głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika angela1997

Życie jest piękne. Wczoraj umieralam z tęsknoty za tobą  a dzisiaj? Dzisiaj jesteś mi prawie obojętny. Wszystko powolutku zaczyna mi się układać. Rozumiesz? Wszystko zaczyna mieć sens mimo tego  że nie ma ciebie obok. To chyba dobry początek

chluup5 dodano: 18 czerwca 2013

Życie jest piękne. Wczoraj umieralam z tęsknoty za tobą, a dzisiaj? Dzisiaj jesteś mi prawie obojętny. Wszystko powolutku zaczyna mi się układać. Rozumiesz? Wszystko zaczyna mieć sens mimo tego, że nie ma ciebie obok. To chyba dobry początek

Właśnie takich dni potrzebuję. Zapelnionych od rana do wieczora żeby nie myśleć o tobie. I właśnie takie dni zamierzam sobie ofiarować. Ja chyba też zasluzylam na trochę wolnego od tej zasranej niby miłości

chluup5 dodano: 18 czerwca 2013

Właśnie takich dni potrzebuję. Zapelnionych od rana do wieczora żeby nie myśleć o tobie. I właśnie takie dni zamierzam sobie ofiarować. Ja chyba też zasluzylam na trochę wolnego od tej zasranej niby miłości

Cichy szmer nocy  dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów  odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora  wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę  upijając naprzemiennie po łyku  zamknięci w sobie  z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy  o czym myślę  a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem   zastanawiałam się nad tym  jak to jest  że w naszym życiu pojawia się jeden  przypadkowy człowiek  siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu  zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem  jaki Tobie udało się we mnie przelać.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Cichy szmer nocy, dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów, odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora, wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę, upijając naprzemiennie po łyku, zamknięci w sobie, z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy, o czym myślę, a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem - zastanawiałam się nad tym, jak to jest, że w naszym życiu pojawia się jeden, przypadkowy człowiek, siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu, zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem, jaki Tobie udało się we mnie przelać.

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę  wyhamować i przeanalizować wszystko to  co się dzieje  by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego  by po prostu położyć się spać  trochę otrzeźwieć  odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo  w innym rytmie  w inaczej popieprzony sposób.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę, wyhamować i przeanalizować wszystko to, co się dzieje, by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego, by po prostu położyć się spać, trochę otrzeźwieć, odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo, w innym rytmie, w inaczej popieprzony sposób.

Zostawiam Cię na środku ulicy  z niewielką ilością procentów we krwi  fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion  rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to  co słyszysz. Nie możesz drgnąć  paraliżuje Cię świadomość tego  że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie  nigdy taki odzew.

definicjamiloscii dodano: 17 czerwca 2013

Zostawiam Cię na środku ulicy, z niewielką ilością procentów we krwi, fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion, rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to, co słyszysz. Nie możesz drgnąć, paraliżuje Cię świadomość tego, że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie, nigdy taki odzew.

Wiesz co? Mam już dosyć tego ciągłego czekania  tej beznadziejnej nadziei i tej chorej niepewności. Mam dość tej psychicznej miłości. Mam dość. Więcej mnie nie zobaczysz. Zaczynam odwyk. Oduczę się ciebie raz na zawsze. Tym razem na prawdę. Będzie bolało. Będzie bolało jak cholera  ale przeżyję. Od teraz. Słyszysz mnie? To dobrze. Ten raz. Ostatni.

chluup5 dodano: 17 czerwca 2013

Wiesz co? Mam już dosyć tego ciągłego czekania, tej beznadziejnej nadziei i tej chorej niepewności. Mam dość tej psychicznej miłości. Mam dość. Więcej mnie nie zobaczysz. Zaczynam odwyk. Oduczę się ciebie raz na zawsze. Tym razem na prawdę. Będzie bolało. Będzie bolało jak cholera, ale przeżyję. Od teraz. Słyszysz mnie? To dobrze. Ten raz. Ostatni.

Powinnam wiedzieć..

chluup5 dodano: 17 czerwca 2013

Powinnam wiedzieć..

