 |
"Nie licząc miłości, aktem największego optymizmu jest kupowanie butów. (...) Chcemy doczekać jutra, ale jeśli kupujemy nowe buty albo się zakochujemy, znaczy to, że zamierzamy tu jutro być."
|
|
 |
Kiedyś 'przyjaciółka', dziś wróg publiczny number one. Tak, tak, rób z siebie dalej ofiarę losu. ;] / hasacz1
|
|
 |
Żaden jebany sprawdzian, ani kartkówka o której zapomniałam, żadna niesprawiedliwa nagana albo pała postawiona przez nauczyciela ze zwykłej złośliwości, nic nie jest w stanie bardziej wkurwić mnie niż Twoje gapienie się na niego. Kiedy widzę, w jaki sposób na niego patrzysz... mam ochotę wstać, krzyknąć "na chuj się na niego gapisz?!" i wyjść z klasy. /hasacz
|
|
 |
z Nim? różnie to bywa. czasem jest tak cholernie czuły, a czasem to kawał skurwysyna.
|
|
 |
Wyszła na balkon, usiadła na zimnych kafelkach pod gołym niebem, wyszukała papierosa i zaciągała się z całych sił, przed oczami było szaro od papierosowego dymu, po policzkach spływały jej łzy. W sercu czuła kłucie i niewyobrażalny ból, chęć bycia bardzo blisko niego. W głowie jej się kręciło, oczy piekły. Nie mogła zrobić nic.
|
|
 |
Tak, kiedyś Ci wybaczę. Gdy przestaniesz traktować "przepraszam" jak gumkę do mazania.
|
|
 |
Gdybyś jutro miała się już nie obudzić byłabyś zadowolona z tego co zrobiłaś? Bo jeśli nie, to lepiej weź się za siebie.
|
|
 |
betonowe lasy mokną, wiatr wieje w okno, siedzę w oknie i wdycham samotność.
|
|
 |
-'Co byś dala... za jego ciało?'
-'Nic, ale za jego serce oddala bym wszystko.'
|
|
 |
Zanim powiesz "k o c h a m", pomyśl czy potrafisz.
|
|
 |
Nie było Cię, gdy Cię potrzebowałam. Standard.
|
|
 |
piję za Ciebie, za Twoją przyszłość, mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło.
|
|
|
|