 |
Uśmiechnij się do mnie, gdy na Ciebie spojrzę, przytul mnie, gdy spuszczę głowę. Weź mnie na ręce, gdy będę narzekać i idź ze mną gdzieś, jak będzie mnie nosiło.
|
|
 |
Jesteś miłością mojego życia. W każdym calu. W każdym nieidealnym geście i zachowaniu.
|
|
 |
z Tobą mogę mówić swobodniej niż z kimkolwiek, bo nikt nie był przy mnie w ten sposób, jak Ty jesteś, z całą wiedzą o mnie, z taką świadomością, wbrew wszystkiemu, pomimo wszystko
|
|
 |
Odległość czyni z miłością to, co wiatr robi z ogniem, gasi mały, a rozpala wielki.
|
|
 |
kiedyś się do Ciebie mocno przytulę, uśmiechnę i powiem: "warto było..."
|
|
 |
Boję się, że za rok, dwa, siedem zapomnę o tym, że 29 maja to Twój dzień. Będę siedziała w gronie przyjaciół, którzy niewątpliwie zsunęli Cię na drugi plan, bo są każdego dnia. Nie chce pewnego czerwcowego dnia, przypomnieć sobie, że zapomniałam zapalić świeczkę na Twoim grobie. Nie wyobrażam sobie być w tym dniu naprawdę szczęśliwa, zamiast udawać tak pozytywną osobę. Wiesz, wstydzę się tych dni, kiedy uświadamiam sobie, że tak dawno o Tobie nie myślałam, że nie zastanowiłam się co Ty byś powiedział, czy moje decyzje by Cię ucieszyły. Kocham Cię przyjacielu, chce żeby zawsze tak było./s_l
|
|
 |
umieramy, jakoś tak cicho w swoich domach. płaczemy, płaczemy i płaczemy
|
|
 |
Ty i ja - wulkany dwa,
noc traci smak kiedy nie ma Cię ze mną
|
|
 |
więc chwyć mnie za dłoń
I chodź ucieknijmy stąd,
nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem!
chodź ucieknijmy stąd,
nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze
Chodź ucieknijmy stąd,
nie patrząc czy ma to jakikolwiek sens,
chodź ucieknijmy stąd,
czeka jeszcze na nas tyle miejsc
|
|
 |
`gdyby nie ty, nie wiem gdzie teraz bym był.`
|
|
 |
dobrze, że tydzień ma tylko siedem dni.........................
|
|
 |
obiecaj mi prosze, że ostatni raz płaczę przez ciebie
|
|
|
|