 |
|
On sprawił, że zaczęłam wierzyć w miłość. On sprawił, że zwykły dzień znów nabrał barw. Dzięki Niemu drobne rzeczy znów zaczęły wywoływać uśmiech na twarzy. Wszystko co kocham jest zawarte w Nim. Jego Uśmiech- dla niektórych rzecz banalna, a dla mnie najpiękniejsze zjawisko na ziemi.
|
|
 |
|
Zostań przy mnie już na zawsze.
|
|
 |
|
Przytul mnie i obiecaj, że będziesz zawsze.
|
|
 |
|
Wiem, że czasami jestem marudna i nieznośna, ale Kochaj mnie. Po prostu mnie Kochaj.
|
|
 |
Próbowaliście kiedys stanąc przed lustrem i porozmawiac ze sobą? Pod koniec każdego dnia spojrzeć sobie w twarz, powiedziec, co zrobiliście dobrze, albo co zjebaliście? O tyle, o ile to pierwsze będzie łatwe( i w chuj narcystyczne nawiasem mówiąc), to osobiście uważam, że odrobine ważniejsze jest to drugie. Nie, nie chodzi o skupianie się na błędach, zamiast na sukcesach. Chodzi o to, aby po powiedzeniu sobie „ Paula, zjebałaś dzisiaj to i to. Może i tamto. No i to też.” umieć dodać „ Naprawisz to jutro.” i to zrobić. Jest to trudne, ale uczy wybaczania sobie, przyznania się samemu sobie do blędu. Uczy, by błedy naprawiać. Nie oszukujmy się, powtarzanie pare dni pod rzad, że zjebaliśmy tą samą rzecz jest słabe. Cel jest taki, by to co dzisiaj jest zjebane, jutro było sukcesem. Jeśli Wam się uda to, śmiało, zjarajcie sobie blanta w nagrode.|k.f.y
|
|
 |
Zawsze byłam przekonana, że artyści widzą więcej. Mają ten szósty zmysł. Zmysł piękna. Fenomen artyzmu polega na tym, że sztuka nigdy nie pochodzi ze szczęścia, lecz zawsze jest piekna. Artysta najpotworniejszy ból świata przedstawi tak, że jego odbiór i współodczuwanie zabarwią się pozytywnie. Odbiorca będzie w pewien sposób szczesliwy, że tak piękny ból może podziwiać i nad nim kontemplować . Sztuka ucisza rozsądek, a otwiera serce.|k.f.y
|
|
 |
Muszę się zatrzymać, bo dłużej nie dam rady iść bez Ciebie. Bo zwyczajnie świat bez Ciebie nie jest światem, którego pragnęłam — smokingkilss
|
|
 |
Zdecydowałam, ze przestane rozpamiętywać, co złego spotkało mnie w życiu. Nie będę do tego wracała, ani bała się zyc normalnie. To strasznie wkurwia, szczerze mówiąc, gdy już tak trwa pare lat. Psuje wszystko. Zaczne cieszyc się, ze minęło. Że już nie dotyczy mojej osoby żadne z tych popierdolonych wydarzen. Poradze sobie ze złem, które się dzieje, ale skupie się na dobrych wydarzeniach w moim zyciu. Chodzby największym pozytywem dnia miał być jego koniec, to ja się uciesze, bo wiem już, ze mogło być gorzej. Któregos dnia może kupie wielkie płótno i paczke marlboro. Zostawie na tej szorstkiej bieli czesc siebie. Będę patrzyła tak długo, az zaczne czuc do pracy nienawiść. Potem schowam przed swiatem, az zatęsknię i pokocham. Może będę robiła tak w kółko. Może nakramie plótnem ogien.Namaluje cały swój ból i będzie to najpiękniejszy obraz, jaki w życiu stworzyłam.|k.f.y
|
|
 |
Dorosłość polega na zrozumieniu co jest naprawdę dla ciebie ważne. Dla ciebie. Najwyższy czas zacząć. Albo możesz dalej robić te same rzeczy oczekując, że tym razem przyniosą one całkiem inne rezultaty.
|
|
 |
Mam tylko nadzieję, że teraz leżysz obok kogoś
Kto wie, jak cię kochać. I Nie chcę wiedzieć czy spoglądasz w jej oczy i czy ona obejmuje cię mocno jak ja robiłam to wcześniej.
Przedawkowałam.
Od czasu do czasu, myślę, że chciałbyś, żebym pojawiła się w twoich drzwiach ale obawiam się, że byłabym w błędzie . Powinnam wiedziec że twoja miłość była grą.
Teraz nie potrafię wyrzucić cię z mojej głowy.
Jaka szkoda.
|
|
 |
Kochanie, to twoje ciało.Idź, wpuść każdą.Nie zostaną, gdy będzie ci przykro. Inne. To twoje ciało,
Czy będzie wiedziało, że kochasz kogoś kto zniknie, gdy będzie ci przykro? Dziękuję ci, kochanie,nie tłumacz się.
Zniszczyłeś czar i chciałeś czegoś innego.
Cóż, pieprz się z innymi.
|
|
 |
Kiedy się już zestarzejesz,znormalniejesz i zmądrzejesz
Czy będziesz jeszcze pamiętać z ilu niebezpieczeństw wyszliśmy razem?Teraz rób, co chcesz bo wszystko już stracone.Wszystkim, czego pragnęłam, byłeś Ty.Żałuję, że nie potrafiłam dostrzec intryg i krętactwa,zrozumieć mozolnie wypracowanych przez Ciebie oczekiwań.
Dopalające się resztki wspomnień...
|
|
|
|