głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika angela199513

Babcia  alchemik. Ty obróciłaś w złoto to ciężkie życie.  Wyczarowałaś piękno z rzeczy porzuconych.  Znalazłaś uzdrowienie tam  gdzie ono już nie żyło.  Odkryłaś antidotum. Złamałaś klątwę swoimi własnymi rękami. Życie dało Ci cytryny a Ty zrobiłaś z nich lemoniade.

marryall dodano: 14 stycznia 2017

Babcia, alchemik. Ty obróciłaś w złoto to ciężkie życie. Wyczarowałaś piękno z rzeczy porzuconych. Znalazłaś uzdrowienie tam, gdzie ono już nie żyło. Odkryłaś antidotum. Złamałaś klątwę swoimi własnymi rękami. Życie dało Ci cytryny a Ty zrobiłaś z nich lemoniade.

Więc  co zamierzasz powiedzieć na moim pogrzebie   teraz  kiedy już mnie zabiłeś?   Tutaj spoczywa ciało miłości mojego życia   której serce złamałem bez użycia broni.   Tutaj spoczywa niedoszla matka moich dzieci.Spoczywaj w pokoju moja prawdziwa  miłości  którą uznałem za własność.  Najbardziej bombowa dupa  która przeze mnie  śpi teraz porzucona. Jej całunem jest samotność   jej Bóg słuchał uważnie: pragnie dla siebie nieba   które stanowi miłość bez zdrady.   Z prochu powstała i obróciła się w proch   a moje kochanki zamieniły się w pył

marryall dodano: 13 stycznia 2017

Więc, co zamierzasz powiedzieć na moim pogrzebie, teraz, kiedy już mnie zabiłeś? "Tutaj spoczywa ciało miłości mojego życia, której serce złamałem bez użycia broni. Tutaj spoczywa niedoszla matka moich dzieci.Spoczywaj w pokoju moja prawdziwa miłości, którą uznałem za własność. Najbardziej bombowa dupa, która przeze mnie śpi teraz porzucona. Jej całunem jest samotność, jej Bóg słuchał uważnie: pragnie dla siebie nieba, które stanowi miłość bez zdrady. Z prochu powstała i obróciła się w proch, a moje kochanki zamieniły się w pył"

Próbowałam się zmienić  częściej wstrzymywać się od głosu.  Próbowałam być delikatna  ładniejsza. Mniej przytomna.  Pościłam.  Unikałam luster. Unikałam seksu.  Powoli przestawałam mówić inne słowa. W tym czasie moje włosy urosły aż po kostki. Spałam na podłodze.   Uniosłam się do fundamentów  wyznałam moje grzechy i oczyściłam sie.Upadłam na kolana i powiedziałam  amen .Wychłostałam się i zapytałam o dominację u twych stóp. Wybuchałam sobą jak wulkan.  Siedziałam sama i błagalam Boga zginajac się w pasie. Ukrzyżowalam siebie i pomyślałam że zobaczyłam diabla. Doznałam gęsiej skórki. Ale wciąż głęboko we mnie była potrzeba  by coś wiedzieć.  Czy zdradzasz mnie.Czy mnie zdradzasz

marryall dodano: 13 stycznia 2017

Próbowałam się zmienić, częściej wstrzymywać się od głosu. Próbowałam być delikatna, ładniejsza. Mniej przytomna. Pościłam. Unikałam luster. Unikałam seksu. Powoli przestawałam mówić inne słowa. W tym czasie moje włosy urosły aż po kostki. Spałam na podłodze. Uniosłam się do fundamentów, wyznałam moje grzechy i oczyściłam sie.Upadłam na kolana i powiedziałam "amen".Wychłostałam się i zapytałam o dominację u twych stóp. Wybuchałam sobą jak wulkan. Siedziałam sama i błagalam Boga zginajac się w pasie. Ukrzyżowalam siebie i pomyślałam że zobaczyłam diabla. Doznałam gęsiej skórki. Ale wciąż głęboko we mnie była potrzeba, by coś wiedzieć. Czy zdradzasz mnie.Czy mnie zdradzasz

Objawy bólu po rozstaniu przypominają zawał  ale nie są związane ze zmianami miażdżycowymi  lecz z silnym stresem o podłożu emocjonalnym. Naukowo nazwano je syndromem „złamanego serca”  broken heart syndrome . Ta jednostka chorobowa została po raz pierwszy opisana przez japońskiego lekarza Hikaru Soto  który nazwał ja zespołem takotsubo.Dzięki Hikaru  bez Ciebie i tak wiedziałabym co przeżywam..

marryall dodano: 12 stycznia 2017

Objawy bólu po rozstaniu przypominają zawał, ale nie są związane ze zmianami miażdżycowymi, lecz z silnym stresem o podłożu emocjonalnym. Naukowo nazwano je syndromem „złamanego serca” (broken heart syndrome). Ta jednostka chorobowa została po raz pierwszy opisana przez japońskiego lekarza Hikaru Soto, który nazwał ja zespołem takotsubo.Dzięki Hikaru, bez Ciebie i tak wiedziałabym co przeżywam..

