|
Tak bardzo potrzebuję ciepłych ramion, które ochronią mnie przed niebezpieczeństwami świata. Potrzebuję drugiej osoby o sercu, które byłoby w stanie zmierzyć się z moimi bólami, wadami i strachem, które czai się w mojej duszy. Dlaczego na ziemi takiego dotąd nie spotkałam? Dobrze wiem, że należy czekać na swoją kolejkę, ale ja nie mam więcej czasu. Mój zegar tyka. Każda sekunda zbliża mnie do samodestrukcji. / fadetoblack
|
|
|
„Pustym domom nie potrzeba okien, przecież nikt nie zagląda do środka. Po cóż miałyby mieć jakieś okna, skoro nikt przez nie nie wygląda.” Nasze oczy są jak te okna w pustych domach. Bezużyteczne. Niepotrzebne. Po co ci więc oczy, skoro nie widać w nich już ani grama miłości? Po co mi oczy, skoro nie widzę już swojego odbicia w twoich? A może widzę je… Tylko nie wygląda ono tak jak wcześniej. Nie wyglądam jak najważniejsza dla ciebie osoba, dla której bez zastanowienia poświęciłbyś życie. Pojęcie miłości w naszych oczach straciło na znaczeniu. Wydłubmy je sobie wzajemnie. Nie rańmy więcej naszych serc tym pustym, pozbawionym uczuć spojrzeniem. / fadetoblack
|
|
|
|
Chodź, wyjedziemy stąd gdzieś razem, mam ochotę na inny wszechświat z Tobą.
|
|
|
W pewnym momencie ludzie zaczynają patrzeć na ciebie, jakbyś był niewiadomo kim, a ty jesteś tylko człowiekiem, który zapomniał, czym dla niego jest życie, co ono tak właściwie znaczy; zgubił swoją drogę, zbłądził i potrzebuje drogowskazu w postaci wsparcia i zrozumienia, pozytywnych uczuć. / fadetoblack
|
|
|
Cierpienie boli. Paradoksalnie, ból nie doskwiera tak mocno, gdy człowiek mierzy się z własnym cierpieniem, ale gdy przygląda się cierpieniu innych. A już zwłaszcza, gdy patrzy się na cierpienie najbliższych, nawet, a raczej szczególnie, gdy chodzi o cierpienie niczemu niewinnych zwierząt. I boli mnie, gdy chwytam to małe, bezbronne stworzonko, patrzę na jego oczko, którego nie potrafi otworzyć i chciałabym zrobić dla niego wszytsko, by mu pomóc, ale nie mogę zrobić nic. Cholernie frustrująca sytuacja. / fadetoblack
|
|
|
Jest tyle sposobów, by powiedzieć "żegnaj", ale każdy z nich boli równie mocno. / fadetoblack
|
|
|
Bałagan towarzyszący przy pakowaniu. Muzyka dobiegająca gdzieś z przykrytych stertą ciuchów głośników. Sterta książek położona na pierwszym planie wśród ołówków i kartek. I wszystko szykowane na ostatnią chwilę, jak zwykle zresztą. Karpacz czeka. Wracam w sobotę albo niedzielę.
|
|
|
Tak, jak będę się wspinać na szczyty gór, tak kiedyś w górę podążymy z naszą miłością. Tylko, proszę, nie wracajmy na dół, osiągnijmy szczyt i zostańmy już tam na zawsze. Otoczeni magią pięknych krajobrazów, przebywając w chmurach. Szczęśliwi. Proszę, obiecaj mi to. Zrób dla mnie choć tyle. / fadetoblack
|
|
|
Wszyscy wokół mają złamane serca. Aż dziw, jeśli w okolicy znajdzie się ktoś szczęśliwy - tak prawdziwie - uszczęśliwiony miłością, obecnością serca drugiej osoby. / fadetoblack
|
|
|
Coś osłabło między nami. Jakby mięśni zanik. Dokładniej jednego - sercowego. / fadetoblack
|
|
|
Serce wykopane z ciemności będzie ofiarą dla kolejnej fałszywej miłości. / fadetoblack
|
|
|
|