głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aggmee

Co to jest miłość    Nie wiem    Ale to miłe    Że chcę go mieć    Dla siebie    Na nie wiem    Ile      Gdzie mieszka miłość    Nie wiem    Może w uśmiechu    Czasem ją słychać    W śpiewie    A czasem    W echu      Co to jest miłość    Powiedz    Albo nic nie mów    Ja chcę cię mieć    Przy sobie    I nie wiem    Czemu

canie dodano: 16 maja 2013

Co to jest miłość Nie wiem Ale to miłe Że chcę go mieć Dla siebie Na nie wiem Ile Gdzie mieszka miłość Nie wiem Może w uśmiechu Czasem ją słychać W śpiewie A czasem W echu Co to jest miłość Powiedz Albo nic nie mów Ja chcę cię mieć Przy sobie I nie wiem Czemu

Miłość jest jak narkotyk. Na początku    odczuwasz euforię  poddajesz się całkowicie    nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej.    I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg     to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz     że będziesz mógł nad nią panować.    Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty     a zapomnisz o niej na trzy godziny.    Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej    i stajesz się całkowicie zależny.    Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny     a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej    w pobliżu – czujesz to samo co narkomani     kiedy nie mogą zdobyć narkotyku.    Oni kradną i poniżają się  by za wszelką    cenę dostać to  czego tak bardzo im bra

canie dodano: 16 maja 2013

Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapomnisz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu – czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im bra

W tę cichą  senną  wonną noc majową   czuje twe ręce ponad moją głową     słonią mi świat...

canie dodano: 16 maja 2013

W tę cichą, senną, wonną noc majową czuje twe ręce ponad moją głową - słonią mi świat...

Daj ciepło Twoje daj kształt twarzy   A włosy moje do ust przytul   Pieśń jaką znasz najstarszą zanuć   Nie słowem lecz dłońmi pytaj     Weź oczy daję w nich pragnienie   Mych ramion weź przystań cichą  Jak z talii kart mnie wyczytaj     Wejdź we mnie falą wpłyń wpłyń we mnie   Pod serce dojdź aż do krzyku   Krwi potem spokój wróć znużeniem   Półsennie niech płynie w żyłach     I dłonie nasze spleć w sytości   Posłuchaj jak cisza rośnie   Wiesz sporo czasu do jasności   Czekajmy niech wpierw noc zaśnie

canie dodano: 16 maja 2013

Daj ciepło Twoje daj kształt twarzy A włosy moje do ust przytul Pieśń jaką znasz najstarszą zanuć Nie słowem lecz dłońmi pytaj Weź oczy daję w nich pragnienie Mych ramion weź przystań cichą Jak z talii kart mnie wyczytaj Wejdź we mnie falą wpłyń wpłyń we mnie Pod serce dojdź aż do krzyku Krwi potem spokój wróć znużeniem Półsennie niech płynie w żyłach I dłonie nasze spleć w sytości Posłuchaj jak cisza rośnie Wiesz sporo czasu do jasności Czekajmy niech wpierw noc zaśnie

Wtulam się w Twoje dłonie   silne i delikatne tak czule   język mój namiętnie pieści Twój   dotyk przesuwa się po naszych ciałach   dreszcze wyczuwamy bardziej rozkoszne     cudownie fala wzrok nam przyćmiewa    świat nam wiruje rozmywa się   w tańcu widzimy siebie tylko   chwytamy wnętrze nasze     oddechy stają się gorętsze   pragnąc się wzajemnie bardzej czulej   namiętniej przepełniając się w extazie     cudowna rozkosz się rozdziela    we wszystkie strony dynamicznie    biodra faluja jak fala morska   zespoleni odpływamy wypełniając się     wzajemnie usta zajęte ustami   wtuleni w siebie zasypiamy    niczym syte dzieci...

canie dodano: 16 maja 2013

Wtulam się w Twoje dłonie silne i delikatne tak czule język mój namiętnie pieści Twój dotyk przesuwa się po naszych ciałach dreszcze wyczuwamy bardziej rozkoszne cudownie fala wzrok nam przyćmiewa świat nam wiruje-rozmywa się w tańcu widzimy siebie tylko chwytamy wnętrze nasze oddechy stają się gorętsze pragnąc się wzajemnie bardzej czulej namiętniej przepełniając się w extazie cudowna rozkosz się rozdziela we wszystkie strony dynamicznie biodra faluja jak fala morska zespoleni odpływamy wypełniając się wzajemnie usta zajęte ustami wtuleni w siebie zasypiamy niczym syte dzieci...

Wciąż Cię witam z rękami na Twojej szyi... I czekam... i przeglądam się w szybie. nasluchuje... czy kroki Twe na schodach usłyszę. I biegnę... jak słońce po niebie  Ono biegnie po horyzont  a ja ...Tylko do Ciebie. I zakwitam... i w ramionach Twych szaleję  Jak kwiat  co na wietrze sie kołysze lub chwieje. Przeglądam się w Twoich oczach  jak w źródlanej krynicy I wszystko zanika i nic się już nie liczy. Nie pozbawiaj mnie czaru tak cudownej chwili  tak rzadko jesteśmy w tym życiu szczęśliwi. A ja z tych powitań rosę spijam najświeższą. Dla Ciebie zakwitam i jestem najpiękniejszą.

canie dodano: 16 maja 2013

Wciąż Cię witam z rękami na Twojej szyi... I czekam... i przeglądam się w szybie. nasluchuje... czy kroki Twe na schodach usłyszę. I biegnę... jak słońce po niebie; Ono biegnie po horyzont, a ja ...Tylko do Ciebie. I zakwitam... i w ramionach Twych szaleję, Jak kwiat, co na wietrze sie kołysze lub chwieje. Przeglądam się w Twoich oczach, jak w źródlanej krynicy I wszystko zanika i nic się już nie liczy. Nie pozbawiaj mnie czaru tak cudownej chwili, tak rzadko jesteśmy w tym życiu szczęśliwi. A ja z tych powitań rosę spijam najświeższą. Dla Ciebie zakwitam i jestem najpiękniejszą.

Niech zamilknie Ucisz we mnie te wody     które są zrywają     tak gwałtownie jak szkwał     Ucisz we mnie ten pochód     rozkrzyczanej krwi Niech będzie jasno cicho     niech okno nie wabi     niech ręce będą twoje     i niech zmilknie wreszcie     ten wyjący     od wielu dni wilk

canie dodano: 16 maja 2013

Niech zamilknie Ucisz we mnie te wody które są zrywają tak gwałtownie jak szkwał Ucisz we mnie ten pochód rozkrzyczanej krwi Niech będzie jasno cicho niech okno nie wabi niech ręce będą twoje i niech zmilknie wreszcie ten wyjący od wielu dni wilk

Przychodził nocą     Zabierał jej włosy   śpiące w mroku     Zabierał   bursztynowy półksiężyc   brzucha     Zanurzał się w niej   jak chrząszcz   w płonącej nasturcji     Zamykał ją w dłoniach   ciasno szczelnie     Nie czuł   że się wymyka     Nie słyszał   jak odchodzi     Nie stukały obcasy   zielonych pantofli

canie dodano: 16 maja 2013

Przychodził nocą Zabierał jej włosy śpiące w mroku Zabierał bursztynowy półksiężyc brzucha Zanurzał się w niej jak chrząszcz w płonącej nasturcji Zamykał ją w dłoniach ciasno szczelnie Nie czuł że się wymyka Nie słyszał jak odchodzi Nie stukały obcasy zielonych pantofli

Na dźwięk   zimnego głosu   oczy   przestraszone świerszcze   chowają się   w szparach podłogi   albo w pudełeczkach   powiek     Dłonie   latają w powietrzu   jak płochliwe jemiołuszki     Wśród obcych spojrzeń   słowa   nieporadne gołe   szczeniaki     I żadne antybiotyki    tylko ciepły klimat    głosu miękkiego    jak żółty puch    małych kurcząt

canie dodano: 16 maja 2013

Na dźwięk zimnego głosu oczy przestraszone świerszcze chowają się w szparach podłogi albo w pudełeczkach powiek Dłonie latają w powietrzu jak płochliwe jemiołuszki Wśród obcych spojrzeń słowa nieporadne gołe szczeniaki I żadne antybiotyki tylko ciepły klimat głosu miękkiego jak żółty puch małych kurcząt

Kazdy przeciez poczatek to tylko ciag dalszy      a ksiega zdarzen     zawsze otwarta w polowie.

canie dodano: 16 maja 2013

Kazdy przeciez poczatek to tylko ciag dalszy, a ksiega zdarzen zawsze otwarta w polowie.

2   Bardzo by ich zdziwilo      ze od dluzszego juz czasu     bawil sie nimi przypadek.     Jeszcze nie calkiem gotow zamienic sie dla nich w los  zblizal ich i oddalal      zabiegal im droge     i tlumiac chichot     odskakiwal w bok.     Byly znaki  sygnaly      coz z tego  ze nieczytelne.     Moze trzy lata temu     albo w zeszly wtorek     pewien listek przefrunal     z ramienia na ramie?     Bylo cos zgubionego i podniesionego. Kto wie  czy juz nie pilka     w zaroslach dziecinstwa?     Byly klamki i dzwonki      na ktorych zawczasu     dotyk kladl sie na dotyk.     Walizki obok siebie w przechowalni. Byl moze pewnej nocy jednakowy sen  natyczmiast po zbudzeniu zamazany.     Kazdy przeciez poczatek to tylko ciag dalszy      a ksiega zdarzen     zawsze otwarta w polowie.

canie dodano: 16 maja 2013

2 Bardzo by ich zdziwilo, ze od dluzszego juz czasu bawil sie nimi przypadek. Jeszcze nie calkiem gotow zamienic sie dla nich w los, zblizal ich i oddalal, zabiegal im droge i tlumiac chichot odskakiwal w bok. Byly znaki, sygnaly, coz z tego, ze nieczytelne. Moze trzy lata temu albo w zeszly wtorek pewien listek przefrunal z ramienia na ramie? Bylo cos zgubionego i podniesionego. Kto wie, czy juz nie pilka w zaroslach dziecinstwa? Byly klamki i dzwonki, na ktorych zawczasu dotyk kladl sie na dotyk. Walizki obok siebie w przechowalni. Byl moze pewnej nocy jednakowy sen, natyczmiast po zbudzeniu zamazany. Kazdy przeciez poczatek to tylko ciag dalszy, a ksiega zdarzen zawsze otwarta w polowie.

1 Milosc od pierwszego wejrzenia    Oboje sa przekonani      ze polaczylo ich uczucie nagle. Piekna jest taka pewnosc      ale niepewnosc jest piekniejsza.     Sadza  ze skoro nie znali sie wczesniej  nic miedy nimi nigdy sie nie dzialo.     A co na to ulice  schody  korytarze      na ktorych mogli sie od dawn mijac?     Chcialabym ich zapytac  czy nie pamietaja       moze w drzwiach obrotowych kiedys twarza w twarz?     jakies   przepraszam'' w scisku? glos   pomylka'' w sluchawce?       ale znam ich odpowiedz.     Nie  nie pamietaja.

canie dodano: 16 maja 2013

1 Milosc od pierwszego wejrzenia Oboje sa przekonani, ze polaczylo ich uczucie nagle. Piekna jest taka pewnosc, ale niepewnosc jest piekniejsza. Sadza, ze skoro nie znali sie wczesniej, nic miedy nimi nigdy sie nie dzialo. A co na to ulice, schody, korytarze, na ktorych mogli sie od dawn mijac? Chcialabym ich zapytac, czy nie pamietaja - moze w drzwiach obrotowych kiedys twarza w twarz? jakies ,,przepraszam'' w scisku? glos ,,pomylka'' w sluchawce? - ale znam ich odpowiedz. Nie, nie pamietaja.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć