 |
Jeśli coś było na tyle ważne, że nie możesz o tym zapomnieć wiedz, że musi do ciebie wrócić. Może w innej osobie, innym miejscu, czasie, ale wróci. / Fiodor Dostojewski
|
|
 |
Komplementy, szczere uśmiechy, życzliwość, ciepło. Czas wrócić do szarej codzienności..
|
|
  |
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło.
|
|
  |
Samotność, samotna samotność. Powiedz mi jak można czuć tak mocno coś, czego nie można dotknąć./ Bezczel
|
|
 |
''Nie da się uciec do innego miasta, do innego miejsca, innego stanu. Przed czymkolwiek byśmy uciekali, to coś jedzie razem z nami. Zostaje z nami, dopóki nie znajdziemy sposobu, żeby się z tym zmierzyć".
|
|
 |
Do odważnych świat należy, tchórzy nikt nie pamięta.
|
|
 |
Czasem tracimy czas przekopując się przez pokłady węgla, w momencie kiedy prawdziwy diament trzymamy w swoich rękach. / net
|
|
 |
Pod koniec dnia, pod koniec roku, spójrz wstecz i pomyśl sobie: było różnie.
Bywało źle. Bywało może nie tak znowu najgorzej?
Chyba dałam radę. Chyba dałem radę.
Żyję. Nie zawiodłem przesadnie najbliższych. Nadal utrzymuję się na powierzchni.
Pomogłam.
Zadzwoniłem.
To proste rzeczy, ale to z prostych rzeczy złożona jest codzienność.
I gdy codzienność wywołuje w Twojej głowie spokój, to wtedy żadne „jutro” nie jest straszne.
Właśnie takiego „wczoraj” Ci życzę.
|
|
 |
Mam wrażenie, że dziś ludzie lodowacieją, coraz trudniej o uczucia wyższego rzędu, o coś, co kiedyś było naturalnym wyznacznikiem człowieczeństwa, dziś trzeba walczyć. Na cholerę żyć w społeczeństwie do tego stopnia wzajemnie zantagonizowanym. Lepiej zakochać się w lesie i czytać stare książki. Kiedyś ludzie bardziej się lubili. / Szymon Hołownia
|
|
 |
W moim umyśle zawsze będziesz piękną historią, w moim sercu przyspieszonym przepływem krwi, na mojej skórze - dreszczem. Wpisałeś się w każdy zakamarek mojego ciała, w każdy skrawek mojej osobowości. Zawsze będziesz, po prostu / Moja dusza pachnie Tobą, Aleksandra Steć
|
|
 |
Mała, on zatęskni, na pewno. Do niektórych po prostu koniec dociera później. Tylko że do tego czasu ty będziesz już kilometry myśli za daleko. I wtedy wreszcie zapłacze on.
|
|
|
|