 1 Drogi Pierwszy  Jedyne co mogę powiedzieć  to dziekuje. Traktowaleś mnie okropnie  ale dziekuje. Zrobiłes mi prawdopodobnie najbardziej niedojrzałe  krzywdzące  niszczące i najgorsze rzeczy  których nigdy niepowinnam Ci wybaczyć. Szczerze mogę powiedziec  że gdyby nie Ty  niebyłabym tą osobą  którą jestem dzisiaj. Nigdy nie czułam się tak silna  jako kobieta i zdolna do robienia wielu rzeczy  które robią w większości mężczyźni. Dziekuje za nigdy nie interesowanie się moimi problemami. Gdyby nie to nie nauczyłabym się rozwiązywać ich sama. Dzisiaj radze sobie ze wszystkim. Dziękuje za nie docenianie mojej obecności  poswiecenia i oddania. Teraz wiem  ze ludzie  którzy to doceniają kochają mnie. Dziekuje za nie wspieranie. Sama zaczełam wierzyc w siebie i trzymac blisko ludzi  którzy wierza. Dziękuje za nie interesowanie się mną i stawianie mnie na ostatnim miejscu. Dni czekania na Twoją odpowiedzieć dały mi cierpliwość. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 4 stycznia 2017

[1]Drogi Pierwszy, Jedyne co mogę powiedzieć, to dziekuje. Traktowaleś mnie okropnie, ale dziekuje. Zrobiłes mi prawdopodobnie najbardziej niedojrzałe, krzywdzące, niszczące i najgorsze rzeczy, których nigdy niepowinnam Ci wybaczyć. Szczerze mogę powiedziec, że gdyby nie Ty, niebyłabym tą osobą, którą jestem dzisiaj. Nigdy nie czułam się tak silna, jako kobieta i zdolna do robienia wielu rzeczy, które robią w większości mężczyźni. Dziekuje za nigdy nie interesowanie się moimi problemami. Gdyby nie to nie nauczyłabym się rozwiązywać ich sama. Dzisiaj radze sobie ze wszystkim. Dziękuje za nie docenianie mojej obecności, poswiecenia i oddania. Teraz wiem, ze ludzie, którzy to doceniają kochają mnie. Dziekuje za nie wspieranie. Sama zaczełam wierzyc w siebie i trzymac blisko ludzi, którzy wierza. Dziękuje za nie interesowanie się mną i stawianie mnie na ostatnim miejscu. Dni czekania na Twoją odpowiedzieć dały mi cierpliwość.|k.f.y

 2 Dziekuje za rozkochanie mnie w człowieku  który nie istniał. Stworzyłeś naprawde piekną postać. Dziekuje za sztuczne kochanie mnie i moich kompleksów. Mimo ze były to kłamstwa  teraz kocham siebie i kazda swoją wade.  Dziękuje za strach  ze nikt nigdy nie spojrzy na mnie w taki sposób jak Ty. Dziekuje za złamanie wszystkich obietnic  ale jednak sa ludzie  którzy potrafia ich dotrzymac. Dziękuje  że przez 3 lata nie pozwalałes mi odejść i wracałes rzucając mną o sciane. Nareszcie wiem  że nic nie może mnie zniszczyc. Dziekuje za łamanie  mi serca  za każdym razem  gdy udało mi się pozbierac. Dziękuje za przeplakane noce  zniszone imprezy i święta. Teraz doceniam je bardziej. Prawdopodobnie nigdy nie dowiesz się naprawde jak bardzo Cie kochałam. Ile bylam w stanie dla Ciebe zrobić  mimo ze nie pamiętałeś podstawowych rzeczy o  mnie.  Co mnie denerwuje  czego potrzebuje. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 4 stycznia 2017

[2]Dziekuje za rozkochanie mnie w człowieku, który nie istniał. Stworzyłeś naprawde piekną postać. Dziekuje za sztuczne kochanie mnie i moich kompleksów. Mimo ze były to kłamstwa, teraz kocham siebie i kazda swoją wade. Dziękuje za strach, ze nikt nigdy nie spojrzy na mnie w taki sposób jak Ty. Dziekuje za złamanie wszystkich obietnic, ale jednak sa ludzie, którzy potrafia ich dotrzymac. Dziękuje, że przez 3 lata nie pozwalałes mi odejść i wracałes rzucając mną o sciane. Nareszcie wiem, że nic nie może mnie zniszczyc. Dziekuje za łamanie mi serca, za każdym razem, gdy udało mi się pozbierac. Dziękuje za przeplakane noce, zniszone imprezy i święta. Teraz doceniam je bardziej. Prawdopodobnie nigdy nie dowiesz się naprawde jak bardzo Cie kochałam. Ile bylam w stanie dla Ciebe zrobić, mimo ze nie pamiętałeś podstawowych rzeczy o mnie. Co mnie denerwuje, czego potrzebuje.|k.f.y

