CZ.8.. miałam tego dość, więc wyprowadziłam się z domu i zamieszkałam ze swoim chłopakiem. kiedy przyszli, kazałam mojemu chłopakowi ich nie wpuszczać, lecz mój brat zagroził mu, że jeśli go nie wpuści to go zabije. podeszłam do mojego starszego brata i spytałam się, co powiedziałeś? dobrze usłyszałam? ty go zabijesz? hahaha, nie rozśmieszaj mnie. żegnam. i zamknęłam mu drzwi przed nosem. przytuliłam się do mojego chłopaka i powiedziałam słodkie, kocham cię. gdy weszłam do sypialni mojego chłopaka, zastałam tam swojego brata. próbowałam wyjść z pokoju, ale mi się nie udało. nie chciałam z nim rozmawiać, znienawidziłam go i to bardzo. gdy wszedł mój chłopak, mój brat rzucił się na niego, łapiąc za szyję, przycisnął go do ściany. mój men mówił do mojego brata, że jeżeli zabije go, to nigdy mu nie wybaczę i będę go nienawidzić do końca życia, a przecież tego nie chciał. wkurzyłam się ogromnie i wbiłam bratu nóż w klatkę piersiową.
|