 |
Obca we własnej skórze. Sztuczny uśmiech wywołany,aby nikt nie pytał co sie dzieje. Idzie sama ze słuchawkami w uszach. Próbując o niczym nie myśleć. Zaciska pięści z bezsilnej złości. Znowu popełnia te same błędy. Ta głupia nadzieja,że może tym razem.. Kręci z politowaniem głową i zamyślona o mało co nie wchodzi pod samochód. Przechodząc, a wręcz przebiegając przez ulicę zastanawia się czy to by nie rozwiązało problemów. Nie, to nie jest wyjście. To droga tchórzy ,a ona jeszcze tak nisko nie upadła. Siada w parku na ławce osłoniętej przed wzrokiem innych ludzi i maska opada. Pozwala łzom płynąć. "Nienawidzę siebie"- szepcze bezgłośnie patrząc w górę. - " Dlaczego pozwoliłeś mi zranić tyle osób?!"- jednak jej pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Dawniej wyśmiała by kogoś takiego, lecz zbyt wiele sie zmieniło. Dziś jest kim innym. Jest sobie obca.
|
|
 |
Dzwonek domofonu . Niepewne podejście do drzwi i zobaczenie dwóch wariatek wyciągających ją na wypad na miasto. Przejście ulicami i gadanie zupełnych głupot,spiewanie głupich piosenek i wspominanie współnych chwil z przeszłości. Bieganie po polach poza miastem. Wspinanie się na powalone drzewa i tańczenie oraz darcie się do starych piosenek aż do utraty głosu. Śmiech zmuszający do tarzania się po ziemi. Niby to tylko 3 godziny czasu,a pomogły bardziej niż te wszystkie dni samotnego siedzenia i próby zrozumienia wszystkich rzeczy. Wiara w dobre rzeczy powraca. Dziękuję :)
|
|
 |
kłam dalej. Tońmy w potoku bezwartościowych bzdur. Nie wmawiaj sobie, że czujesz coś ,czego nie ma, co nie istnieje. Najwyższy czas podnieść wzrok i spojrzeć w oczy prawdzie..
|
|
 |
Spoglądam w lustro i nie rozpoznaje swojej twarzy. Gdy słyszę swój głos zastanawia mnie to, czy rzeczywiście tak brzmię. Nie tak siebie pamiętam. Stałam się sobie obca. Co dzień walczę ze sobą i co dzień przegrywam. Zgubiłam się na tej drodze. Drogowskazy zniknęły, a ludzie wokół mnie są mi obcy bardziej niż sama sobie. I nasuwa sie pytanie : Czy znowu trafiłam w niewłaściwe miejsce?
|
|
 |
Wmawiam sobie,że mi nie zależy. Nawet są momenty, gdy w to wierzę. Być może zbyt długie chwile, w których pozwalam emocjom odejść. Wtedy wraca przeszłość. Otwierają się dawne rany. Zamykam się sama w pokoju. Słuchawki wędrują do uszu. znajome dźwięki piosenek pomagają ogarnąć umysł, ale tylko na chwilę. Momentami nie wytrzymuje. Wyklinam wszystko i wszystkich. Samą siebie, bo ranie tych, na których mi zależy..
|
|
 |
chodźmy na basen, utopmy nasze smutki.
|
|
 |
Potrzebuję oddechu. Zbyt wiele się dzieje w jednej krótkiej chwili. Chciałabym na kilka dni odciąć się od tego wszystkiego i ułożyć to, co mnie aktualnie rozsadza od wewnątrz,tak jak powinno. Niestety nie będzie łatwo, także nawet tego się nie spodziewam. Wiem, że są osoby, które mimo wszystko nie pozwolą mi się odizolować, nawet ze świadomością, że tak będzie lepiej, że to pomoże. Teraz gubię się w tym wszystkim. Pozwólcie mi spojrzeć z dystansu. Ułożyć myśli, emocje i uczucia na właściwych miejscach, bo teraz już tylko muzyka trzyma mnie w ryzach normalności i nie pozwala zwariować..
|
|
 |
Nadchodzi w życiu taki moment, kiedy nawet gorycz porażki jest słodka. I tylko jej wyczekujesz, bo nadzieja odeszła już dawno. Patrzysz na świat przez pryzmat ironii i egoizmu, tak jak wszyscy z resztą. Kiedyś z twoich ust padłyby pytania o nadzieję o sprawiedliwość, gdzie są? Wybacz,ale dziś tych pytań już nie zadasz, choć odpowiedzi możesz uzyskać. Zastąpił je prawdziwy świat, w którym nie ma miejsca na sprawiedliwość,dobro, pomoc,przyjaźń, nawet na nadzieję..Świat nas zmienił.Zmienił z ludzi na potwory. I wiesz co? W takim świecie jest nam prościej. Nie okazując słabości, będąc jak cała reszta szarego tłumu. Bezimiennie podążamy za wszystkimi wmawiając sobie,że to nasze wybory i własne zdanie. Nie widać różnicy. Jesteśmy tak samo puści i bezduszni jak reszta świata. Kłamstwo jest chlebem dnia powszedniego. Szkoda jednak ,że tak słabym fundamentem.. Nic na nim nie zbudujesz.
|
|
 |
lubię, gdy jest blisko, tylko później strasznie tęsknię.
|
|
 |
Tracili ją. Każdego dnia coraz bardziej. nie potrafili się z tym pogodzić. Chciała się wyrwać i wyruszyć w prawdziwy świat, póki jeszcze wierzyła w cokolwiek. Odebrali jej to. Wiarę w świat, w siebie. Wolność. Lecz nie odebrali jej duszy dążącej do ideałów. Ją zniszczyła osobiście. Sama.
|
|
|
|