 |
tak wiele chcę powiedzieć, ale czuję się jak frustrat
strach przed Twoją reakcją knebluje mi usta — miuosh x TMK aka piekielny x edzio . byłaś moim ideałem
|
|
 |
A idź w cholerę. Tylko wróć zaraz.. — Monika Sawicka – Serwantka
|
|
 |
Teraz chyba wiem..
Nic nie zmieni Ciebie i mnie ..
|
|
 |
"Oprócz marzeń warto mieć papierosy."
|
|
 |
" To była wolność. Utrata całej nadziei była wolnością. "
|
|
 |
to nie jest takie proste zapominać o ludziach..
|
|
 |
Tyle we mnie jest ciągle żywych z tobą wspomnień..
|
|
 |
pamiętam dzień, kiedy spotkaliśmy się pierwszy raz, tam gdzieś w tłumie zobaczyłeś moją twarz. cichym krokiem podszedłeś i spytałeś, czy potańczymy. nie mogłam odmówić, Twój wzrok tak jarał mnie, że nie powiedziałam NIE. połączyło nas wiele spotkań, a rodzieliły dziwne akcje, które bolą mnie do dziś. milczysz, bo tak lepiej? milczysz, bo brak w Tobie skruchy którą powinieneś mi pokazać? jesteś kimś skończonym, ale dlaczego nie w moich oczach? blant za blantem, by nie było czasu na smutki i płacz, bo chce spalać ten stracony czas, który wciąż żyje w nas.
|
|
 |
Proszę, bądź na każdy poniedziałek, wtorek, środę, czwartek, piątek, sobotę i niedziele mojego życia. Na każdy styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad i grudzień. Na każdy dzień, na każdą chwilę. Bądź przy mnie. Potrzebuję tego.
|
|
 |
Wiesz, nie potrzebuję romansu niczym z wielkiego ekranu, wystarczą mi Twoje ramiona i świadomość, że zawsze znajdzie się w nich dla mnie miejsce.
|
|
 |
siedząc tutaj myślę o Tobie, o nas. wiem, że nie mogę zagwarantować Ci, że zawsze będzie idealnie, że obejdzie się bez kłótni i nerwów. ale obiecuję, że będę dbać o Ciebie, o to co jest między nami. będę starać się o Twoje szczęście, bo to właśnie Tobie zawdzięczam to co mam teraz; spokój i to poczucie, że jest ktoś komu na mnie zależy.
|
|
 |
Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała? Możliwe. Nie mogła mówić, ale pragnęła, żeby ją pocałował. Chciała, żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. usta, szyję, policzki. Czekała. Jej skóra tęskniła
|
|
|
|