Mówiąc  że samobójcy to tchórze  zastanów się ile odwagi trzeba mieć by skończyć z własnym życiem.

jachcenajamaice dodano: 17 czerwca 2013

Mówiąc, że samobójcy to tchórze, zastanów się ile odwagi trzeba mieć by skończyć z własnym życiem.

Wiem na pewno  że między nami gdzieś w oddali jest jakaś przestrzeń w którą w końcu jedno z nas wpadnie.

jachcenajamaice dodano: 17 czerwca 2013

Wiem na pewno, że między nami gdzieś w oddali jest jakaś przestrzeń w którą w końcu jedno z nas wpadnie.

Chcę mieć go obok. Chcę żeby mnie przytulił. Nawet tylko jak przyjaciel. Nie obchodzi mnie już kim dla mnie będzie. Chcę żeby znowu łaskotał mnie jak opętany mimo mojego rozpaczliwego krzyku. Chcę żeby znów brakowało nam czasu i chcę widzieć to zrezygnowanie na jego twarzy w drodze powrotnej. Chcę tych ciągłych kłótni o brak jego czasu dla mnie. Chcę móc znów wmawiać sobie  że to palant i na następny dzień z tym skończę. Chcę znów dostawać wieczorne  kocham cie  i  dobranoc kochanie . Kurwa chcę chociaż to głupie  dobranoc  raz na jakiś czas. Chcę jego wysmiewania się z mojej gry w nogę. Chcę widzieć ten zazdrosny wzrok kiedy wspominam o jakimś kumplu. Chcę znów móc ryczeć wieczorami z tęsknoty i cieszyć się jak głupia kiedy przyjeżdża. Chcę czuć w nim oparcie. Chcę znów słuchać tych wszystkich tłumaczeń jak mnie olewał. Chcę tego wszystkiego. Chcę i nie potrafię przestać. Zaczynam tracić zmysły. Lekko się rozpadam. Mieliśmy być przecież przyjaciółmi. Z tym też sobie nie radzisz?

chluup5 dodano: 17 czerwca 2013

Chcę mieć go obok. Chcę żeby mnie przytulił. Nawet tylko jak przyjaciel. Nie obchodzi mnie już kim dla mnie będzie. Chcę żeby znowu łaskotał mnie jak opętany mimo mojego rozpaczliwego krzyku. Chcę żeby znów brakowało nam czasu i chcę widzieć to zrezygnowanie na jego twarzy w drodze powrotnej. Chcę tych ciągłych kłótni o brak jego czasu dla mnie. Chcę móc znów wmawiać sobie, że to palant i na następny dzień z tym skończę. Chcę znów dostawać wieczorne "kocham cie" i "dobranoc kochanie". Kurwa chcę chociaż to głupie "dobranoc" raz na jakiś czas. Chcę jego wysmiewania się z mojej gry w nogę. Chcę widzieć ten zazdrosny wzrok kiedy wspominam o jakimś kumplu. Chcę znów móc ryczeć wieczorami z tęsknoty i cieszyć się jak głupia kiedy przyjeżdża. Chcę czuć w nim oparcie. Chcę znów słuchać tych wszystkich tłumaczeń jak mnie olewał. Chcę tego wszystkiego. Chcę i nie potrafię przestać. Zaczynam tracić zmysły. Lekko się rozpadam. Mieliśmy być przecież przyjaciółmi. Z tym też sobie nie radzisz?

Mówią  że skleroza nie boli. Kłamią. Mnie boli kiedy o mnie zapominasz.

jachcenajamaice dodano: 17 czerwca 2013

Mówią, że skleroza nie boli. Kłamią. Mnie boli kiedy o mnie zapominasz.

Nie żebym cie kochała czy coś...ja cię po prostu potrzebuję  twojej obecności...każdego dnia...w każdej chwili...najlepiej do końca życia

chluup5 dodano: 17 czerwca 2013

Nie żebym cie kochała czy coś...ja cię po prostu potrzebuję, twojej obecności...każdego dnia...w każdej chwili...najlepiej do końca życia

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć