 |
|
Nie wieże w nic juz brak mi pomysłu. Nie wiem jak życ tu,
juz nie mam siły by udawac że dobrze jest znów. Nie
chce patrzec bo chce zeby Bóg czasami dał mi siłe i
zwiększył wiare która straciłam. I nei wiem czemu, ale nadzieja
odeszła z wiarą żeby ja zatrzymać zorbiłam za mało. Bo jak zwykle przezemnie się
to wszystko zjebało.
|
|
|
|
i gdyby miało nie być jutra zadzwoniłabym do Ciebie z budki mówiąc, że zależy mi na Tobie.`
|
|
|
|
Ja tylko zmieniam zdanie, gram w jakąs gre. Myśle walczyć czy nie, już nie wiem co chce, wszystko pierdoli sie...
|
|
|
|
Mieć pewność o tym, czego potrzebujesz
W łóżku, przy stole, w sercu i w rozumie
W tłumie i sama, potrzebna i niechciana
W czasoprzestrzeni ja dla Ciebie, ja dla nas
|
|
|
|
Słyszę te bzdury na orbicie Twoich myśli
Chamstwo bez kultury, paw z gołą dupą nie błyszczy
|
|
|
|
Twoje policzki tak się śmieją, oczy, nos, skóra
Ja wiem, że czas i miejsce to bzdura
|
|
|
|
Nie ma tyle atramentu, nie ma tyle papieru, by wyjaśnic tobie że cie kurwa kocham, ponad życie, ponad wysztsko i ponad wszechświat. !
|
|
|
|
Tyle pracy za tym, by nie upaść przed metą
Nie spaść jak gwiazdy, które już nie świecą
|
|
|
|
Z trumna mu nie do twarzy [*]
|
|
|
|
Pomóż mi uciec do krainy szczęścia, bądźmy tam sami,
Tylko ja i Ty, Ty i ja i wszystko, co mamy.
Nie chcę więcej wariować, być jak niepokorny uczeń,
Proszę, nie mów już nic, tylko pomóż mi tam uciec
|
|
|
|
znalazłam szczęście i je zgubiłam trudno, wiesz co chuj w to, chwile trwają krótko, ludzie trwają krótko, smutki płyną z wódką.
|
|
|
|
Nie mogę żyć bez ciebie, nie mogę spać bez ciebie,
me uczucia w tym momencie to ciekawe zagadnienie,
czy to czujesz,czy to znasz,
czy to jakąś wartość ma dla Ciebie...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