 3  Nie wiedziałes  co dzieje się w moim zyciu  ani co siedzi w mojej głowie. Dziękuje Ci za pokazanie mi  że tak naprawde tylko ode mnie zalezy moje szczeście i sama mogę je sobie dac. Dojrzewałam wierząc  że to ja jestem problem w naszej relacji. Byłam przy Tobie zawsze  gdy potrzebowałeś. Dni leca  a ja już nie mysle oTobie  ani o  czynieniu Cie szczesliwym. Dziękuje  za proby zrobienia ze mnie „tej”  dziewczyny. Tamte  wszystkie idealne wyglądały tak samo. Tak  były piekne  ale to nie byłam ja. Wiedzialam  ze nigdy nie spojrzysz na mnie w ten sposób. Dziękuje za spychanie mnie na dno i popychanie do wszelkich granic. Mysle  że gdybys tego nie zrobił nie wiedziałabym ile mogę znieś. Jak szybko potrafie się podnieść. Dziękuje za pokazanie mi jak silna jestem. Silna na tyle  by w koncu odejść. Kochałam Cię  ale musiałam się pożegnac. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 4 stycznia 2017

[3] Nie wiedziałes, co dzieje się w moim zyciu, ani co siedzi w mojej głowie. Dziękuje Ci za pokazanie mi, że tak naprawde tylko ode mnie zalezy moje szczeście i sama mogę je sobie dac. Dojrzewałam wierząc, że to ja jestem problem w naszej relacji. Byłam przy Tobie zawsze, gdy potrzebowałeś. Dni leca, a ja już nie mysle oTobie, ani o czynieniu Cie szczesliwym. Dziękuje, za proby zrobienia ze mnie „tej” dziewczyny. Tamte wszystkie idealne wyglądały tak samo. Tak, były piekne, ale to nie byłam ja. Wiedzialam, ze nigdy nie spojrzysz na mnie w ten sposób. Dziękuje za spychanie mnie na dno i popychanie do wszelkich granic. Mysle, że gdybys tego nie zrobił nie wiedziałabym ile mogę znieś. Jak szybko potrafie się podnieść. Dziękuje za pokazanie mi jak silna jestem. Silna na tyle, by w koncu odejść. Kochałam Cię, ale musiałam się pożegnac.|k.f.y

Ja  proszę Państwa  osobiscie nie wierze w żadne noworoczne postanowienia. Ja się nie umiem zmieniac „ od pierwszego”  „od stycznia”. Mnie  proszę Państwa  zmieniają wydarzenia. Zmieniają mnie ludzie w moim zyciu  sytuacje mnie zmieniają  zmienia mnie pora roku i sztuka oraz muzyka mnie zmieniają również.  Zmieniac się nie lubie  bo wychodza ze mnie wtedy okropności. Okropności tak popierdolone  że  proszę Państwa  ja jestem nie do zniesienia. Jednak pare bliskich mi osób te zmiany wytrzymuje  choc wiem  ze wówczas uderzenie mnie staje się najdelikatninesza rzeczą  którą chcieliby mi zrobić. Ale do rzeczy. Jak już pisałam  ja się zmieniam  jak coś mnie zmieni. Żaden 1 stycznia  proszę Państwa  Państwa tez nie zmieni. Państwo się mogą zmienić na potrzebę zmiany  dla siebie  albo życie może Państwa zmienic.  Zatem  proszę Państwa  życzmy sobie jedynie by w przyszłym roku zmiany te wypychała z nas mniej popierdolonych okropności i co by nasi najbliżsi dalej mieli siłe je znosić. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 2 stycznia 2017

Ja, proszę Państwa, osobiscie nie wierze w żadne noworoczne postanowienia. Ja się nie umiem zmieniac „ od pierwszego”, „od stycznia”. Mnie, proszę Państwa, zmieniają wydarzenia. Zmieniają mnie ludzie w moim zyciu, sytuacje mnie zmieniają, zmienia mnie pora roku i sztuka oraz muzyka mnie zmieniają również. Zmieniac się nie lubie, bo wychodza ze mnie wtedy okropności. Okropności tak popierdolone, że, proszę Państwa, ja jestem nie do zniesienia. Jednak pare bliskich mi osób te zmiany wytrzymuje, choc wiem, ze wówczas uderzenie mnie staje się najdelikatninesza rzeczą, którą chcieliby mi zrobić. Ale do rzeczy. Jak już pisałam, ja się zmieniam, jak coś mnie zmieni. Żaden 1 stycznia, proszę Państwa, Państwa tez nie zmieni. Państwo się mogą zmienić na potrzebę zmiany, dla siebie, albo życie może Państwa zmienic. Zatem, proszę Państwa, życzmy sobie jedynie by w przyszłym roku zmiany te wypychała z nas mniej popierdolonych okropności i co by nasi najbliżsi dalej mieli siłe je znosić.|k.f.y

Nikogo nie da się zmusić do miłości. Tak samo do przyjecia pomocy. Kobietom wydaje się  że jeżeli kochaja kogoś prawdziwie zawsze są w stanie go zmienić. Wziąć za rekę  tak jak mama prowadząca dziecko do przedszkola i pokazać mu drogę. Wydaje się im  że jeżeli wystarczająco dlugo będą powtarzać swoje wskazowki i słowa  otuchy to one coś dadzą. Nieprawda. To tak nie działa. Nie działa w ogóle  dopóki druga strona nie zechce pomocy przyjać. Dopóki nie będzie chciała prawdziwie posłuchac Twoich rad. Dać prowadzić się za reke. Nie wypruwajmy sobie żył dla kogoś  kto nawet nie chce tego zauważyć. Bo można pomóc  prowadząc kogoś  i idąc obok   ale nie można przejść drogi za niego  gdy on nawet nie chce ruszyć. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 28 grudnia 2016

Nikogo nie da się zmusić do miłości. Tak samo do przyjecia pomocy. Kobietom wydaje się, że jeżeli kochaja kogoś prawdziwie zawsze są w stanie go zmienić. Wziąć za rekę, tak jak mama prowadząca dziecko do przedszkola i pokazać mu drogę. Wydaje się im, że jeżeli wystarczająco dlugo będą powtarzać swoje wskazowki i słowa otuchy to one coś dadzą. Nieprawda. To tak nie działa. Nie działa w ogóle, dopóki druga strona nie zechce pomocy przyjać. Dopóki nie będzie chciała prawdziwie posłuchac Twoich rad. Dać prowadzić się za reke. Nie wypruwajmy sobie żył dla kogoś, kto nawet nie chce tego zauważyć. Bo można pomóc prowadząc kogoś i idąc obok , ale nie można przejść drogi za niego, gdy on nawet nie chce ruszyć.|k.f.y

Wszyscy bierzemy dar życia za coś pewnego. Szkoda tylko  że nie potrafimy zwolnić. Bo za nim się obejrzymy  możemy ten dar stracić.

marryall dodano: 14 grudnia 2016

Wszyscy bierzemy dar życia za coś pewnego. Szkoda tylko, że nie potrafimy zwolnić. Bo za nim się obejrzymy, możemy ten dar stracić.

Istnieje powód  dla którego ludzie nie mogą doczekać się świąt i czy ma to coś wspólnego z rodzinnymi spotkaniami lub przesiadywaniem z filiżanką ajerkoniaku? Z tym niespodziewanym pocałunkiem pod jemiołą albo z dostaniem prezentu od kogoś wyjątkoweg? Nie  ludzie z niecierpliwością wyglądają świąt  bo wierzą   że to czas cudów.

marryall dodano: 14 grudnia 2016

Istnieje powód, dla którego ludzie nie mogą doczekać się świąt i czy ma to coś wspólnego z rodzinnymi spotkaniami lub przesiadywaniem z filiżanką ajerkoniaku? Z tym niespodziewanym pocałunkiem pod jemiołą albo z dostaniem prezentu od kogoś wyjątkoweg? Nie, ludzie z niecierpliwością wyglądają świąt, bo wierzą , że to czas cudów.

Przychodzi taki czas  który zmienia nasze życie. Moment  w którym uświadamiamy sobie nasze słabości. Moment  w którym dojrzewamy do wyzwań. Moment  w którym akceptujemy poświęcenie  albo pozwalamy ukochanej osobie odejść. Czasami  zmiana w naszym życiu  nie jest odpowiedzią na nasze modlitwy.

marryall dodano: 14 grudnia 2016

Przychodzi taki czas, który zmienia nasze życie. Moment, w którym uświadamiamy sobie nasze słabości. Moment, w którym dojrzewamy do wyzwań. Moment, w którym akceptujemy poświęcenie, albo pozwalamy ukochanej osobie odejść. Czasami, zmiana w naszym życiu, nie jest odpowiedzią na nasze modlitwy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć