głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anastasiagrant

Wywoływał dreszcze na moim ciele każdym dotknięciem  sposobem  w jaki wypowiadał każde słowo sprawiał  że zakochiwałam się w nim kilka razy dziennie  każdego razu bardziej  a gdy patrzył miałam wrażenie  że jestem w miejscu  gdzie nie ma bólu  świat jest piękny  a ludzie nie umierają. Tak bardzo wpływał na moje życie.   nieracjonalnie

przeeejebane.nie dodano: 15 grudnia 2012

Wywoływał dreszcze na moim ciele każdym dotknięciem, sposobem, w jaki wypowiadał każde słowo sprawiał, że zakochiwałam się w nim kilka razy dziennie, każdego razu bardziej, a gdy patrzył miałam wrażenie, że jestem w miejscu, gdzie nie ma bólu, świat jest piękny, a ludzie nie umierają. Tak bardzo wpływał na moje życie. / nieracjonalnie

Czemu jest ten jebany 15 grudzień i siedzę tu  przed laptopem z lampką wina i myślę o tym co było i co mogłoby się wydarzyć? Dlaczego po raz kolejny mam wrażenie  że to tylko moja wina  że to ja spieprzyłam. To tak dołujące uświadomić sobie  że jedyna rzecz  na której mi zależy tak perfekcyjnie zjebałam. Jedyna rzecz  która wychodzi mi perfekcyjnie. I nie mów  że się wszystko ułoży  że dam radę i że przecież kogoś sobie znajdę  kogoś lepszego  bo taka jest kolej losu. Nie. Nie  nie  nie. Nie mów tych bredni. Przecież kurwa to ja wszystko pieprzę  przecież to ja olewam wszystkich na każdym kroku  przecież to ja całuję się z 5 facetami na jednej imprezie. Nadal utwierdzasz  że ktoś będzie w stanie to wszystko ogarnąć? Och  nie pierdol  przecież nie musisz mnie pocieszać.   believe.me

believe.me dodano: 15 grudnia 2012

Czemu jest ten jebany 15 grudzień i siedzę tu, przed laptopem z lampką wina i myślę o tym co było i co mogłoby się wydarzyć? Dlaczego po raz kolejny mam wrażenie, że to tylko moja wina, że to ja spieprzyłam. To tak dołujące uświadomić sobie, że jedyna rzecz, na której mi zależy tak perfekcyjnie zjebałam. Jedyna rzecz, która wychodzi mi perfekcyjnie. I nie mów, że się wszystko ułoży, że dam radę i że przecież kogoś sobie znajdę, kogoś lepszego, bo taka jest kolej losu. Nie. Nie, nie, nie. Nie mów tych bredni. Przecież kurwa to ja wszystko pieprzę, przecież to ja olewam wszystkich na każdym kroku, przecież to ja całuję się z 5 facetami na jednej imprezie. Nadal utwierdzasz, że ktoś będzie w stanie to wszystko ogarnąć? Och, nie pierdol, przecież nie musisz mnie pocieszać. / believe.me

 1  Sobota rano. Budzę się  przecieram zmęczone oczy rękoma  na których zostaje reszta tuszu z rzęs. Patrzę na stolik nocny   butelka czystej wody. Tak  tego mi trzeba  jestem geniuszem  że zanim poszłam spać  przyniosłam swój poranny ratunek. Dziwne  nie pamiętam jak wróciłam do domu  z kim spędziłam kilka godzin  nie pamiętam gdzie zostawiłam swoją szminkę  ani skąd miałam siły  żeby sukienkę  w której byłam poukładać w kostkę  zanim się położę  ale pamiętałam o wodzie. Naprawdę nie chcę sprawdzać smsów  ani wychodzących połączeń  zbyt bardzo boli mnie głowa  potem to ogarnę. Na pewno zrobiłam coś głupiego  ale o tym się dowiem jutro  ewentualnie dziś  jeśli komukolwiek z nowo poznanych znajomych powiedziałam swoje dane. Modlę się  żeby nie  chyba nie chcę wiedzieć co robiłam i z kim.   believe.me

believe.me dodano: 15 grudnia 2012

[1] Sobota rano. Budzę się, przecieram zmęczone oczy rękoma, na których zostaje reszta tuszu z rzęs. Patrzę na stolik nocny - butelka czystej wody. Tak, tego mi trzeba, jestem geniuszem, że zanim poszłam spać, przyniosłam swój poranny ratunek. Dziwne, nie pamiętam jak wróciłam do domu, z kim spędziłam kilka godzin, nie pamiętam gdzie zostawiłam swoją szminkę, ani skąd miałam siły, żeby sukienkę, w której byłam poukładać w kostkę, zanim się położę, ale pamiętałam o wodzie. Naprawdę nie chcę sprawdzać smsów, ani wychodzących połączeń, zbyt bardzo boli mnie głowa, potem to ogarnę. Na pewno zrobiłam coś głupiego, ale o tym się dowiem jutro, ewentualnie dziś, jeśli komukolwiek z nowo poznanych znajomych powiedziałam swoje dane. Modlę się, żeby nie, chyba nie chcę wiedzieć co robiłam i z kim. / believe.me

 2  Jednego jestem pewna  nie żebym to planowała  nie żebym tego potrzebowała  ale przecież równo 3 miesiące temu ostatni raz zasmakowałam Twoich ust. I wiedz  że żaden Cię nie przebił  a uwierz  nie jestem w stanie nawet powiedzieć ilu się przez ten czas przewinęło. I zawsze wszystkich porównuję do Ciebie  a każdy odpada przy pierwszym kontakcie. Tak  wiem  że powinnam dawno zapomnieć  zatracić się w ramionach innego  przecież tylu ich jest  ale kurwa  co ja poradzę  że jedyny facet  na którym mi zależy  nie jest na moje każde skinienie i to chyba tak bardzo mnie do Ciebie ciągnie  debilu. Kurwa mać  wszystko nie tak jak trzeba  wszystko zjebałam.   believe.me

believe.me dodano: 15 grudnia 2012

[2] Jednego jestem pewna, nie żebym to planowała, nie żebym tego potrzebowała, ale przecież równo 3 miesiące temu ostatni raz zasmakowałam Twoich ust. I wiedz, że żaden Cię nie przebił, a uwierz, nie jestem w stanie nawet powiedzieć ilu się przez ten czas przewinęło. I zawsze wszystkich porównuję do Ciebie, a każdy odpada przy pierwszym kontakcie. Tak, wiem, że powinnam dawno zapomnieć, zatracić się w ramionach innego, przecież tylu ich jest, ale kurwa, co ja poradzę, że jedyny facet, na którym mi zależy, nie jest na moje każde skinienie i to chyba tak bardzo mnie do Ciebie ciągnie, debilu. Kurwa mać, wszystko nie tak jak trzeba, wszystko zjebałam. / believe.me

Chcę żebyś wiedział że mogłabym w każdym momencie przestać palić czy jarać. I w sumie to tak na dobrą sprawę mógłbyś mnie już nigdy nie zobaczyć z jointem w ręku. I wódkę też mogę sobie odpuścić naprawdę. Nawet papierosy na imprezach. Mogłabym z tym skończyć raz na zawsze teraz  jutro  za tydzień. Kiedy tylko bym miała na to ochotę. Ale problem w tym  że ja nie chcę z tym kończyć. Nie chcę spędzać weekendu na trzeźwo  bo wtedy zaczynam myśleć. Myśleć głównie o tym jak bardzo zjebałam  przywołuję wszystkie możliwe sytuacje związane z Tobą. Dosłownie wszystko   nawet przypadkowe muśnięcie ręki  gdzieś tam w zatłoczonym autobusie. I nic nie mogę z tym zrobić  nie mogę zabić tych myśli  nie sama. Więc czemu się dziwisz  że zawsze w szafie  gdzieś między ubraniami mam schowaną wódkę? Czemu tak bardzo zastanawia Cię fakt  że numer do dillera mam w szybkim wybieraniu? No kurwa  powiedz czemu jesteś tak zdziwiony  czemu się tego nie spodziewałeś  przecież dobrze wiesz jaka jestem.   believe.me

believe.me dodano: 15 grudnia 2012

Chcę,żebyś wiedział,że mogłabym w każdym momencie przestać palić czy jarać. I w sumie to tak na dobrą sprawę mógłbyś mnie już nigdy nie zobaczyć z jointem w ręku. I wódkę też mogę sobie odpuścić,naprawdę. Nawet papierosy na imprezach. Mogłabym z tym skończyć raz na zawsze,teraz, jutro, za tydzień. Kiedy tylko bym miała na to ochotę. Ale problem w tym, że ja nie chcę z tym kończyć. Nie chcę spędzać weekendu na trzeźwo, bo wtedy zaczynam myśleć. Myśleć głównie o tym jak bardzo zjebałam, przywołuję wszystkie możliwe sytuacje związane z Tobą. Dosłownie wszystko - nawet przypadkowe muśnięcie ręki, gdzieś tam w zatłoczonym autobusie. I nic nie mogę z tym zrobić, nie mogę zabić tych myśli, nie sama. Więc czemu się dziwisz, że zawsze w szafie, gdzieś między ubraniami,mam schowaną wódkę? Czemu tak bardzo zastanawia Cię fakt, że numer do dillera mam w szybkim wybieraniu? No kurwa, powiedz czemu jesteś tak zdziwiony, czemu się tego nie spodziewałeś, przecież dobrze wiesz jaka jestem. / believe.me

Kurwa mać  czemu jedyną osobą  do której zawsze  ale to zawsze kiedy jestem pijana  muszę napisać jesteś Ty? Czemu do jasnej cholery  zawsze musisz wiedzieć  kiedy idę na melanż  czemu jesteś tak perfekcyjny mówiąc  że przecież miałam zostać w domu  czemu zawsze muszę zjebać  czemu dowiadujesz się tak wielu rzeczy ode mnie po pijaku  ale nie potrafię tego samego powiedzieć jak jestem trzeźwa. Czemu wiecznie mam zaniki pamięci i daję Ci powody  żebyś mi nie ufał. Czemu na każdej imprezie muszę się z kimś przelizać  obmacywać czy cokolwiek innego  ale zawsze  ale to zawsze musi do czegoś dojść? I czemu kurwa Ty ciągle do mnie się uśmiechasz  odpisujesz  albo sam piszesz  czemu kurwa  no czemu  przecież ja jestem taka pojebana...   believe.me

believe.me dodano: 15 grudnia 2012

Kurwa mać, czemu jedyną osobą, do której zawsze, ale to zawsze kiedy jestem pijana, muszę napisać jesteś Ty? Czemu do jasnej cholery, zawsze musisz wiedzieć, kiedy idę na melanż, czemu jesteś tak perfekcyjny mówiąc, że przecież miałam zostać w domu, czemu zawsze muszę zjebać, czemu dowiadujesz się tak wielu rzeczy ode mnie po pijaku, ale nie potrafię tego samego powiedzieć jak jestem trzeźwa. Czemu wiecznie mam zaniki pamięci i daję Ci powody, żebyś mi nie ufał. Czemu na każdej imprezie muszę się z kimś przelizać, obmacywać czy cokolwiek innego, ale zawsze, ale to zawsze musi do czegoś dojść? I czemu kurwa Ty ciągle do mnie się uśmiechasz, odpisujesz, albo sam piszesz, czemu kurwa, no czemu, przecież ja jestem taka pojebana... / believe.me

Miałam 642 dni i połowę tyle nieprzespanych nocy  na przemyślenie i podjęcie pewnych decyzji. Zmieniałam zdanie kilkanaście albo raczej nawet kilkadziesiąt razy. Zdarzało się  że usłyszałam  zdania które odbierały siłę  podcinały skrzydła i zabraniały realizacji marzeń. Zdarzały się dni  że sądziłam  że to nie ma sensu. Że będę potrafiła normalnie żyć bez tego  dam sobie radę  bo za dużo we mnie obaw i strachu. Nie mam pojęcia ile czasu łącznie spędziłam na rozmyślaniu o tym wszystkim. Tydzień ?Miesiąc? Nie wiem. Wiem tylko jedno. Że po tych wszystkich zawirowaniach decyzja którą podjęłam jest nieodwracalna i jedyna. Pomimo jakichkolwiek sprzeciwów czy próśb. Nie potrafię inaczej  przepraszam.

przeeejebane.nie dodano: 12 grudnia 2012

Miałam 642 dni i połowę tyle nieprzespanych nocy, na przemyślenie i podjęcie pewnych decyzji. Zmieniałam zdanie kilkanaście albo raczej nawet kilkadziesiąt razy. Zdarzało się, że usłyszałam zdania które odbierały siłę, podcinały skrzydła i zabraniały realizacji marzeń. Zdarzały się dni, że sądziłam, że to nie ma sensu. Że będę potrafiła normalnie żyć bez tego, dam sobie radę, bo za dużo we mnie obaw i strachu. Nie mam pojęcia ile czasu łącznie spędziłam na rozmyślaniu o tym wszystkim. Tydzień ?Miesiąc? Nie wiem. Wiem tylko jedno. Że po tych wszystkich zawirowaniach decyzja którą podjęłam jest nieodwracalna i jedyna. Pomimo jakichkolwiek sprzeciwów czy próśb. Nie potrafię inaczej, przepraszam.

Zadajesz mi pytanie czy warto  a ja bez zastanowienia odpowiadam Ci  że jak najbardziej. Bo zawsze warto wrócić do tego co sprawia ci radość  powoduje  że zaczynasz doceniać siebie  zaczynasz żyć po coś  masz jakiś cel  czujesz się spełniona i pragniesz robić to całe swoje życie  z każdym dniem rozwijając się jeszcze bardziej. Pytasz czy się boję? A ja myślę  że bardziej niż ja  boją się moi rodzice. Nie chcą znów żebym przeżyła to piekło  nie chcą patrzeć w moje zapłakane i smutne oczy. Owszem kiedyś się bałam  ale teraz wychodząc na boisko nie ma we mnie ani trochę strachu. Mam pewną świadomość  że ryzyko istnieje  ale nie zwracam na to uwagi. Nie potrafiłabym przecież bez tego żyć. I wiem   że ta decyzja nie może być inna i nigdy by nie była. Zawsze do tego wrócę  dopóki tylko zdrowie całkowicie mi tego nie zabroni.

przeeejebane.nie dodano: 12 grudnia 2012

Zadajesz mi pytanie czy warto, a ja bez zastanowienia odpowiadam Ci, że jak najbardziej. Bo zawsze warto wrócić do tego co sprawia ci radość, powoduje, że zaczynasz doceniać siebie, zaczynasz żyć po coś, masz jakiś cel, czujesz się spełniona i pragniesz robić to całe swoje życie, z każdym dniem rozwijając się jeszcze bardziej. Pytasz czy się boję? A ja myślę, że bardziej niż ja, boją się moi rodzice. Nie chcą znów żebym przeżyła to piekło, nie chcą patrzeć w moje zapłakane i smutne oczy. Owszem kiedyś się bałam, ale teraz wychodząc na boisko nie ma we mnie ani trochę strachu. Mam pewną świadomość, że ryzyko istnieje, ale nie zwracam na to uwagi. Nie potrafiłabym przecież bez tego żyć. I wiem , że ta decyzja nie może być inna i nigdy by nie była. Zawsze do tego wrócę, dopóki tylko zdrowie całkowicie mi tego nie zabroni.

Och  nie pierdol już  że jestem zła  że marnuje sobie życie  że nie powinnam ćpać  jarać  palić  pić. Przestań mówić  że powinnam w końcu się wziąć za naukę. Nie proś  żebym odstawiła na bok imprezy  żebym ogarnęła swoje życie. Żebym nie chodziła wiecznie pijana z butelką wódki w ręku. Nie mów mi o moralności  sprawiedliwości i czystości. Nie mów mi takich rzeczy. Nigdy nie wspominaj o uczciwości. Nie każ mi mówić prawdy. Nigdy przenigdy. Bo Ty robisz dokładnie to samo. Paradoksalnie chcesz mnie ogarnąć  nie potrafiąc ogarnąć siebie.   believe.me

believe.me dodano: 12 grudnia 2012

Och, nie pierdol już, że jestem zła, że marnuje sobie życie, że nie powinnam ćpać, jarać, palić, pić. Przestań mówić, że powinnam w końcu się wziąć za naukę. Nie proś, żebym odstawiła na bok imprezy, żebym ogarnęła swoje życie. Żebym nie chodziła wiecznie pijana z butelką wódki w ręku. Nie mów mi o moralności, sprawiedliwości i czystości. Nie mów mi takich rzeczy. Nigdy nie wspominaj o uczciwości. Nie każ mi mówić prawdy. Nigdy przenigdy. Bo Ty robisz dokładnie to samo. Paradoksalnie chcesz mnie ogarnąć, nie potrafiąc ogarnąć siebie. / believe.me

Miliony powodów  by wrócić do tego co tak cholernie kocham  nie zważając na cierpienie którego doświadczyłam przez ostatnie dwa lata. Przecież to całe moje życie  mój sens  moja pasja.

przeeejebane.nie dodano: 11 grudnia 2012

Miliony powodów, by wrócić do tego co tak cholernie kocham, nie zważając na cierpienie którego doświadczyłam przez ostatnie dwa lata. Przecież to całe moje życie, mój sens, moja pasja.

boisko. piłka. finał. jest cudownie.

przeeejebane.nie dodano: 11 grudnia 2012

boisko. piłka. finał. jest cudownie.

Wracam. Powoli  ale jednak. Nie jest lekko. Ale chcę tego niezmiernie mocno. Kocham to  nad życie.

przeeejebane.nie dodano: 10 grudnia 2012

Wracam. Powoli, ale jednak. Nie jest lekko. Ale chcę tego niezmiernie mocno. Kocham to, nad życie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć