 |
|
zaczęło się niewinnie stałam nie daleko za chwilę stałeś przy mnie,
pytając mnie czy wyjdę,
chwyciłeś mnie za rękę tym samym dając serce
|
|
|
|
-lubię jak marudzisz jak mnie dotykasz....
-ja też.. ale.
-ale co?
-dlaczego mówisz w czasie teraźniejszym?
- co?
-nie ma już Nas... - odszedł. . .
|
|
|
|
- dobranoc.
- dobranoc. tęsknisz za Nim?
- dobranoc.
- to znaczy, że tęsknisz.
|
|
|
|
-dlaczego płaczesz?
- przyjmijmy wersję, że lubię.
|
|
|
|
- Tęsknisz za Nim?
- Już nie...
- Wciąż jednak patrzysz w to okno!
- Czasami muszę... Tam widzę Nas razem `
|
|
|
|
- to wszystko dlatego, że dziś wstałam lewą nogą
- Ty zawsze wstajesz lewą nogą.
- To nie moja wina, że z drugiej strony łóżka mam ścianę.
|
|
|
|
- mam nadzieję , że Cię nie zraniłem ..
- nie , no co Ty - odeszła , płacząc.
|
|
|
|
Wystarczy raz przytulić by chcieć Cie mieć zawsze blisko siebie !
|
|
|
|
- Co Ty tu robisz?
- Stoję.
- Czekasz.
- Tak? Na co?
- Dobrze wiesz i ja wiem, że przyszłaś tu z mojego powodu.
- Jesteś zbyt pewny siebie.
- Ty natomiast zbyt dumna, by przyznać mi rację.
- Może dlatego, że wcale jej nie masz?
- W takim razie powiedz mi, dlaczego wstrzymujesz oddech za każdym razem, gdy biorę Cię za rękę? '
|
|
|
|
Są chwile,kiedy życie rozdziela dwoje ludzi tylko po to,aby zrozumieli ,ile dla siebie znaczą...
|
|
|
|
cholera , nie chcę już żadnych rozmów ! . potrzebuję stanąć przed Tobą i zwyczajnie się rozpłakać . mogę ?
|
|
|
|
`żyli długo i szczęśliwie dopóki księżniczka z sąsiedniego zamku nie założyła ładniejszej sukienki.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
