 |
|
Znów nadchodzą wieczory kiedy ja muzyka i kakałko to najlepszy moment. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
|
Gdy tylko go zauważysz od razu pojawia się uśmiech. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
|
Nadchodzi taki moment kiedy słuchając muzyki i pisząc z odpowiednią osobą to mimo tego do oczu napływają mi łzy. Jest prawie idealnie, chciałabyś aby ta osoba była dla ciebie kimś więcej niż tylko znajomym ze szkoły, kimś więcej niż przyjacielem. Kimś kto zawsze będzie przy tobie i cie pokocha. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
|
Los napluł mi w pysk, chciałbym żyć i być sobą. [Miuosh]
|
|
|
|
Dzięki tobie uśmiecham się do monitora jak głupia. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
|
Nadeszła jesień, wróciły wieczorny powiewy wiatru. Szybciej zbliża się noc. Wieczór spędzony przy muzyce i kakałko. Najlepsze wieczory. Inni idą na romantyczny spacer z ukochaną osobą. A ty siedzisz i myślisz, że miło by było mieć taką osobę ale uświadamiasz sobie, że już tyle przeszłaś sama, że ta osoba znajdzie cie jeśli tylko będzie chciała. Postanawiasz już nic na siłę robić. Skupiasz się na ważnych sprawach, na teraźniejszości. Przeszłość do ciebie wraca ale ty myślisz tylko o tych dobrych chwilach, wspominasz ją miło, wspominasz ją jaka była naprawdę ale tylko wspominasz, przestałaś już nią żyć i mimo, że jest jeszcze mały sentyment to ty się nie poddajesz i żyjesz tym co jest teraz. Żyjesz tak jak chciałaś. Cieszysz się z każdego dnia, z każdej chwili, minuty, sekundy z życia. Wiesz, że spotkało cie coś dobrego, że w końcu odnalazłaś ten spokój, którego szukałaś. [jestemjakajestemxd]
|
|
 |
|
i jesteś nikim, bo nikim się wlasnie jest jak podnosisz rękę na kobietę. swoją kobietę. jakąkolwiek kobietę.
|
|
|
|
Wciąż jestem wściekła, tak, może nigdy nie będę mogła już nikomu zaufać
|
|
|
|
Jestem silniejsza niż byłam i nigdy kurwa już nigdy nie spróbujesz uderzyć mnie tą pieprzoną pięścią!
|
|
|
|
Bo dzisiaj rano w końcu wstałam z podniesioną głową, w końcu pokazał się znak życia we mnie, od czasu, kiedy zostawiłeś mnie z niczym poza rozwianymi marzeniami i życiem jakie mogliśmy mieć i jacy moglibyśmy być
Ale uciekam od tego zastoju, w którym jestem. wycofuję się znowu z tej dziury,wstaję po raz kolejny, jebać to gówno!
|
|
|
|
Nie mogę zliczyć ile razy wymiotowałam i płakałam, szłam do swojego pokoju, włączałam radio i się ukrywałam
|
|
 |
|
Jest tylko On. On u mojego boku, tu, teraz i tylko to się liczy. Tu i teraz. A to, kim był dawniej, gdzie był dawniej i z kim był dawniej, to nie ma żadnego, najmniejszego znaczenia. Teraz jest ze mną tu, wśród was. Ze mną, z nikim innym. Tak właśnie myślę, myśląc wciąż o Nim. Nieustannie myśląc o nim, czując zapach jego perfum i ciepło jego ciała. A wy udławcie się tą siedzącą w Was zazdrością. ♥
|
|
|
|
Dodaj komentarz
