 |
|
nie mam pojęcia, czy chociaż podejrzewasz, ile dla mnie znaczysz. nie zdajesz sobie sprawy pewnie z tego, jak cholernie cierpię gdy słysze, że jesteś nie w humorze, że w Twoim głosie nie ma tego uśmiechu. kurewsko wnerwia mnie wtedy moja bezsilność. świadomość, że tak mało mogę zrobić, żebyś znów się uśmiechnął. albo gdy piszesz te pieprzone trzy kropki na końcu zdania w smsie. wtedy już wiem, że pewnie leżysz tam u siebie i nawiedzają Cie chore myśli. i co ja wtedy mogę zrobić? przecież nie przybiegnę do Ciebie, nie przytulę mocno i nie zapewnię, że będzie dobrze, choć kurewsko mocno bym tego chciała. sama potem łażę jak zombi po pokoju albo położę się na łóżko, zgaszę światło w pokoju i tuląc telefon do piersi modlę się, żeby nic nie zaprzątało Twojego szczęścia.
|
|
 |
|
miałeś tak kiedyś? nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nóż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku... rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz, że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją, że może.. może dziś, może właśnie w tym tłumie..że może.. ach, miałeś tak? bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu.... miałeś tak? no właśnie, nie miałeś tak, więc proszę, nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
 |
|
czasem najtrudniej jest postawić kropkę, nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć to, co już dawno powinno mieć swój koniec.
|
|
 |
|
cierpimy, bo czujemy, że dajemy więcej, niż otrzymujemy w zamian.
|
|
 |
|
jeszcze nigdy nie byłam tak pewna swoch uczuć.
|
|
 |
|
Ja wiem, że nie można od tak wybierać kogo się kocha. wiem. ale zawsze można wybrać, czy otwiera się swoje serce. Gdybyś spróbował wybrać, wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej.
|
|
 |
|
bez Twoich słów i Twoich rąk, po prostu mnie nie ma.
|
|
 |
|
Obiecałam, że już nigdy nie oszaleję z miłości.
Ale to, to nawet nie wydaje się być szaleństwem..
|
|
 |
|
Jesteś jedynym, którego pragnę.
Chyba jestem uzależniona od twojego światła.
|
|
 |
|
kochanie jesteś wszystkim, czego potrzebuję i czymś więcej.
|
|
|
|