 |
Nadeszły te chwile, w których mam ochotę uciec jak najdalej stąd. Nie myśleć, nie czuć, mieć ''wyjebane'' ? Niestety tak się nie da. Co zrobić, żeby stać się obojętną ? Unikać spojrzeń, które tylko pogarszają to wszystko ? Dlaczego jest tak, że mimowolnie uśmiech się pojawia? Chcę mieć spokój przestać o ''tym'' myśleć. Zakład ? Mogę się poddać i przegrać. Po prostu nie mam siły pogrążać się w to coraz bardziej .
|
|
 |
już sama nie wiem, co myśleć.
|
|
 |
pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem, zapachem, bliskością. jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. to ten moment, kiedy patrzymy sercem. tylko sercem. / definicjamilosci
|
|
 |
ile jest takich słów, które chowasz w myślach tylko dlatego, że boisz się reakcji drugiego człowieka?
|
|
 |
Dziś rano postanowiłam dać sb ze wszystkim spokój. Spróbować żyć nie okazując tych gorących uczuć, być obojętną na miłość. Uśmiechać się jak zawsze, ale bez żadnego zaangażowania . Dziękuję ;D
|
|
 |
nie mogę być z tobą, ale zawsze będę twoja / true
|
|
 |
Wiedziałam, że patrzę nie w te oczy w które powinnam ale wiedziałam też, że to właśnie te oczy są sensem mojego życia.
|
|
 |
Bo w jego ramionach czuła się bezpieczna. Jeden człowiek, a potrafi sprawić, że szczerze się uśmiecha.
|
|
 |
bardzo często mam tak, że przed snem, zanim zamknę powieki myślę o dniu. Dniu, który właśnie dobiega końca. Przed oczami mam sytuacje, które miały miejsce w szkole i zaraz po skończeniu lekcji. Najlepsze chwile to te, które mogłam przeżyć z wspaniałymi ludźmi z klasy. Tymi ''wyjątkowymi'' osobami nie wszystkimi, bo jest kilka takich wybranych, najwspanialszych ;):*
|
|
 |
To smutne, że nie widzisz już w moich oczach siebie
to przykre, Ty wiesz swoje a ja dalej nic nie wiem. / studio pokój
|
|
 |
Nie cierpię tej pieprzonej odległości. Nie cierpię dowiadywać się, że tam zostajesz. Nie cierpię tęsknić. Nie cierpię siebie za to, że zbyt szybko przywiązuję się do ludzi.
|
|
 |
`. nigdy nie pojme tego jak mogłaś podliczyć mi rachunek mojego zdrowia.nigdy nie przyszłoby mi na myśl, że ktoś taki jak własna siostra zacznie przeliczać mi wkład w własne poruszanie czy funkcjonowanie wśród innych. nigdy nie myślałam, że zamiast wsparcia od Ciebie dostanę liste wad mojej choroby. zdecydowanie nigdy nie przejdziesz tego co ja przeżyłam i nigdy nie będziesz w stanie pojąć moich lęków i obaw, więc prosze Cie nie pouczaj mnie co w moim życiu powinno być takie a nie inne i nie zmieniaj mi celu jaki sobie przez siebie ustaliłam.bo to nie Ty straciłaś pół życia by stać się tym kimś, jakim ja dzisiaj się stałam. /krainasnux3
|
|
|
|