 |
|
Is it right or is it wrong? I can’t go on, you can’t go on. If you say yes or even no, you don’t know how and where to go...
|
|
 |
|
Wydawało się tobie, że triumfujesz.
|
|
 |
|
Lubię się podroczyć, trzymam na dystans, jestem kapryśna, musisz mieć coś w sobie, żeby zawrócić mi w głowie
|
|
 |
|
Pierwszy raz od dwóch lat przyznałam się przed samą sobą, że nikogo nie chcę. Nie potrzebuję kolejnych kłótni, zapłakanych nocy i nowych początków. Po raz kolejny mam usłyszeć, że nie jestem odpowiednia, że cały czas jest ktoś inny, a ja tylko wypełniam pustkę? Nie chcę już czuć się źle jak wtedy.
|
|
 |
|
Pod żadnym pozorem nie obracać się za siebie. Nie żyć wspomnieniami, nie rozpamiętywać. Nie rozdrapywać starych śmieci, starych ran i blizn. Tylko oddychać.
|
|
 |
|
Tak często stoimy w miejscu, ponieważ boimy się dokonać jakiekolwiek wyboru. Boimy się jego konsekwencji, ewentualnego rozczarowania i bólu jaki może przynieść. Jesteśmy tacy słabi, marni, jesteśmy tak bardzo delikatni, bo obawiamy się, że jeden krok w przód może nas zniszczyć. Powinniśmy próbować, starać się, robić cokolwiek, bo przecież najgorzej jest stać w miejscu i patrzeć jak szybko ucieka nam życie. Jednak coś nas paraliżuje i tak często robimy z siebie ofiarę losu, zasłaniamy się swoimi problemami. Och jesteśmy tacy beznadziejni, tak bardzo beznadziejni. I tak masz rację, ja też taka jestem. / napisana
|
|
 |
|
nie obwiniaj się cały czas. obwiń się raz i żyj dalej.
|
|
 |
|
najgorsze jest chyba to, że wspomnienia wciąż wracają, a ja po prostu nie umiem zapomnieć
|
|
 |
|
Teraz już wiesz czemu miałem łzy w oczach, nie padał deszcz, nie umiałem już kochać.
|
|
 |
|
każdego dnia mam wrażenie, że umieram, a mówią mi, że mój czas teraz... piłem za dwóch, piłem bez końca, za dwóch czytaj za mnie i mojego ojca. nie chciałem słońca, z domu wychodziłem nocą, przecież walczyłem o coś.
|
|
 |
|
"To jest moje love story, strona 289 i och kurwa to nawet jeszcze nie rok, a ja nie mam jeszcze dwudziestki, ale wiem, już wiem. Wytrzymam wszystko, wiem, że musimy zrobić pewne rzeczy, pozałatwiać sprawy, pokończyć szkoły, zarobić ile trzeba, czasem nie widywać się przez jakiś czas, chodzić w różne miejsca bez siebie. To nic, to nie przeszkadza, rozumiem, wytrzymam, zniosę ile trzeba, bo nie jestem aż tak egoistycznie głupia. Patrzę z innej perspektywy. Nie musisz być codziennie, na każde zawołanie, na każdy kaprys, w każdej chwili kiedy tylko zrobi mi się smutno. Nie. To męczące, niszczące i wypalające się. Nie chce iluś tam miesięcy czy paru lat z Tobą, każdego dnia, po ileś godzin, bez przerwy. Chce przerw, czasu spędzanego osobno, ale z powrotami, ale chcę tego na zawsze." /niecalkiemludzka
|
|
 |
|
"W łóżku przestajemy być wredni i chamscy, przestajemy udawać, ukrywać. W łóżku jesteśmy bezbronni, leżymy, głaszczemy, przytulamy, rozmawiamy, śmiejemy się, planujemy, patrzymy w oczy, rozumiemy." /niecalkiemludzka
|
|
|
|