 |
żeby był taki jak jest.jak najdłużej, a może zawsze.nie wiem.na tą chwilę właśnie tego pragnę.pragnę jego, całego dla mnie.tylko dla mnie i tylko ze mną.non stop.bez przerw.w nocy, w dzień.i przy śniadaniu i kolacji również.oglądając jakiś film,albo mecz, albo raczej wcale ich nie oglądając.rozmawiając przez telefon godzinami, kiedy okoliczności nie pozwalają nam być obok.i żeby jego ramiona były takim wsparciem jak są obecnie.żeby jego pocałunki nadal był tak hipnotyzujące.i żebym to ja zawsze była dla niego taka jak jestem teraz.idealna.żeby patrzył już zawsze w ten sam sposób.i nie przestawał.nie przestawał, nigdy .
|
|
 |
I znowu uśmiecham się do telefonu. Uśmiechem ociekającym stuprocentową szczerością.
|
|
 |
Chyba nie jestem Ci w stanie opowiedzieć jak to wszystko wygląda z mojej perspektywy. Jak "korzystam" z życia, bo właściwie to mój ostatni rok niepełnoletności. Jak wlewam w siebie wódkę, piwo, wino, koniak, dosłownie wszystko co ma procenty i nie zważam czy kiedyś w przyszłości czasem nie będę tego żałować. Jak palę, jaram, ćpam, bo zwyczajnie chcę zapomnieć o paru sytuacjach, w których źle postąpiłam. Bo chcę wymazać z pamięci moment, w którym nieświadomie przekreśliłam naszą wspólną przyszłość. Bo chcę zapomnieć ostatnią imprezę, z której niewiele pamiętam i w tym tkwi największy problem. Bo chcę zapomnieć jak bardzo mi na Tobie zależy, a jak bardzo to ukrywam. Bo chcę w końcu przestać udawać, chcę iść i powiedzieć co czuję, ale boję się. Bo teraz dokładnie wiesz jaka jestem, wiesz o mnie dużo, może nawet za dużo, wiesz co robię na imprezach, wiesz jak zachowuję się w towarzystwie innych facetów. Znasz każdą moją wadę, a tak mało zalet. I dobrze wiem, że Cię tracę. / believe.me
|
|
 |
to On ma oczy, którym ufam. On ma idealne, jakby dopasowane do moich potrzeb ramiona które zapewniają mi bezpieczeństwo. jest właścicielem ust, które pocałunkami wywołują dreszcze, ust, które układające się w podkówkę dają najwięcej radości. najpiękniejsze na świecie oczy, w których zawarta jest moja definicja szczęścia, 5 liter Jego imienia. / 2rainbows.
|
|
 |
Niby nie ma tu nic cudownego, ale jednak jesteś obok. / zapomnialas_wspomnien
|
|
 |
"Cause trying not to love you only goes so far. Trying not to need you is tearing me apart. Can’t see the silver lining I’m down here on the floor and I just keep on trying I don’t know what for. Cause trying not to love you only makes me love you more. Only makes me love you more."
|
|
 |
jest. ze mną. dla mnie. we mnie. obok mnie. jest mój.
|
|
 |
"Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi. Kochaj ją gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi. "
|
|
 |
mogłabym bez przerwy gapić się w twoje oczy i uśmiechać się do Ciebie tym najszczerszym uśmiechem, całować Cię, dotykać, głaskać po twoim umięśnionym przedramieniu, gładzić dłonią twoją prawie że łysą głowę, przytulać Cię najmocniej jak tylko potrafię. tego wszystkiego ciągle mi mało .
|
|
 |
tak nie idealnie idealny. nie wymarzony, a jednak odpowiedni .
|
|
 |
tęsknię. nie śpię. nie mogę przestać o nim myśleć. uśmiecham się zbyt często. to nie jest normalne. to u mnie takie niespotykane. jednak dokładnie pamiętam kiedy ostatni raz tak się czułam. byłam tak szczęśliwa jak dziś, wiecznie uśmiechnięta, z dobrą energią. pamiętam, dwa lata temu. kiedy zakochałam się po raz pierwszy. dwa lata potrzebowałam, żeby znów poczuć coś takiego. ponad 700 dni, żeby spotkać kogoś kto ponownie zawróci mi w głowie.
|
|
 |
Kiedy w końcu ogarnęłam swoje życie, zdobyłam Twoje zaufanie, zaczęłam się uczyć na jako takim poziomie i nareszcie nie kłóciłam się w domu co 5 minut z mamą, musiałam to zjebać. Dokładnie wtedy, kiedy widziałam, że wierzysz mi, że teraz będzie zupełnie inaczej, że być może nawet złączymy nasze drogi na dłużej. Ale nie, po raz kolejny wyszło jak zwykle. Po raz kolejny wybrałam imprezę, wódkę i zioło. Wybrałam, mimo, że myślałam, że mam już nad tym kontrolę. I nawet zaczęłam sobie trochę wierzyć. Odrobinę. Ale teraz wiem, że nie było warto. Nie warto pokładać jakiekolwiek nadzieje we mnie, bo ja i tak to perfekcyjnie zjebię. Zranię ludzi wokół, dodatkowo raniąc siebie samą. I tak, wszystkie moje niepowiedzenia to tylko i wyłącznie moja wina. I tak bardzo chciałabym Cię przeprosić i powiedzieć, że to już się nigdy nie powtórzy, ale nie mogę. Bo wiem, że i tak tego nie dotrzymam. A kłamstwo będzie bolało bardziej. / believe.me
|
|
|
|