głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 62938

dziś  gdy zapytali mnie o przeszłość  o tamten odcinek  nie wiedziałam. na pytanie o datę  udzieliłam błędnej odpowiedzi. minęły prawie trzy lata i dopiero teraz mogę stwierdzić  że nie przywołam tamtych obrazów  jak wczorajszych sytuacji. zatarły się na przestrzeni czasu. nie zapomniałam. wciąż widując go  moje serce zaczyna mocniej kołatać ze strachu. nie kocha go  ale boi się kolejnej próby wymierzenia ciosu.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

dziś, gdy zapytali mnie o przeszłość, o tamten odcinek, nie wiedziałam. na pytanie o datę, udzieliłam błędnej odpowiedzi. minęły prawie trzy lata i dopiero teraz mogę stwierdzić, że nie przywołam tamtych obrazów, jak wczorajszych sytuacji. zatarły się na przestrzeni czasu. nie zapomniałam. wciąż widując go, moje serce zaczyna mocniej kołatać ze strachu. nie kocha go, ale boi się kolejnej próby wymierzenia ciosu.

z szerokim uśmiechem wyobraża sobie to wszystko. kilka wspólnych lat zapakowanych już do pudła przeszłości. tą teraźniejszość  która ma powstać. irracjonalne detale w postaci wspólnego mieszkania i spalonych naleśników podanych na śniadanie do łóżka. dom  syn i wieczory spędzone przy lampce białego wina i drewnie pękającym w kominku. jedyne przed czym protestuje to oddzielnie brana kąpiel  argumentując to tym  że dwadzieścia minut każdego dnia beze mnie kiedyś będzie nie do zniesienia.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

z szerokim uśmiechem wyobraża sobie to wszystko. kilka wspólnych lat zapakowanych już do pudła przeszłości. tą teraźniejszość, która ma powstać. irracjonalne detale w postaci wspólnego mieszkania i spalonych naleśników podanych na śniadanie do łóżka. dom, syn i wieczory spędzone przy lampce białego wina i drewnie pękającym w kominku. jedyne przed czym protestuje to oddzielnie brana kąpiel, argumentując to tym, że dwadzieścia minut każdego dnia beze mnie kiedyś będzie nie do zniesienia.

To zawsze był mój problem  moja trauma  mój ból   rodzice. Fakt  że cokolwiek bym nie zrobiła to i tak nigdy nie będę wystarczająco dobra  to  że ojciec po pijaku podnosi na mnie rękę  nieopisany ból  kiedy nazywa mnie szmatą  chociaż w jego żyłach nie ma kropli alkoholu  chociaż nic nie zrobiłam  to  że dom był dla mnie zawsze tylko budynkiem w którym znajduje się pokój  który mogę zamknąć na klucz  to  że nigdy nie czułam w domu tej miłości  o której przyjaciele czasem opowiadali po pijaku  ten ból  że w domu od zawsze byłam ta złą  najgorszą  odrzucaną  to  że jestem niechciana  wiesz zmieniło mnie to  każdego by zmieniło  to właśnie przez to  tak bardzo nie potrafię ufać  nie potrafię wierzyć  że ktoś jest w stanie mnie kochać  przez nich nie potrafię czuć.

niecalkiemludzka dodano: 9 lipca 2012

To zawsze był mój problem, moja trauma, mój ból - rodzice. Fakt, że cokolwiek bym nie zrobiła to i tak nigdy nie będę wystarczająco dobra, to, że ojciec po pijaku podnosi na mnie rękę, nieopisany ból, kiedy nazywa mnie szmatą, chociaż w jego żyłach nie ma kropli alkoholu, chociaż nic nie zrobiłam, to, że dom był dla mnie zawsze tylko budynkiem w którym znajduje się pokój, który mogę zamknąć na klucz, to, że nigdy nie czułam w domu tej miłości, o której przyjaciele czasem opowiadali po pijaku, ten ból, że w domu od zawsze byłam ta złą, najgorszą, odrzucaną, to, że jestem niechciana, wiesz zmieniło mnie to, każdego by zmieniło, to właśnie przez to, tak bardzo nie potrafię ufać, nie potrafię wierzyć, że ktoś jest w stanie mnie kochać, przez nich nie potrafię czuć.

pobielałe kostki na rękach od zaciskania ich na jego dłoniach. odpowiedź upartego wzroku z domieszką czułości  dopicie piwa i inne ramiona odciągające mnie na bok z krótkim 'nie patrz  idziemy'. dudniące w uszach zapewnienie  że robi to dla mnie  że ten typ nigdy więcej mnie nie tknie. zero odpowiedzi na to  iż ja nie chcę. potem te ramiona wracają zawsze  z krótkim 'mówiłem  że nie masz się o co martwić'  a mimo wszystko  za każdym razem zagryzam z nerwów wargę i nie zapowiada się na razie na zmianę.

definicjamiloscii dodano: 9 lipca 2012

pobielałe kostki na rękach od zaciskania ich na jego dłoniach. odpowiedź upartego wzroku z domieszką czułości, dopicie piwa i inne ramiona odciągające mnie na bok z krótkim 'nie patrz, idziemy'. dudniące w uszach zapewnienie, że robi to dla mnie, że ten typ nigdy więcej mnie nie tknie. zero odpowiedzi na to, iż ja nie chcę. potem te ramiona wracają zawsze, z krótkim 'mówiłem, że nie masz się o co martwić', a mimo wszystko, za każdym razem zagryzam z nerwów wargę i nie zapowiada się na razie na zmianę.

Chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem.

your_abstraction dodano: 7 lipca 2012

Chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem.

Kochaj mnie. Bardziej i bardziej. Kochaj za nic. Kochaj i mów mi o tym  ciągle przypominaj. Kochaj gdziekolwiek jesteś.

your_abstraction dodano: 7 lipca 2012

Kochaj mnie. Bardziej i bardziej. Kochaj za nic. Kochaj i mów mi o tym, ciągle przypominaj. Kochaj gdziekolwiek jesteś.

Ale ja mam dziś dobry humor  jeszcze kilka godzin temu zamartwiałem się że sobie nie dam z tym rady i w ogóle a tu proszę niespodzianka  wszystko już wiem wszystko rozumiem i po co się zamartwiać niepotrzebnie? Teraz już tylko pozostaje mi nauka… wiadomo z czego.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 7 lipca 2012

Ale ja mam dziś dobry humor, jeszcze kilka godzin temu zamartwiałem się że sobie nie dam z tym rady i w ogóle a tu proszę niespodzianka, wszystko już wiem wszystko rozumiem i po co się zamartwiać niepotrzebnie? Teraz już tylko pozostaje mi nauka… wiadomo z czego.

Zakochuje się w innych  owszem  intrygują  pociągają mnie na moment  ale wiesz  prędzej czy później odkrywam w nich coś  co tak bardzo różni ich od Niego i wszystko mija.

niecalkiemludzka dodano: 7 lipca 2012

Zakochuje się w innych, owszem, intrygują, pociągają mnie na moment, ale wiesz, prędzej czy później odkrywam w nich coś, co tak bardzo różni ich od Niego i wszystko mija.

Myślę  że mam to już za sobą  myślę  że odpowiednio wcześnie pozamykałam rozdziały które i tak zakończyłyby się fatalnie  myślę  że czas na coś lepszego  myślę  że będzie teraz jakoś dobrze ze mną  z tym wszystkim.

niecalkiemludzka dodano: 6 lipca 2012

Myślę, że mam to już za sobą, myślę, że odpowiednio wcześnie pozamykałam rozdziały które i tak zakończyłyby się fatalnie, myślę, że czas na coś lepszego, myślę, że będzie teraz jakoś dobrze ze mną, z tym wszystkim.

♥! teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: ♥! do wpisu 6 lipca 2012
Zwykły facet  żadna tam moja miłość  zwyczajny przyjaciel  nawet nie całkiem bliski  nie był ważniejszy od reszty  a paradoksalnie  żaden nóż w plecach nie bolał tak bardzo jak ten wbity przez Niego.

niecalkiemludzka dodano: 6 lipca 2012

Zwykły facet, żadna tam moja miłość, zwyczajny przyjaciel, nawet nie całkiem bliski, nie był ważniejszy od reszty, a paradoksalnie, żaden nóż w plecach nie bolał tak bardzo jak ten wbity przez Niego.

Jedyną rzeczą jakiej żałuję to to  że nie mogę być przy Tobie na co dzień. Chwila. Przecież cały czas mam Cię w sercu i myślach  dzięki temu czuję się jakbyś była obok. Poziom techniczny wzbogaca się i co? Każdej nocy mam Cię pod poduszką. Jesteś mi niezbędna.

your_abstraction dodano: 5 lipca 2012

Jedyną rzeczą jakiej żałuję to to, że nie mogę być przy Tobie na co dzień. Chwila. Przecież cały czas mam Cię w sercu i myślach, dzięki temu czuję się jakbyś była obok. Poziom techniczny wzbogaca się i co? Każdej nocy mam Cię pod poduszką. Jesteś mi niezbędna.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć