzy  która w ciele przewyższa wszystkie możliwe uczucia. Nienawiść  która gdzieś tam na dnie duszy zaczyna się rodzić powoli nabiera swojej barwy  staje się silniejsza. Nie można przed tym uciec i każdy doskonale to wie  aczkolwiek nie każdy jest w stanie to zrozumieć. Zmienia to większość spraw  nad którymi się w jakiś sposób pracowało. Przyszłość staje się wyłącznie zagadką  którą i tak można jedynie spieprzyć złym ruchem. W głowie pojawia się masa różnych myśli łączonych z pytaniami  na które chce się szukać odpowiedzi. Lecz po co to wszystko? Porażka i tak jest gwarantowana  a wiara zdusiła nadzieję jaka w sercu jeszcze żyła.

remember_ dodano: 15 kwietnia 2013

Brak planów, brak myśli. Cisza i spokój. Jedyne rzeczy, które przydałyby się w obecnej chwili, aby zaspokoić ten głód pragnienia i rządzę władzy, która w ciele przewyższa wszystkie możliwe uczucia. Nienawiść, która gdzieś tam na dnie duszy zaczyna się rodzić powoli nabiera swojej barwy, staje się silniejsza. Nie można przed tym uciec i każdy doskonale to wie, aczkolwiek nie każdy jest w stanie to zrozumieć. Zmienia to większość spraw, nad którymi się w jakiś sposób pracowało. Przyszłość staje się wyłącznie zagadką, którą i tak można jedynie spieprzyć złym ruchem. W głowie pojawia się masa różnych myśli łączonych z pytaniami, na które chce się szukać odpowiedzi. Lecz po co to wszystko? Porażka i tak jest gwarantowana, a wiara zdusiła nadzieję jaka w sercu jeszcze żyła.

1.Ona była kiedyś prawdziwa. Jej oczy lśniły  były przepełnione uczuciem szczęścia. Ludzie ją uwielbiali  a nastrój jaki komponowała swoją osobą  był wręcz przecudowny. Potrafiła rozbudzić w człowieku dobro  pomimo tego  iż nikt inny nie był w stanie tego zrobić. Dawała od siebie tak wiele  lecz w zamian nie pragnęła praktycznie nic. Jej jedyną prośbą był zawsze szczery uśmiech  ten pochodzący z serca  nie mimiki twarzy. Lubiła przebywać z rówieśnikami  pomagać im  dawać nadzieję na lepsze jutro  bo sama miała jej wiele. Ufała  że świat kiedyś się zmieni  a marzenia staną się bardziej realne. Z każdym porankiem czuła  że może szczerze powiedzieć Dziękuję  Kocham  czy Proszę. Przepełniała ją chęć bycia i tworzenia właśnie takiej małej  docenianej przez przyjaciół osóbki.

psycholandiaaa dodano: 15 kwietnia 2013

1.Ona była kiedyś prawdziwa. Jej oczy lśniły, były przepełnione uczuciem szczęścia. Ludzie ją uwielbiali, a nastrój jaki komponowała swoją osobą, był wręcz przecudowny. Potrafiła rozbudzić w człowieku dobro, pomimo tego, iż nikt inny nie był w stanie tego zrobić. Dawała od siebie tak wiele, lecz w zamian nie pragnęła praktycznie nic. Jej jedyną prośbą był zawsze szczery uśmiech, ten pochodzący z serca, nie mimiki twarzy. Lubiła przebywać z rówieśnikami, pomagać im, dawać nadzieję na lepsze jutro, bo sama miała jej wiele. Ufała, że świat kiedyś się zmieni, a marzenia staną się bardziej realne. Z każdym porankiem czuła, że może szczerze powiedzieć Dziękuję, Kocham, czy Proszę. Przepełniała ją chęć bycia i tworzenia właśnie takiej małej, docenianej przez przyjaciół osóbki.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć