 |
|
Nienawidzę go za to , nienawidzę za to , że pomimo tego iż mineło tyle czasu od naszego rozstania, on nadal potrafił mnie przejrzeć, nie zamieniając ze mną słowa. Nie kupował mojego uśmiechu na ustach, i udawanego optymizmu, wiedział że to gra. Wystarczyło, że na mnie spojrzał, nie musiał nic mówić , po oczach sam poznał, że mi nadal zależy. Za dobrze mnie kurwa znał. / passionforlife
|
|
 |
|
Nie, nie cofnę czasu, pomimo bólu, cierpienia i tęsknoty jakie mi zapewnił, w ostatnich miesiącach. Zrozumiałam, że to była lekcja która miała na celu uświadomienie mi co tak naprawdę On ze mną zrobił, jak bardzo mną zawładnął i uzależnił od siebie, czas płynął nie ubłagalnie, pomimo moich krzyków, łez i protestów, lecz efekt końcowy w końcu zostal osiągnięty moja dusza i serce zostaly oczyszczone z zzerujacego na nich pasożyta, którym był On. / passionforlife
|
|
 |
|
Znał każdy zakamarek mojego ciała, każdy pieprzyk, znamię czy bliznę. Potrafił z zamkniętymi oczami wodzić po nim palcem, jak po mapie, tylko nie zdawał sobie sprawy z tego, iż dzięki tej mapie zbłądzi. /passionforlife
|
|
 |
|
i obiecuję ci, że kiedyś mnie nie poznasz. i będziesz tak cholernie o mnie zazdrosny.
|
|
 |
|
możesz być pewny, że niedługo napiszę do Ciebie jak cholernie jestem szczęśliwa.
|
|
 |
|
'spłonęły jak świeca resztki ich romansu.'
|
|
 |
|
oo, czyżbym niechcący wdepnęła w twoje biedne, maleńkie, pokaleczone ego?
|
|
|
|