Chcę,żebyś wiedział,że mogłabym w każdym momencie przestać palić czy jarać. I w sumie to tak na dobrą sprawę mógłbyś mnie już nigdy nie zobaczyć z jointem w ręku. I wódkę też mogę sobie odpuścić,naprawdę. Nawet papierosy na imprezach. Mogłabym z tym skończyć raz na zawsze,teraz, jutro, za tydzień. Kiedy tylko bym miała na to ochotę. Ale problem w tym, że ja nie chcę z tym kończyć. Nie chcę spędzać weekendu na trzeźwo, bo wtedy zaczynam myśleć. Myśleć głównie o tym jak bardzo zjebałam, przywołuję wszystkie możliwe sytuacje związane z Tobą. Dosłownie wszystko - nawet przypadkowe muśnięcie ręki, gdzieś tam w zatłoczonym autobusie. I nic nie mogę z tym zrobić, nie mogę zabić tych myśli, nie sama. Więc czemu się dziwisz, że zawsze w szafie, gdzieś między ubraniami,mam schowaną wódkę? Czemu tak bardzo zastanawia Cię fakt, że numer do dillera mam w szybkim wybieraniu? No kurwa, powiedz czemu jesteś tak zdziwiony, czemu się tego nie spodziewałeś, przecież dobrze wiesz jaka jestem. / believe.me
|