 |
|
byliśmy jak marionetki, kukły na cienkich sznurkach kierowane w życiu niczym w teatrze. powiedz osobie, która wystawia z zapałem sztukę z ich udziałem, że są nic niewartymi przedmiotami. podobnie było z nami. tak skrzętnie wpisaliśmy nawzajem sobie obecność we własne życiorysy, nie przewidując, że życie pisze odmienny scenariusz.
|
|
 |
|
uczucie, że gnijesz tutaj, że świat cię dusi. to powietrze. tlen, dzielenie go z innymi. szukasz siły na kolejny dzień, widząc jak bardzo potrzebują cię najbliżsi, jak boją się tego co się z tobą dzieje. nie rozumiesz życia i tego, co się stało, jak. gdzie podział się człowiek, który zapewniał, że jakoś wydostaniecie się z tego bagna? dlaczego, cholera, właśnie on - uosobienie hartu ducha, siły i walki, się ot tak poddał?
|
|
 |
|
nie jestem wulgarna, więc kiedy mówię, że jest chujowo, to na prawdę tak jest. na razie nie mam nawet pomysłu, jak mogłabym to zmienić.
|
|
 |
|
chodź, pokażę Ci jak bardzo chcę, byś był. ♥
|
|
 |
|
Po prostu znów muszę nauczyć się wszystkiego. Sama jeść, sama spać, sama żyć, sama być.
|
|
 |
|
A jak mnie wreszcie spotka miłość, to jebnę to wszystko i będę już tylko kochać.
|
|
 |
|
miłość - kiedy stajesz przed Nim nago, a On patrzy Ci w oczy.
|
|
 |
|
Dobrze mi, dobrze mi, dobrze mi, dobrze mi, dobrze mi, dobrze mi, dobrze mi - podobno kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą..
|
|
 |
|
Jestem romantyczką jakoś po trzeciej butelce, narysuje Ci butem w kałuży rzygów serce.
|
|
 |
|
A dziś za późno, nie umiem tak głośno krzyczeć żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć. - Eldo.
|
|
|
|