 |
powiedziałam coś głupiego i ... " nie potrafię ci zaufać, wybacz.. "
|
|
 |
wyłączyłam komputer i zeszłam do salonu. mama leżała i oglądała telewizje. - musimy pogadać, zaczęłam. - no co tam się stało? - no bo wiesz, chcę kolczyka w biodrze. - zwariowałaś, odrzekła z oburzeniem. - to może w pępku? - kategorycznie nie. - no to zgódź się na tatuaż. - owszem, zrób sobie na czole i napisz kretynka. pasuje? / pozornie
|
|
 |
zrobiłabym wszystko. pokazałabym ci jak bardzo zależy mi na tobie. przeanalizowałabym wszystkie chwile i magiczną gumką usunęłabym złe wspomnienia. starałam się. chciałam to odbudować. szkoda tylko, że potknęliśmy się o miłość./ pozornie.
|
|
 |
zniszczyła wszystko. zniszczyła wszystkie cudowne chwile, zniszczyła mnie, ciebie i przyjaciół. dałam się oszukać, owinąć wokół palca. jebana nadzieja. / pozornie.
|
|
 |
nie mów mi co mam robić. nie zmuszaj do tego bym cię kochała. nie będę płakać i cierpieć, bo żaden idiota nie będzie mnie ranił. / pozornie.
|
|
 |
może robię duży błąd. ale spójrz na to z innej strony, ja wreszcie jestem szczęśliwa, cholernie szczęśliwa i nie zamierzam tego zmieniać. / pozornie.
|
|
 |
' Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami. '
|
|
 |
|
bo z uczuciami jest jak z ziemniakami - podgrzewane nie smakują już tak samo. / veriolla
|
|
 |
|
boje przyznać się sama przed sobą , że czasem Twoje rady są jak rady starszego brata, że otaczasz mnie opieką , dajesz dobrą radę - a przecież nikt nigdy Go nie zastąpi. / veriolla
|
|
 |
|
znowu jesteś zajęty na facebooku. jaka szkoda, że nie mogę kliknąć na - 'ciekawe na ile?' lub 'nienawidzę tego'.
|
|
 |
|
płaczesz? przecież dwa dni temu nie chciałeś mnie znać. te zakłamane łzy to możesz sobie w dupę wsadzić.
|
|
|
|