 |
Wystarczy, że jesteś. Wtedy jestem bezpieczna.
|
|
 |
Przebieram palcami we wspomnieniach, jak w mętnej wodzie. Próbuję coś dostrzec, ale nie potrafię, wszystko jest za mało przejrzyste. Nie widzę dna, topię się szumie słów, który stale przybiera na sile. Staram się sięgnąć dna, ale już za późno, już nie ma ratunku. Oczy zachodzą mi mgłą, otacza mnie spokój. Wracam.
|
|
 |
Prawie jak coś nierealnego, jak sekwencja snu. Ne chcę wracać, przepełnia mnie strach. To rzeczywistość znów prześlizguje się przez moje palce.
|
|
 |
Otwieram oczy, nasze spojrzenia się spotykają. Przytulam się mocniej, chcę być jak najbliżej Ciebie.
|
|
 |
68. Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, że jesteś. Nikt nie zauważy różnicy.
|
|
 |
Budzę się w nocy, wciąż otoczona resztkami obrazów ze snu. Boję się, że nie zasnę, ale wtedy wracam myślami do uczucia bezpieczeństwa, które towarzyszy mi, gdy delikatnie dotykasz mojej twarzy, gdy mocno mnie przytulasz, przyciągasz do siebie. Wtedy wszystko zwalnia, uspokajam się. Mogę wracać do snu, bez obaw o jego treść.
|
|
 |
Słyszałam, że zwykłe dni mogą się stać wspaniałymi dzięki drugiej osobie. Szkoda, że tylko słyszałam../lubbel
|
|
 |
Co za (...)zapomniany dzień. /lubbel
|
|
 |
Krzyczę w poduszkę, wbijam w ciało już odrobinę zbyt długie paznokcie. Przesuwam dłonie wyżej, zaciskam je na głowie. Próbuję wtopić się we własne łóżko, ale ciągle czuję. Wciąż nie znikam.
|
|
 |
Nigdy nie chowaj się przed innymi, bo to dzięki nim dowiadujesz się jaki jesteś. Wychodź z domu, rozmawiaj, baw się, kłóć, śmiej się i płacz. Nikt nie odbierze Ci doświadczenia kontaktu z ludźmi. /lubbel
|
|
 |
Żyję tak jak powinnam. Robię to czego wymagają inni, są przyzwyczajeni do mojej uległości. Nie potrafię postawić na swoim bo sama nie wiem czego chcę. Od zawsze staram się być tą "naj" - miła, uprzejma, wyrozumiała, pomocna. Jestem taka jaką inni chcą żebym była. Nauczyłam się tak żyć. Wszystko co powiem lub zrobię potem analizuję jak mogło to być postrzegane przez innych.. Jedno złe spojrzenie, jedno złe słowo, jedno przemilczenie a ja się wycofuję. Boję się tego co pomyślą o mnie inni. To jak choroba. /lubbel
|
|
 |
Chyba nie lubię samej siebie, ale to nic. Wciąż potrafię żywić pozytywne uczucia do innych ludzi, do Ciebie...
|
|
|
|