|
Nie potrafię powiedzieć, ile razy przez to płakałam. Nawet jeśli musisz skłamać by mnie uspokoić,błagam zrób tak.
|
|
|
Lubię czytać i pić kawę sama. Lubię jeździć sama autobusem i wracać sama do domu. Mogę wtedy wszystko przemyśleć i puścić wodze fantazji. Lubię jeść i słuchać muzyki sama. Ale w momencie gdy widzę matkę ze swoim dzieckiem, dziewczynę ze swoim ukochanym albo dwie śmiejące się przyjaciółki zdaję sobie sprawę, że choć lubię być sama, nie mam ochoty być samotna.
|
|
|
bo lepiej pokazać wszystkim, że cała ta sytuacja mnie bawi, niż totalnie rozpierdala
|
|
|
W prawdziwym świecie wszystko polega na wytrwałości.
|
|
|
Podobno czasami wystarczy drobiazg, jakaś mina albo gest, widelec, który spadnie na ziemię, albo stłuczona szklanka, żeby hamowana od dawna fala uczuć wezbrała w człowieku i w najmniej oczekiwanym momencie wylała się na zewnątrz, zlewając wszystkie dobre słowa i myśli.
|
|
|
Ciągle ktoś mnie opuszcza. I za każdym razem to kończy się płaczem.
|
|
|
chciałabym iść na randkę, do kina, albo na kawę i lody. tak na chwilę poczuć się nieprzyzwoicie szczęśliwa. zastanawiać się, czy "on" też się mną interesuje. czekać na telefon... nie za długo. dostawać miłosne listy i smsy. znajdować karteczki z miłymi słowami. móc się przytulić do kogoś, kto nie oczekuje niczego w zamian. dostać do łóżka śniadanie i czasem usłyszeć, że ktoś mnie kocha
|
|
|
nie odkładaj nikogo na później. nigdy nie wiesz, kiedy widzisz kogoś po raz ostatni.
|
|
|
Byłam już wyraźnie dopita istnieniem. Śmiałam się na siłę. Kiedy byłam w szkole, wychodziłam do toalety, żeby nie rozpłakać się przy całej klasie. Próbowałam się podnieść. Powoli dawałam radę. Jakoś to było. Aż w końcu uklękłam przed lustrem z zapalonym papierosem. »I po co Ci to było idiotko? Po co oddawałaś całą siebie dla tych sukinsynów? Ludzie odchodzą. Masz czego chciałaś. Teraz nie wyj. Weź się w garść. Sama sobie musisz pomóc. Nikt tego za Ciebie nie zrobi.« Racja. Mam czego chciałam. Ale trudno jest się pozbierać. Nie jestem silna.
|
|
|
Nieważne czy inni widzą nas jako ładnych, szczupłych, czy mądrych, jeśli my sami siebie nienawidzimy, czyjeś zdanie niczego nie zmieni.
|
|
|
Smutek to najdziwniejsze z uczuć: czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli - przy nim można tylko dygotać z zimna. Z czasem jednak otwiera się rzadziej i rzadziej, aż wreszcie całkowicie stapia się z murem.
|
|
|
Najpiękniejszą rzeczą w fotografii jest to, że nigdy się nie zmienia. W przeciwieństwie do ludzi, których przedstawia.
|
|
|
|