 |
|
I walczyłam o Nasze szczęście tak długo jak tylko mogłam . Więc nie mów mi , że to Ja przegrałam, bo to Ty okazałeś się być tchórzem
, który stwierdził , że nie potrafi walczyć o to co kocha .
|
|
 |
|
..to wieczne marzenie , które nigdy nie może się spełnić . tyle we mnie planów, chęci,
nadziei które topnieją pod wpływem jednej myśli jak płatek śniegu na rozgrzanej dłoni .'
|
|
 |
|
jeden dotyk, jeden uśmiech, jedno słowo, jeden gest. jeden pocałunek proszę.
|
|
 |
|
jeden dotyk, jeden uśmiech, jedno słowo, jeden gest. jeden pocałunek proszę.
|
|
 |
|
A teraz chodź, razem pokonamy to wszystko.
|
|
 |
|
czasem chciałabym być inna niż jestem, chciałabym nie niszczyc wszystkiego, a w szczególności tego na czym mi zależy, bo odnosze
wrażenie ze im bardziej się staram, tym gorsze są skutki. jestem jak mała głupia dziewczynka, która nie potrafi powiedzieć tego co
tak naprawde by chciała ; mówi co jej ślina na język przyniesie, a potem żałuje tylko, że 'potem' z reguły jest już za późno..
|
|
 |
|
Znowu to zrobił, uciekł. Znowu zostawił mnie, kolejny raz mówiąc, że moje życie z Nim nie ma sensu. A ja kolejny raz upadłam na
ziemię, łamiąc się od wspomnień, i próbując wykrzyczeć, że będę Go kochać zawsze.
|
|
 |
|
Każdy może Cię uszczęśliwić, wykonując coś specjalnego,
ale tylko ktoś wyjątkowy może uczynić Cię szczęśliwą, nie robiąc nic.
|
|
 |
|
Wspomnienia ponoć nie bolą. Ponoć przynoszą ciepło i radość. Napełniają uśmiechem. Ponoć. A prawda jest taka, że wspomnienia ranią.
Uświadamiamy sobie, że coś się skończyło, minęło bezpowrotnie.. Coś pięknego, magicznego, niepowtarzalnego.. Ale mimo wszystko
wspomnienia wywołują uśmiech. Szkoda tylko, że uśmiech przez łzy.
|
|
 |
|
Powinieneś ją przeprosić za wszystko co złe. Powinieneś mocno ją do siebie przytulić i obiecać, że 'kiedyś' nigdy się nie powtórzy,
że przyszłość będzie lepsza. Ona na to zasługuję, bo uwierz, że kocha Cię swoim złamanym sercem bardziej niż nie jedna, która
kiedykolwiek cię kochała. Przejrzyj idioto na oczy i zobacz, że znalazłeś diament wśród tandety, który zrobi wiele dla tej miłość.
Przeproś ją, przeproś za łzy, ból w klatce piersiowej, ból duszy i te noce, które płynęły na zapominaniu Twojego uśmiechu i gestów.
Przeproś za istnienie, które zadaję tyle cierpienia, pokaż, że ją szanujesz, że doceniasz i bez niej nie ma Ciebie. Ona na to
zasługuję dupku.
|
|
 |
|
Nie możesz się pozbierać z podłogi leżąc gdzieś między fotelem, a nogą od stołu. Bierzesz do dłoni telefon i uświadamiasz sobie, że
tak naprawdę żaden z numerów nie jest odpowiedni, aby pod niego zadzwonić w celu uzyskania pomocy. W powietrzu unosi się odór
podmokniętych od taniego wina paneli, a Ty cicho łkasz uświadamiając sobie, że codziennie mijasz miliardy ludzi, a tak naprawdę
jesteś zupełnie samotna. Żadna z nich nie podałaby Ci ręki gdybyś przewróciła się o sznurówki swoich ulubionych trampek. Tak
naprawdę żadna z mijanych przez Ciebie osób nie oddycha z dedykacją dla Ciebie...
|
|
 |
|
Im dłużej go przy niej nie było, tym więcej wspólnych chwil do niej wracało.
Każdy pocałunek, gest. Wszystkie słowa, które kiedyś wydawały jej się normalne
nagle nabrały ogromnej wagi. Im dłużej zagłębiała się w to co było tym częściej płakała.
Zrozumiała, że bez niego nie ma jej. Może i żyła - fizycznie, ale z chwilą jego odejścia pogrzebano jej duszę.
|
|
|
|