głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ania58

Wiele rzeczy bym chciał  jednak nic proste nie jest.  Strzał w dychę. Byłby szał. Kiedy wyjdzie mi  to nie wiem.  Za to wiem  ze idąc w zgodzie z sobą i z Bogiem prędzej będę życia  przyjacielem niż wrogiem.   Narzekać nie mogę  mimo wszystko chce więcej.   Lecz przy tym przy sobie trzymam swoje ręce   a w głowie myśli które dyktuje mi serce..   Wiec powiem szczerze  nie w kręcę mam dobre intencje   Tez byś chciał ominąć konsekwencje losu.   I znaleźć sposób w tłumie  szumie dojść do głosów.  Też byś chciał mieć zdrową rodzinę w chuj sosu.  Być z dala od kurew  tych nie życzliwych osób  złych.   W czasach owych nie brakuje siwych włosów  lub wypadających.  Brawura rozjaśnia rozum. Tu jak nie upadniesz to nie wstaniesz   na froncie co dzień  przekrój zdarzeń  mocnych wrażeń znasz to Kocie.Historie masz w każdej zwrocie  czujesz dreszcz na sobie to znaczy że po części też mówię o Tobie.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

Wiele rzeczy bym chciał, jednak nic proste nie jest. Strzał w dychę. Byłby szał. Kiedy wyjdzie mi, to nie wiem. Za to wiem, ze idąc w zgodzie z sobą i z Bogiem prędzej będę życia przyjacielem niż wrogiem. Narzekać nie mogę, mimo wszystko chce więcej. Lecz przy tym przy sobie trzymam swoje ręce, a w głowie myśli które dyktuje mi serce.. Wiec powiem szczerze, nie w kręcę mam dobre intencje Tez byś chciał ominąć konsekwencje losu. I znaleźć sposób w tłumie, szumie dojść do głosów. Też byś chciał mieć zdrową rodzinę w chuj sosu. Być z dala od kurew, tych nie życzliwych osób, złych. W czasach owych nie brakuje siwych włosów, lub wypadających. Brawura rozjaśnia rozum. Tu jak nie upadniesz to nie wstaniesz na froncie co dzień, przekrój zdarzeń, mocnych wrażeń znasz to Kocie.Historie masz w każdej zwrocie, czujesz dreszcz na sobie to znaczy że po części też mówię o Tobie.

Znali się od małolata oboje głodni świata  Co by się nie działo będziesz mieć we mnie brata  Klnę się na te krople krwi i dłoń do dłoni  Ja i ty towarzyszu broni  Uderzyli w miasto gdzie światła nie gasną  Na pełnej kurwie niedopuszczalne fiasco  Ostrzy jak tabasco  cięli jak nóż masło  Czy już wiesz który z nich jak Doni Brasco  Póki co ciągle razem ramie w ramie  Lajla lajla  Jumanie spierdalanie  Siupanie i bakanie  Kiranie i jebanie  Szampanem polewane na żetony panie  Zdali sobie sprawę że to już nie małolaci  Szacunek poważanie na ulicy kumaci  Wielka siła w oczach tych dwojga braci  Ta sama siła już wkrótce ich zatraci  Zaczęli lecieć troszkę za ostro  Nie chcieli liczyć z lokalną cosanostrą  Kosy się ostrzą  przeładowują gnaty  Płytki dół czeka zimny jak Apallachy  Strachy na lachy niech się bratku pierdolą.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

Znali się od małolata oboje głodni świata Co by się nie działo będziesz mieć we mnie brata Klnę się na te krople krwi i dłoń do dłoni Ja i ty towarzyszu broni Uderzyli w miasto gdzie światła nie gasną Na pełnej kurwie niedopuszczalne fiasco Ostrzy jak tabasco, cięli jak nóż masło Czy już wiesz który z nich jak Doni Brasco Póki co ciągle razem ramie w ramie Lajla lajla Jumanie spierdalanie Siupanie i bakanie Kiranie i jebanie Szampanem polewane na żetony panie Zdali sobie sprawę że to już nie małolaci Szacunek poważanie na ulicy kumaci Wielka siła w oczach tych dwojga braci Ta sama siła już wkrótce ich zatraci Zaczęli lecieć troszkę za ostro Nie chcieli liczyć z lokalną cosanostrą Kosy się ostrzą, przeładowują gnaty Płytki dół czeka zimny jak Apallachy Strachy na lachy niech się bratku pierdolą.

Znali się od małolata  on ciągle za nią latał  Żywiła go uczuciem  lecz nie trawił go jej tata  Niedostępna jak śnieg tego lata  Padał deszcz gdy kłamała że kocha go jak brata  Niespełniona miłość w jego oczu toni  Słona przelana kropla pocałunkiem dla jej dłoni  Zrozumiała że nie umie się już bronić  Oddali się sobie pośród suchej trawy woni.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

Znali się od małolata, on ciągle za nią latał Żywiła go uczuciem, lecz nie trawił go jej tata Niedostępna jak śnieg tego lata Padał deszcz gdy kłamała że kocha go jak brata Niespełniona miłość w jego oczu toni Słona przelana kropla pocałunkiem dla jej dłoni Zrozumiała że nie umie się już bronić Oddali się sobie pośród suchej trawy woni.

Mogliśmy wszystko  te słowa do was kierować  Dla was i o was rapować  urazów w głowach nie chować  I gorzkie cargo przyjmować  gdy lądował tu towar  Nie jeden chłopak zwariował  jebana woda sodowa  Nikt się w domach nie chował  bo trwała wojna domowa  Przekaz w nas eksplodował  niczym bomba jądrowa  Był czas by bogactw skosztować  a potem się co sił w nogach ratować  Znaczona krwią i potem droga życiowa  Bracia w wierze byli ostoją Hip Hopu  Dziś własnych cieni się boją  albo stoją gdzieś z boku  Wszyscy zbroją się wokół  ćpają  pierdolą w opór  Słodka  gorzka prawda  wielu solą jest w oku  Inni wolą mieć spokój  wspomnienia bolą ich w środku  Życie biorą na serio  bo się boją półśrodków  Wychowani w ośrodku  eR.A.Pe  Daleko od szosy wczasy  DGE koszą kosy  lasy!

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

Mogliśmy wszystko, te słowa do was kierować Dla was i o was rapować, urazów w głowach nie chować I gorzkie cargo przyjmować, gdy lądował tu towar Nie jeden chłopak zwariował, jebana woda sodowa Nikt się w domach nie chował, bo trwała wojna domowa Przekaz w nas eksplodował, niczym bomba jądrowa Był czas by bogactw skosztować, a potem się co sił w nogach ratować Znaczona krwią i potem droga życiowa Bracia w wierze byli ostoją Hip-Hopu Dziś własnych cieni się boją, albo stoją gdzieś z boku Wszyscy zbroją się wokół, ćpają, pierdolą w opór Słodka, gorzka prawda, wielu solą jest w oku Inni wolą mieć spokój, wspomnienia bolą ich w środku Życie biorą na serio, bo się boją półśrodków Wychowani w ośrodku, eR.A.Pe Daleko od szosy wczasy DGE koszą kosy, lasy!

Są ludzie  którym ciężko wyrwać się z matni  Tęsknią za komuną  A nie mogliby żyć bez demokracji  Inni mają ambicje  Dom  kochającą kobietę  Różnią się od tych wolnych żyjących  Miłością pod sklepem  Populizm  prawa bytu  Patrzę na zmęczone twarze  Które strawił komunizm  I sprzedawczyków  Tych zastraszanych przez prokuraturę  I policję  Mimo tego kombinują na lewo  Większość pierdoli system  Żyją na zabój młodzi  Wierz mi  Te bloki mają w sobie coś więcej  Niż wilgoć i zapach pleśni  Życie toczy się swoim rytmem  Wiarę nosimy w sercu  Czasem mam wrażenie  że tu  Czas się zatrzymał w miejscu.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

Są ludzie, którym ciężko wyrwać się z matni Tęsknią za komuną A nie mogliby żyć bez demokracji Inni mają ambicje Dom, kochającą kobietę Różnią się od tych wolnych żyjących Miłością pod sklepem Populizm, prawa bytu Patrzę na zmęczone twarze Które strawił komunizm I sprzedawczyków Tych zastraszanych przez prokuraturę I policję Mimo tego kombinują na lewo Większość pierdoli system Żyją na zabój młodzi Wierz mi Te bloki mają w sobie coś więcej Niż wilgoć i zapach pleśni Życie toczy się swoim rytmem Wiarę nosimy w sercu Czasem mam wrażenie, że tu Czas się zatrzymał w miejscu.

Wiele serc bije dla niej  wiele w niej  Do szaleństwa zakochane wszystko zrobić są w stanie  Dzień wstaje  nową nadzieją nad jej brzegiem  Za rękę przed siebie choć czasem jej nie poznaję  To nie matka ale wzięła mnie w opiekę  Pokazała mi emocje  nauczyła być człowiekiem   I może kiedyś będę musiał wszystko oddać   Los zada pytanie: „Staniesz przy niej czy ją poddasz?”   Jedna z jej lekcji była o wierności   Tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli  Bywam okropny dla niej  często się wściekam   Bywam obojętny  chciałbym tylko ją odwiedzać  Tak od święta  wyjechać jak inni to robią  Nie umiałbym jej zostawić  proszę nie pytaj mnie o nią.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

Wiele serc bije dla niej, wiele w niej Do szaleństwa zakochane wszystko zrobić są w stanie Dzień wstaje, nową nadzieją nad jej brzegiem Za rękę przed siebie choć czasem jej nie poznaję To nie matka ale wzięła mnie w opiekę Pokazała mi emocje, nauczyła być człowiekiem I może kiedyś będę musiał wszystko oddać Los zada pytanie: „Staniesz przy niej czy ją poddasz?” Jedna z jej lekcji była o wierności Tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli Bywam okropny dla niej, często się wściekam Bywam obojętny, chciałbym tylko ją odwiedzać Tak od święta, wyjechać jak inni to robią Nie umiałbym jej zostawić, proszę nie pytaj mnie o nią.

  Zgubiłem Cię!   Nie pamiętam żebyś mnie kiedyś znalazł.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

" Zgubiłem Cię! - Nie pamiętam,żebyś mnie kiedyś znalazł."

  I mam uczucie  że nie ma już o czym mówić. I nigdy nie będzie. Bo słowa nie mogą wyrazić pustki. Im jest ich więcej  tym bardziej kłamią.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

" I mam uczucie ,że nie ma już o czym mówić. I nigdy nie będzie. Bo słowa nie mogą wyrazić pustki. Im jest ich więcej ,tym bardziej kłamią. "

  Nie mogę zapanować nad łzami czuję że nie wszystko jest jeszcze stracone  że wystarczy bardzo mocno chcieć  a może nam się udać.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

" Nie mogę zapanować nad łzami,czuję że nie wszystko jest jeszcze stracone ,że wystarczy bardzo mocno chcieć ,a może nam się udać. "

    Siedzę przy Tobie bo tylko Ciebie mam. I nie chce być sam...     Każdy jest sam.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

" - Siedzę przy Tobie,bo tylko Ciebie mam. I nie chce być sam... - Każdy jest sam."

Znalazłem siebie w tym zgiełku prawd  Choć nie raz czułem jak tu stawał w miejscu czas  Nosiłem w sercu nas  Twoją na zdjęciu twarz  Ale dziś to nieważne  bo sens już zgasł  Wciskam gaz  kiedy jadę przez miasto  Słucham muzyki  kiedy nie mogę zasnąć  Nas nie ma już dawno  nie będzie już nigdy  Mam blizny  bo parę chwil pokłuło jak igły  Dziś to tylko parę dni z kalendarza  Do których nie wracamy  no cóż  tak się zdarza  Czujesz ból? No to dzwoń po lekarza  Ja dzisiaj nie czuję nic  a Ciebie to przeraża  To nie było tych nerwów warte  Na szczęście nie mówiłem nigdy 'serwus skalpel'  Jeśli mam coś ciąć  to wspomnienia  Bo to co między nami  dla mnie jest już bez znaczenia.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

Znalazłem siebie w tym zgiełku prawd Choć nie raz czułem jak tu stawał w miejscu czas Nosiłem w sercu nas, Twoją na zdjęciu twarz Ale dziś to nieważne, bo sens już zgasł Wciskam gaz, kiedy jadę przez miasto Słucham muzyki, kiedy nie mogę zasnąć Nas nie ma już dawno, nie będzie już nigdy Mam blizny, bo parę chwil pokłuło jak igły Dziś to tylko parę dni z kalendarza Do których nie wracamy, no cóż, tak się zdarza Czujesz ból? No to dzwoń po lekarza Ja dzisiaj nie czuję nic, a Ciebie to przeraża To nie było tych nerwów warte Na szczęście nie mówiłem nigdy 'serwus skalpel' Jeśli mam coś ciąć, to wspomnienia Bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia.

mnie też coś ciągnie do Ciebie  jak magnes   D teksty rozpierdalacz_852 dodał komentarz: mnie też coś ciągnie do Ciebie ,jak magnes ; D do wpisu 12 listopada 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć