 |
lizaka zamieniłam na papierosa , pepsi , na piwo , misia , mam teraz co tydzień innego , lalek już nie przytulam , a kopie dziwki w dupe , nie słucham jakiś tandetnych kolesi , typu ; "Verba" , którzy myślą , że robią rap a dla mnie to gorszeniż disco polo , bo słucham prawdziwego rapera , z sercem , duszą , zajebistymi tekstami , kozackim głosem i wyjebanym przekazem , nie jestem z żadnym kolesiem , bo dla mnie facet to frajer . ... ___ to znaczy , że już dorosłam ?..
|
|
 |
pokłóciła się z mamą . nie dałam rady już dłużej słuchać , jaka to jestem zła i nie dobra . odwróciłam się i ruszyłam na górę , do pokoju . -taak , teraz się zabierz i na górę . bez zatrzymywania poszłam na górę . cała w łzach puściłam Pih'a . złożyłam się w kólkę i płakałam . ocknął mnie dźwięk telefonu . -słucham?-zapytałam do słuchawki , nie patrząc kto dzwoni . -heej , Mała . -poznałam głos Przyjaciela , a On poznał , że płaczę . opowiedziałam Mu a On w milczeniu mnie słuchał . gdy zatrzymałam się by odkalsznąć i powycierać łzę , usłyszałam : -Skarbie , nie płacz . wiesz , jak bardzo bym chciał teraz do Ciebie przyjść i Cię mocno przytulić ? -łzy znów napłynęły mi do oczu . ale tym razem , ze szczęścia ..
|
|
 |
to uczucie , gdy Ty jesteś sobą , zwykłą nastolatką z osiedla , a On woli jakieś różowe panienki z brakiem mózgu , które są po to , by kontrolować Jego stan konta . żałosne .
|
|
 |
poszłam na spacer z psem . nie chciałam być teraz sama . widziałam Go z inną . a pisał , że Mu na mnie zależy . że kocha . szłam parkiem . zawsze tamtędy szłam . puściła Czakiego , usiadłam na ławce , gdzie zawsze siedzieliśmy razem . usłyszałam kroki . nim się odwróciłam , siedział już koło mnie . -czego chcesz? widziałam Cię z Nią . już niemusisz nikogo okłamywać . zostaw mnie . -chcę Cię tylko o coś zapytać . -zostaw mnie , rozumiesz ? nie mamy już o czym rozmawiać . _ mówiłam ze łzami w oczach . Czaki Go zobaczył , podbiegł , by się pobawić , jak zawsze to robili . -jedno pytanie . proszę . _ przypięłam smycz Czakiemu . -jedno pytanie i zostaw mnie w spokoju . -co mam odpowiadać , gdy Amelka pyta czemu nieprzychodzisz? ta 5-latka naprawdę Cię pokochała . _ do oczu napłynęły mi łzy . tak , kochałam Jego małą Siostrzyczkę . nie odpowiedziałm , odwróciłam się , by nieujrzał moich łez . odeszłam .
|
|
 |
zostawiłam 3letnią kuzynkę na chwilkę samą . -zaraz wrócę , to skończymy oglądać bajkę-tłumaczyłam Jej-siedź tu spokojnie , za chwilkę wrócę . poszłam do łazienki , wyciągnąć pranie z pralki , tak jak prosiła mama . nagle zza drzwi usłyszałam wołanie Gabrysi : 'nie siusiaj już , ktoś dzwoni!' . wyszłam z łazienki a tam , z odebraną już rozmową , Przyjaciel : 'chyba przeszkadzam , Mała' -eeej , ja tylko wieszałam pranie-powiedziałam ze śmiechem .
|
|
 |
. przyszedł do mnie jak gdyby nigdy nic . jakby mnie nie zdradził , nie upokorzył , nie przespał się z moją pseudo przyjaciółką . -Karola , ten cwaniak do Ciebie!-zawołała mama . była wkurzona , tak samo jak ja . wiedziała , co zrobił i jakim był frajerem . wyszłam przed dom . czekał na mnie . miał na sobie swoją niebieską bluzę , którą niegdyś nosiłam , miał ją zaplamioną krwią . niezrobiło to na mnie wrażenia . -czego chcesz? -nie daję rady bez Ciebie!-krzyczał-patrz , rozjebałem se rękę-pokazał mi nadgarstek we krwi . -co kurwa , mam być z Ciebie dumna?-zapytałam i weszłam do domu . -już myślałam , że się na to nabierzesz , noo i dobrze Mu powiedziałaś-uśmiechnęłam się do Niej-tylko mogło być bez tego : ' kurwa ' . przytuliłam Ją , bo właśnie teraz zrozumiałam , dlaczego chroniła mnie przed takim sukinsynami jak On .
|
|
 |
` rozjebało mnie to , że typ się wozi jak taczka z gnojem z bluzą : ' hwdp ' , a ma w rodzinie 2 policjantów
|
|
 |
` ubrałam dres . nie pomalowałam się . związałam włosy . włączyłam Pih'a . bez płaczu , bez smutku , podarłam Nasze wspólne fotografie . było Ich dużo . cały album . spaliłam wszystkie , nawet tą , która tak bardzo mi się podobała . i wiesz ? doszłam do wniosku , że już Cię nie kocham .!
|
|
 |
-byłam w sklepie , kupiłam sobie spodnie . fajne ? -taa , szkoda , że widziałam takie w lumpeksie . -a co tam robiłaś ? -byłam odwiedzić Twoją mamę ;d
|
|
 |
wpadłam do kumpla do pokoju . -cześć Wieśniak. jak dzień minął ? -nie mam na nic siły . starzy dali mi popalić po wywiadówce , mam siedzieć w domu . nie mogę wychodzić . otworzyłam okno , usiadłam na parapet , wyciągłam nogi . -Mała , co Ty robisz ? spadniesz . -to gdzie idziemy ? domówka czy impreza ? . wyskoczyłam przez okno . -pospiesz się , mama jest w łazience-dodałam . -Wariatka . -powiedział i wyskoczył za mną .. `
|
|
 |
i znowu Twoje cholerne : ' co tam ? ' , i znowu moje słodkie : ' spierdalaj ' , mimo , że serce krzyczy : ' Kocham ' .
|
|
 |
-heej . jak tam . -mam na dziś postanowienie . -oo jakie ? -obiecałam sobie , że jak dziś o Nim pomyślę , pójdę umyć ręce . -i jak Ci idzie ? . -4 godzine siedzę w łazience .
|
|
|
|