 |
Nothing
Nic było,
nic jest
i
nie ma
nic.
Nic każdą drogą
nic drogowskazem
nic społeczeństwem martwym
nic
nic w Twoim umyśle
nic nigdzie
nic wszystko
nic.
|
|
 |
Pląs czasu
Twoją skórę przykrywa
bród rannego krzyku
ciało spoczywa w błogim pocie
bieli się w świetle księżyca
a warkocz ciemnych włosów
kontrastuje z białą pościelą
lubieżny uśmiech błąka się
po mokrych jeszcze ustach
stłumiony oddech
spływa po mojej szyi,
a dłonie wędrują ślepo
po ramionach
szukając odpowiedzi na
przemijanie życia
|
|
 |
XXI wiek
Boimy się
szczerych uśmiechów
przypadkowych spotkań
bezinteresownej pomocy
miłości
namiętnych uścisków
długich spojrzeń w oczy
Wstydzimy się
swoich rodziców
przeszłości
ułomności
pochodzenia i
zmarszczek
A mamy odwagę
tak bezczelnie
bluźnić
kraść
i
zabijać
jak gdybyśmy mieli
przed sobą drugie
tak samo marne
życie.
|
|
 |
Cofam się wstecz
Powracam z cichym hukiem
oglądam te same białe ściany
odtwarzam w pamięci ludzi
przewijających się jak obumarłe dusze
przez sterylnie zamknięte korytarze
Wy - jak marne istoty
przykuci do łóżek
pozbawieni marzeń
i nadziei na lepsze życie
|
|
 |
Inny
Marnie wyglądasz dziś
kolory twe wyblakły
jesteś zakurzone
ty moje wstrętne życie
|
|
 |
Brak tchu
Szkoda tylko tych niewyspanych oczu
mokrych od ciągłych łez
tych obdartych ze skóry dłoni
i tego ciała pozbawionego duszy
która zawsze się śmiała
|
|
 |
Lekkość bytu
Być albo nie być
nieznośnie dobija się do mych drzwi
szarpie za klamkę
targając byt za ubranie
Cicho!
Cicho depcze po piętach istnienia
i skrada się, skrada
a ślina kapie po brudnej brodzie
Odziera ze skóry lśniące dusze
i ciągnie je na sznurze śmierci
po zimnych deskach
wybujałych umysłów.
|
|
 |
Byt a miłość w bytowaniu
Zatraćmy się w tym razem.
Niebezpiecznie
Bezpowrotnie
Na wieki.
Umierajmy razem.
|
|
 |
Egoista
Spadam coraz ciężej
rwąc na strzępy skrzydła życia
i bezmyślnie zostawiam
w błocie istnienia
porwane słowo
przysięgę nieważną
I zostawiam
wszystkich których podobno kocham
Spadam coraz ciężej
już w niepamięć ludzką
obojętną.
|
|
 |
Ktoś
Wiatr zbiera z moich
włosów i twarzy
bladej
wspomnienia
targa i niszczy
duszę opustoszałą
kaleczy kości
wyginając rozum
mili zębami resztki
mojej skóry
żebra po cichu
o moje kruche serce
i oplata palcami resztki
mojego istnienia
|
|
 |
Dzień bez okazywania czułości ukochanej osobie to dzień stracony.
Nie marnujmy życia na okazywanie obojętności i niechęci, gdyż żaden dzień się nie powtórzy.....♥ ♥
|
|
 |
Muzyka... dla niektórych jest wypełnieniem ciszy,
a dla innych wypełnieniem duszy....
♥ ♥ ♥
|
|
|
|